Reanimacja! ponowne narodziny! czyli zegarki przed i po "odpicowaniu"

[Krokodyl Tik-Tak 241]

Ok.  
W każdym razie podoba się bardzo.

Aha, dla jasności, to tylko dodam, że jest dokładnie jak mówisz - ocenia się według siebie, to najfajniejsze w sztuce. Chodziło mi tylko o wskazanie, że jeden zrobi składaka-cudo, drugi składaka-frankena.

Znaczy że mniej?

Jako artysta masz większe predyspozycje do oceniania choć oczywiście prawo do tego zostaje dla wszystkich takie samo

Wg. mojego skromnego zdania całkiem estetycznie to wyszło choć "zawsze może być lepiej"

[Wojtas79 164]

W zasadzie to przypadek, że składak którego finalnie złożyłem jako tako wygląda (wg mnie całkiem fajnie). Mój zasób części jest bardzo niewielki (raptem parę sztuk Poljotów). Niestety niema tu mowy o świadomym doborze komponentów w celu zapewnienia estetycznego efektu całości, a raczej o wzięciu tego co miałem akurat pod ręką.

Celem moich renowacji jest poszukiwanie sposobów i doświadczenia w odnawianiu poszczególnych elementów (mechanizmu, koperty, tarczy, wskazówek itp.) wyłącznie we własnym zakresie. Cały ten zegarek należy rozpatrywać pod tym kątem, ale głupio pozakazywać wszystkie części osobno – finalne złożenie akurat składaka to można powiedzieć „efekt uboczny”.

W pokazanej renowacji brakuje zdjęć „przed” to chyba powód, że zostało to zrozumiane nie jako odnowienie poszczególnych elementów, a jako złożenie nowego zegarka – w nieoryginalnej konfiguracji.

PS – podczas noszenia okazało się, że zegarek zaczął mocno późnić, także wraca na „warsztat”.

[Gość Rafał75]

Dzisiaj w pracy zająłem się ostatnim moim nabytkiem. Niby nic wielkiego, ale cieszy jak diabli. Ostrzegam tylko że to jest totalna amatorka.

 

Przygotowanie do mycia.

 

Mechanizm umyty (szok ile syfu zostało na dnie), szkło wypolerowane, koperta po kąpieli.

 

Wszystko na swoim miejscu i mechanizm cyka jak szalony. 

 

I bohaterka w całej krasie.

[Enkil 7849]

Fachowo przeprowadzony serwis, bardzo ładnie

[Gość Rafał75]

Dzięki Przemek.

[Jędrula.wawa 1326]

Dzisiaj w pracy zająłem się ostatnim moim nabytkiem. Niby nic wielkiego, ale cieszy jak diabli. Ostrzegam tylko że to jest totalna amatorka

Fajną masz pracę

[Qba. 4638]

Super!Mechanizm jak nowy. Widzę, że wciągnęła Cię zabawa w zegarmistrza Ja też powoli zaczynam co nieco składać i czyścić. Jakiego smaru używasz do sprężyny? 

[Enkil 7849]

Zgodnie ze słowami zegarmistrza z 50-cio letnim stażem pracy, sprężynę należy złapać przez natłuszczony papier kciukiem i palcem wskazującym i tak przeciągnąć pomiędzy nimi, to ma w zupełności wystarczyć jeśli Zegarek był normalnie użytkowany i nie leżał np.w kałuży

[Qba. 4638]

Zgodnie ze słowami zegarmistrza z 50-cio letnim stażem pracy, sprężynę należy złapać przez natłuszczony papier kciukiem i palcem wskazującym i tak przeciągnąć pomiędzy nimi, to ma w zupełności wystarczyć jeśli Zegarek był normalnie użytkowany i nie leżał np.w kałuży

A czym natłuszczony ten papier? 

[wempiełqr 97]

Piknie ☺ To w bębnie to smar czy stara sprężyna

[loituma 290]

A czym natłuszczony ten papier?

Najtaniej wychodzi smar grafitowy. Nie klei się.

Tylko ja zwijam dość grubo papier. Jedna warstwa papieru się czasem przecina i następny w kolejce jest palec

Edytowane 28 Lutego 2018 przez loituma

[Gość Rafał75]

Ja osobiście już na zwiniętą sprężyny w bębnie nanoszę kroplę oliwy wazelinowej. Tak delikatnie po całym grzbiecie. Wempiełqr, sprężyna leży obok. To stary, zaschnięty jakiś smar. Generalnie cały mechanizm miał na sobie takie czarne, zaschnięte błoto.
Dzięki za miłe słowa.

Edytowane 28 Lutego 2018 przez Rafał75

[wempiełqr 97]

A do mycia Rozbierałeś górne łożysko balansu ?

[Gość Rafał75]

Nie, całość, mostek razem z balansem, płukałem w benzynie trzymając obie części w pęsecie. Wiem że dobrzy było by to rozdzielić, ale jeszcze się boję że uszkodzę albo balans, albo włos. Niestety nie mam jeszcze takiej wiedzy, ani umiejętności żeby to sobie samemu naprawić, a i z częściami jest u mnie bardzo słabo. Mógł bym usprawnić więcej mechanizmów które posiadam, ale brak balansów mi to uniemożliwia.

[Brat Pit 199]

Rafał to do takiego mycia, bez rozbierania całkowitego to było by dobrze użyć myjki ultradźwiękowej.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gość Rafał75]

Myślałem o tym. Tylko czy do moich Pobied jest sens kupować takie cudo.

[loituma 290]

Takie cudo przyda Ci się też do wielu innych zastosowań

[Gość Rafał75]

Możecie coś polecić? Jakąś sprawdzoną i wiadomo nie drogą myjkę.

[wempiełqr 97]

Ano z tymi balansami bywa czasem ciężko. Lecz zawsze można je usprawnić poprzez wymianę osi bo dorabiać czopów do pobied raczej się nie opłaca ☺☺

[wempiełqr 97]

Trafia się taka oto mołnia za całe 28zł☺

Kominek się komuś urwał☺

Zegarek był bez dekla i balansu i szkiełka i sekundnika był też problem ze sprężyną

A mianowicie jej nie było☺

Mostek remontuaru też...

Płyta od iskry więć ni jak to nie chciało z nią chodzić i współgrać

Więc musiałem kombinować z mechanizmem czyli składać :/

[drobnypijaczek 4352]

Wempiełqr dawaj bo zanosi się na thriller.

[wempiełqr 97]

Już po rozwałce

Jak widać znalazłem balans i sprężynę

Tarcza ładna nieco przybrudzona

Po zaciętej walce wyszło takie tam. Tamtem z pasami był ładniejszy ale nie działał. Jak w przyszłości znajdę części to podmienię narazie zostaje jak jest

Jeszcze trzeba było wymienić łożysko koła minutowego

Jeszcze trza dobrać bigiel i bedzie fajnie

Jakieś szkiełko znalazłem i założyłem, sekundnik też oraz dekiel, tarczę nieco wypłukałem

Oraz oczywiście koperta też z pokładów szuflady☺

[art_69 1907]

Majstersztyk ! - chciałbym posiadać taką umiejętność.

[loituma 290]

Brawo!

Kolejny odratowany od zapomnienia.

[pabloo_ 354]

Chciałbym pokazać Kirowskiego kraba którego kupiłem od forumowego kolegi Krisa.

Pierwsze zdjęcie przedstawia zegarek tak jak wyglądał po zakupie.

Zdjęcie zapożyczone z aukcji za zgodą autora.

 

A tutaj ten sam zegarek po wymianie ringu i wizycie u majstra.