Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ulan

Roczniaki, 400 days anniversary clocks, Jahresuhr

Rekomendowane odpowiedzi

Wahadlo w moim rzeczywiscie mizerne i raczej pasuje do teorii dziadka,natomiast jesli ten z Twojego postu to Huber (producent plyty i skladany u niego) to moj ma troszke inaczej nabite numery tak jakby nieregularnie lekko w dol po skosie co moze potwierdzac iz jest wczesniejszy niz przypuszczamy bo nie widze powodu dla pogorszenia jakosciowego stylu bicia numerow.Wewnatrz plyty powtorzono tylko trzy ostatnie cyfry z numeru seryjnego.

Jesli ktos moze zapytac na NAWCC to zgadzam sie na publikacje zdjec z moich postow.Moze pan Hubby cos powie.

Zblizenie numerow w moim ostatnim:

 

img66365184x3456.jpg

By janekpysk at 2012-06-30

img66355184x3456.jpg

By janekpysk at 2012-06-30

Edytowane przez janekp

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

Sprawdzilem swoje notatki oraz zdjecia j sadze ze Dziadek ma racje w poscie 296 - z jedna tylko uwaga Badische nie byla producentem, kupowala zegary i podzespoly i sprzedawala.

Kupowala od kogo sie dalo - Hubera, Haucka JUF i Kienzle. To wahadlo prawdopodobnie bylo wyprodukowane przez Kienzle, ale czy reszta tez pochodzi od tego producenta tego juz sie nie dowiemy.

Calosc moglo byc wyprodukowane w Kienzle (lub tez tylko wahadlo) Badische zlozylo i sprzedalo calosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie - producent płyty chyba raczej nieznany.

 

Niech sprawdzę w swoich notatkach !!! :P

 

No tak myślałem - nie mam zapisków, by któraś wytwórnia dysponowała kopalniami rud miedzi, więc nie ma mowy, by była w stanie wyprodukować płytę.

Oni co najwyżej cięli i dziurawili. Żaden zegar nie jest oryginałem wyprodukowanym przez wytwórców, a sygnowanie to czysty rozbój i oszustwo.

Jak mogli sygnować coś, co nie było ich wyrobem !!!

 

 

:blink::blink:

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, idac Twoim tokiem myslenia - wszystko storzyl Pan Bog ( dla wierzacych) lub przypadek ( dla tych drugich) - wiec tu szukajmy producenta.:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U1 - mój post to ironia !

 

To nie mój tok myślenia a Twój lub Wasz pociągnięty dalej.

Bo niby dlaczego ma być zatrzymany w miejscu, gdzie Wam pasuje do teorii a nie dalej , gdzie zupełnie do niej nie pasuje ?

 

Wasze "notatki" na których się opieracie są najwyraźniej ściśle tajne .

Nie bardzo tylko wiem dlaczego ? Chronicie swoją tajemną wiedzę ?

 

Rzeczy proste komplikujecie do granic nieprawdopodobnych - PO CO ?

 

Skończcie z interpretacjami a podawajcie fakty, to może coś będzie wiadomo, coś się wyjaśni.

Gdzie nie ma pewności piszcie o tym wyraźnie, bo potem domniemania traktowane są jak fakty .

 

 

Chyba czas skończyć pisanie, bo nabieram coraz większej ochoty na wytkniecie błędów jakie popełniliście, a z doświadczenia wynika, że to popsuje atmosferę w temacie i nastąpi długie milczenie.

Nikomu od tego nic nie przybędzie , a możliwe, że stracą wszyscy, bo temat przestanie być pozytywnie postrzegany.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Witam Wszystkich,

od pewnego czasu obserwuje forum, a temat roczniaków szczególnie ponieważ chciałbym jednego nabyć. Zdecydowałem się na Gustava Beckera, gdyż z opini innych wiem że firma jego była dość solidna i kunsztowna, historia tej firmy bardzo mnie zainteresowała, a fakt że pochodziła z mojego regionu czyli dolnego śląska jest dla mnie również bardzo istotny. Więc przy tym wyborze nastąpiło niejako połączenie przedmiotu użytkowego z zabytkowym związango z moim regionem, którym bardzo się interesuje. Ponieważ zegary takie nie należą do zbyt tanich więc postanowiłem na ten cel wysupłać swoje zaskurniaki. Przed zakupem zgłębiam więc temat by wiedzeć świadomie co kupuje.

Jest tylko jeden problem. Z zegarmistrzostwem nie mam i nie miałem nigdy nic wspólnego, do tego stopnia że jeszcze kilka tygodni temu wogóle nie miałem pojęcia że były zegary, które wystarczyło nakręcić raz do roku. Dla mnie to było kompletne zaskoczenie i nie lada sensacja! Dodam więcej, większość osób i to nawet w wieku sporo powyżej średniej emerytalnej ;) także nie mają takiej świadomości. Podejrzewam, że chyba w czasach kiedy roczniaki miały swoją świetność były to przedmioty raczej luksusowe, którymi przeciętny zjadacz chleba nie zawracał sobie głowy.

Dlatego mam nadzieje, że moje laicke zapytania nie będą przeszkadzały w jakże interesującej tu dyskusji Szanownego Gremium. Licze na wyrozumiałość jeśli popełnie tu jakąś gafe.

 

Miałbym więc pierwsze zapytanie i prośbe o wyjaśnienie.

Na aukcji, której się przyglądałem i zastanawiałem nad kupnem (niestety już ktoś mnie uprzedził) roczniak GB miał numer 2269xxx i mam rozbieżne informacje co do roku produkcji.

Wg. strony http://www.aussieclocks.com/articles/gb400/gb.html wychodzi mi rok 1926 cytuje: "1926 2,244,868"

Z kolei wg tabelki ze strony http://www.sempowicz.pl/zegary-firmy-becker-ze-swiebodzic :

"1847: 0000001 1848: 0000051 1849: 0000121 1850: 0000251

1851: 0000481 1852: 0000721 1853: 0000971 1854: 0001241

1855: 0001541 1856: 0001881 1857: 0002271 1858: 0002721

1859: 0003251 1860: 0003901 1861: 0005101 1862: 0006901

1863: 0009301 1864: 0011901 1865: 0014801 1866: 0018001

1867: 0021701 1868: 0025901 1869: 0030601 1870: 0035801

1871: 0041801 1872: 0049501 1873: 0059901 1874: 0073001

1875: 0089301 1876: 0109001 1877: 0132201 1878: 0159001

1879: 0189501 1880: 0223901 1881: 0262401 1882: 0305201

1883: 0352501 1884: 0404301 1885: 0460501 1886: 0521001

1887: 0585601 1888: 0653001 1889: 0722001 1890: 0792001

1891: 0863001 1892: 0934001 1893: 1004501 1894: 1073001

1895: 1138001 1896: 1199801 1897: 1260501 1898: 1321501

1899: 1384001 1900: 1452001 1901: 1525001 1902: 1600001

1903: 1677501 1904: 1753001 1905: 1822501 1906: 1887001

1907: 1946501 1908: 2001501 1909: 2052501 1910: 2100501

1911: 2146001 1912: 2190501 1913: 2225001 1914: 2246501

1915: 2259001 1916: 2269001 1917: 2279001 1918: 2289001

1919: 2301001 1920: 2316001 1921: 2335001 1922: 2359001

1923: 2388001 1924: 2421001 1925: 2457001 1926: 2494001"

z której wynika rok 1916.

Skąd taka rozbieżność i jaki rok produkcji będzie miał zegar o numerze 2269xxx ?

Z linka podanej strony gdzie jest rok 1926 nr2,244,868 miałby więc wedle tej tabeli rok 1914. Jest więc spora rozbieżność 12 lat. Z czego to może wynikać?

Pozdrawiam

Maciej

Edytowane przez Maciej S.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Primo. Zamieszczając w necie coś takiego jak tabela datowań wypada podać jej autora a nie pisać "że gdzieś tam coś tam". Z szacunku dla wykonanej przez jej autora pracy, abstrahując nawet od praw autorskich.

Mamy obecnie dostępne 2 tabele do datowania zegarów GB. Karla Kochmanna (sprzed roku 2002, najpewniej z 1995), o wartości już niemal wyłącznie historycznej oraz Johna Hubby'ego. Też oczekującej na autorską korektę (dostępna wersja jest z roku 2006). Tabelę datowań na podstawie numerów seryjnych opracował również Adam Mroziuk, nie wiem jednak, czy jest ona poza publikacją książkową (2009) udostępniona w internecie.

Którą wybierzesz ? Poczytaj trochę, posprawdzaj i decyzję podejmij sam.


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Tabele opracowane zostały na podstawie znanych podanych przez firmę Gustav Becker numerów seryjnych - jubileuszowych (okrągłych liczb seryjnych).

I te tzw. kamienie milowe są wszędzie na wszystkich listach takie same. Różnice pomiędzy dostępnymi listami spowodowane są różną interpretacją dostępnych danych i unikalnymi danymi posiadanymi przez każdego z nas.

Bardzo często przesunięcia dat na liście powoduje jeden i tylko jeden zegar, który ma numer seryjny oraz np. tabliczkę z dedykacją. Nie jest to zawsze uzasadnione ponieważ mechanizm niekoniecznie musiał być sprzedany w tym samym roku w którym zszedł z taśmy.

Obserwuję interpretacje datowania dostępne w sieci i często mam powody do śmiechu :D jak łatwo i to z jaką zadziwiającą dokładnością podaje się daty produkcji zegarów Beckera. No cóż wróżenie z fusów też ma swoich miłośników. Bezkrytycznie wierzę tylko w listę opublikowaną przez GB w jubileuszowej broszurce z której korzystał również Kochmann.

 

My mamy tylko fusy i nie można liczyć, że na tej podstawie dowiemy się dokładnej daty produkcji zegara. A z trzeciej strony B) nie jest to nam aż tak bardzo potrzebne. Myślę, że dopuszczalna tolerancja to ±2 lata. Są zegary których datę można określić bardziej dokładnie niż innych ale to są wyjątki.

Edytowane przez amroziuk

AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Tabele opracowane zostały na podstawie znanych podanych przez firmę Gustav Becker numerów seryjnych - jubileuszowych (okrągłych liczb seryjnych)....

 

...Bezkrytycznie wierzę tylko w listę opublikowaną przez GB w jubileuszowej broszurce z której korzystał również Kochmann.

 

My mamy tylko fusy i nie można liczyć, że na tej podstawie dowiemy się dokładnej daty produkcji zegara. A z trzeciej strony B) nie jest to nam aż tak bardzo potrzebne. Myślę, że dopuszczalna tolerancja to ±2 lata. Są zegary których datę można określić bardziej dokładnie niż innych ale to są wyjątki.

 

Bardzo dziękuje Panie Adamie za wyjaśnienia.

Tabelke znalazłem w sieci i nie wiedziałem że pochodzi ona z opublikowanej przez GB broszury. Skoro sam producent to pisze to także uważam, iż tylko ona daje wiarygodne podparcie, gdyż niby w jakim celu miałby zakłamywać. Widziałem różne rozbieżne dane i dlatego spytałem się na forum by mieć jakiś punkt odniesienia.

Przy okazji zapytałbym się czy są jakieś szacunkowe dane ile firma Gustawa Beckera wyprodukowała wszystkich roczniaków?

Pozdrawiam

Edytowane przez Maciej S.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje Panie Adamie za wyjaśnienia.

Tabelke znalazłem w sieci i nie wiedziałem że pochodzi ona z opublikowanej przez GB broszury. Skoro sam producent to pisze to także uważam, iż tylko ona daje wiarygodne podparcie, gdyż niby w jakim celu miałby zakłamywać. Widziałem różne rozbieżne dane i dlatego spytałem się na forum by mieć jakiś punkt odniesienia.

Przy okazji zapytałbym się czy są jakieś szacunkowe dane ile firma Gustawa Beckera wyprodukowała wszystkich roczniaków?

Pozdrawiam

 

Nie wszystkie numery z tej listy pochodzą z broszury. Luki pomiędzy jubileuszowymi zegarami są wypełnione "zmyślonymi" (opierającymi się na tajnych notatkach ;) ) danymi.

Nikt na chwilę obecną nie wie ile było roczniaków wśród wszystkich wyprodukowanych zegarów. Numeracja była wspólna dla wszystkich lepszych numerowanych zegarów. Dodatkowo żeby nie było zbyt łatwo zegary roczne wyprodukowane za czasów Junghansa (po przejęciu firmy GB przez Junghans) mają inną numerację.


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie numery z tej listy pochodzą z broszury. Luki pomiędzy jubileuszowymi zegarami są wypełnione "zmyślonymi" (opierającymi się na tajnych notatkach ;) ) danymi.

Nikt na chwilę obecną nie wie ile było roczniaków wśród wszystkich wyprodukowanych zegarów. Numeracja była wspólna dla wszystkich lepszych numerowanych zegarów. Dodatkowo żeby nie było zbyt łatwo zegary roczne wyprodukowane za czasów Junghansa (po przejęciu firmy GB przez Junghans) mają inną numerację.

 

Podejrzewam, że te tajne notatki, którymi uzupełniane są luki to "pewniaki" odnośnie roku tzn. jeśli była dedykacja lub ma się pewność na temat daty kupna (np. babcia dostała nowy zegar na ślub jak tu na forum ktoś wspominał :)

Dobrym punktem łączącym numer z rokiem jest wyjątkowość zegara jak na przykład ten unikatowy Zegar Strefowy którym się m. in. Pan zajmował przy niedawnym jego powrocie do Mysłowic. Wczoraj bardzo długo się o nim zaczytywałem. Liczę, że kiedyś powróci do Świebodzić - miejsca swoich narodzin i będe miał o wiele bliżej by go zobaczyć ;)

Strasznie ciekay ten temat, im więcej czytam tym bardziej mnie tryby Beckerowych mechanizmów wciągają. Musze tylko uważać na głowe by mi przypadkiem nie zgniotły ;)

Jeszcze odnośnie numeracji. Firma tak precyzyjna jak G. Beckera zapewne miała wszystko skrupulatnie udokumentowane, zapisane co, gdzie i w jakich ilościach. Wszelkie modyfikacje, przeróbki jak i zapewne kosztorysy. Często jednak w dyskusjach spotykam się z pewną aurą tajemniczości nie koniecznie na temat numeracji, ale np. metod wykonania, czy co było Beckerowe, a co od podwykonawców jakby to dziś powiedzieć. Czyżby dokumentacja i dane były niedostępna bo zagineły? Wojna, a może po przejęcju Junghans uznał sporą jej część za zbędną, a zostawił ściśle techniczną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przejrzalem troszke te ksiazke ktora mi poleciliscie.

W jednym miejscu opisuje patent Louisa Willego (wahadlo z kompensacja) a pod koniec to samo zdjecie i producent nieznany (czyzby maly blad w ksiazce).

Wg niego to moja plyta pasuje do Hubera ale ja nie mam sygnatury.

Przydaloby sie stworzyc male archiwum w necie zdjec plyt i mechanizmow roczniakow(juz chyba takie istnieje ale dawno nie aktualizowane).latwiej porownac detale ze zdjecia niz z ryciny.

Wahadelko moje jest od Kienzle.A swoja droga jesli ktos kupuje surowe werki i pozniej sprzedaje calosc jako swoje to chyba powinien gdzies to sygnowac?

I jeszcze pytanie czy maktos zdjecie roczniaka z sygnatura Willmann Co?


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Janek - przecież pokazałem Ci roczniaka Hubera - kurcze - jest jego sygnatura na płycie - myślisz , że podrabiana ? - no bez żartów.

Podpisany = sygnowany, a nie podpisany pod zdjęciem .

 

Co do wahadła - przejrzyj galerie w necie z roczniakami. Zobaczysz, że to wahadło występowało w bardzo dużej ilości roczniaków CB.

Czy jest Kienzle ? Jak występuje w zegarach Kienzle i CB to należy się zastanowić co miały ze sobą wspólnego - jeżeli ogniwem łączącym jest Huber, to wnioski same się nasuwają.

Ale nie spotkałem roczniaków Kienzle z tym wahadłem w ilościach sugerujących by były tam montowane seryjnie.

 

Terwilliger najwyraźniej uważał, że Huber nie robił sam nic z roczniaków, a wszystko co można by mu było przypisać pochodziło od Kienzle ( rozumianej jako fabryka podzespołów / części ).

By się wgłębić w temat nie trzeba szukać przykładów w zegarach/zegarmistrzostwie, a w strukturze przemysłu i przedwojennej specyfice produkcji.

W szczególności zastanowić się nad zagadnieniem podwykonawstwa .

 

Uważam, że nie jesteśmy w stanie określić jaka część zegarów była produkowana w całości przez danego producenta ( jak tak to które i czy w ogóle taki zegar istniał )

Mało tego - tą samą część w różnych okresach mogli wykonywac różni podwykonawcy.

 

Dlatego podstawa to wg mnie sygnatura - jest zegar sygnowany - nie ma dyskusji.

Nie sygnowany - szukamy identycznego sygnowanego i mamy twórcę myśli i temat do rozważań dlaczego sygnatury nie ma ;)

 

 

Co do Wilmanna - był wątek gdzieś na forum.

 

A co do wahadła - patent to jedno, producent to drugie ;)

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze pytanie czy maktos zdjecie roczniaka z sygnatura Willmann Co?

 

Czesc,

Jeszcze takowego nie widzialem.:(

 

W tych wczesnych roczniakach - Willmann zaczynal z Harderem w 1878 roku i wspolpraca byla bardzo krotka bo trwala 2 lata - nie bylo sygnatury jakie znamy obecnie jedynie plyty byly stemplowane "W". Wyprodukowano bardzo malo zegarow, rowniez dlatego, ze zegary nie do konca byly dopracowane. Moze wlasnie dlatego Harder przerwal wspolprace z Willmannem i wrocil do GB?

Willmann dzialal przez ok 30 lat i po 1880 mogl wyprodukowac jakies roczniaki - moze ktorys z kolegow ma jakies zdjecia/ dodatkowe info?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

"A co do wahadła - patent to jedno, producent to drugie "
Tak tez to odebralem ale chcialem sie upewnic.
Wiec jesli moja plyta prawie identyczna jest niesygnowana to z duzym prawdopodobienstwem mozna zalozyc ze jest to :
1 . wczesny wyrob Hubera 
2. pozniejszy wyrob kogokolwiek z branzy po ustaniu praw patentowych

Wahadlo mozna dopasowac jakiekolwiek.
Ewentualnie na podstawie analogii w sygnowaniu mozna dopasowac producenta.Kroj czcionki,szerokosc cyfr,sposob bicia (na srodku, do prawej ,po skosie itp).
Nie chce zagladac pod tarcze bo nie mam tutaj nic ze soba do maksterkowania.

http://watch-wiki.org/index.php?title=Datei:A._Willmann_%26_Co._Werksignatur.jpg

Edytowane przez janekp

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WITAM. Zobaczcie pojawil sie w zatoce zegar D.R.G.M z bardzo ciekawym wahadem. Janek od tego samego sprzedawcy co kupilismy nasze roczniaki. Mozecie napisac co to za wahadlo? POZDRAWIAM R.

 

post-38332-0-92642700-1341748140_thumb.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Witam, to wahadło opatentowała firma Wurth & Co i jest to jeden z trzech patentów tej firmy zgłoszonych między rokiem 1903 a 1906.

Zegary roczne z wykorzystaniem tego wahadła produkował Wurth & Co i JUF. Pozdrawiam

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wiec jesli moja plyta prawie identyczna jest niesygnowana to z duzym prawdopodobienstwem mozna zalozyc ze jest to :

1 . wczesny wyrob Hardera

2. pozniejszy wyrob kogokolwiek z branzy po ustaniu praw patentowych

 

Wahadlo mozna dopasowac jakiekolwiek.

Ewentualnie na podstawie analogii w sygnowaniu mozna dopasowac producenta.Kroj czcionki,szerokosc cyfr,sposob bicia (na srodku, do prawej ,po skosie itp).

Nie chce zagladac pod tarcze bo nie mam tutaj nic ze soba do maksterkowania.

 

http://watch-wiki.or...erksignatur.jpg

 

Ja się chyba pogubiłem i nie wiem o czym piszesz :(... gorąco jakoś , może straciłem wątek :rolleyes:


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się chyba pogubiłem i nie wiem o czym piszesz :(... gorąco jakoś , może straciłem wątek :rolleyes:

Nie Mariusz to ja sie pogubilem , ale sie poprawie.U mnie jst codziennie 40 stopni.


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zakupilem kolejny ciekawy zegar GB. Tym razem w debowej obudowie, nr 1868528. Niestety numer nabity na drewniana obudowe to 6, nie pokrywa sie z ostatnimi cyframi numeru seryjnego.

 

post-38332-0-68797500-1342109718_thumb.jpg

post-38332-0-76230000-1342109767_thumb.jpg

post-38332-0-82591300-1342109797_thumb.jpg

post-38332-0-30584200-1342109872_thumb.jpg

post-38332-0-63775100-1342109905_thumb.jpg

Temu pierwszemu bedzie razniej :)

post-38332-0-87544300-1342109921_thumb.jpg

 

Pozdrawiam R.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie będę się wypowiadał w kwestii zakupów, bo jakoś nie służy to dobrze atmosferze, ale wierzcie - cieszę się, że kolekcje się powiększają ;)

 

Chciałem Was prosić o pomoc w próbie rozszyfrowania pewnych metod produkcji roczniaków Beckera.

Chodzi mi o sterczyny na koronie zegarów. W tej chwili na ale-drogo ktoś usiłuje sprzedać na części roczniaka, bo jeśli dobrze pamiętam w całości się nie dało.

Ale to nie ważne - ważne, że zrobił dobre zdjęcie korony na którym widać sterczyny - każda inna - robione dosyć nieprecyzyjnie ( to delikatne określenie )

Czy mógłbym Was prosić o zdjęcia Waszych koron zegarów ?

 

Przypuszczam, że w różnych okresach mogły być metody produkcji różne - mogą się zdarzać identyczne i takie z rozrzutem. Prosiłbym więc również o podanie nr roczniaka z jakiego pochodzą.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam tylko jednego GB z korona, oto ona:

post-38332-0-58412400-1342124374_thumb.jpg

Edytowane przez czerralf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydają się być prawie identyczne - jedna prośba - jeżeli to możliwe róbcie zdjęcia z przodu prostopadle, tak by było widać w miarę dokładnie profil.

 

No ciekawość mnie zżera - mam jedno pytanie odnośnie Twojego ostatniego zakupu ...kolumny przykręcone są do sklejki ?

(Zdjęcie 2)

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydają się być prawie identyczne - jedna prośba - jeżeli to możliwe róbcie zdjęcia z przodu prostopadle, tak by było widać w miarę dokładnie profil.

 

No ciekawość mnie zżera - mam jedno pytanie odnośnie Twojego ostatniego zakupu ...kolumny przykręcone są do sklejki ?

(Zdjęcie 2)

 

Tak. Pod spodem sa podkladki i nakretki. Wieczorem zamieszcze zdjecia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.