Wybór pióra.

[Stierlitz 254]

Tak na szybko: pióro wieczne, z polskiej dystrybucji; może być na nabój, tak do 150 (max 175pln). Do sporadycznego użytkowania)?
 

TWSBI eco, polecam tęgość ef. Nie każdemu będzie odpowiadał wygląd, ale to dobre, wygodne pióro, którym chce się pisać.

[Topaz 3102]

11 godzin temu, petruss napisał(-a):

Tak na szybko: pióro wieczne, z polskiej dystrybucji; może być na nabój, tak do 150 (max 175pln). Do sporadycznego użytkowania)?

 

 

Polecam pióra Cross, np model Bailey albo Calais:

 

https://www.piorowieczne.pl/prod4893-Pioro-Wieczne-Cross-Bailey-Czarny-Lakier-Light-GT.html

 

https://www.piorowieczne.pl/prod5011-Pioro-wieczne-Cross-Calais-Szary-Mat-i-Czarny-Mat.html

 

PS. sklep przypadkowy tylko dla zobrazowania piór.

Edited January 11, 2023 by Topaz

[petruss 59338]

Ciekawe te propozycje... Jak z Parkerami? Za dzieciaka był to synonim pióra.

[Topaz 3102]

Pokazany trochę wyżej w poście Parker IM to też dobra propozycja. I nie bierz do głowy recenzje w sieci, że zasycha, nie startuje, to czasem dotyczyło niektórych egzemplarzy ale poprzedniego modelu, ten w sklepach jest głębokiej po zmianie, liftingu i usunięciu przednich niedociągnięć. Można go śmiało polecić.

[krajcarek 23]

Przychylam się do TWSBI. Wygląda w miarę nowocześnie. Jest na tłoczek, ma duży pojemnik co jest plusem. Jest grube i dobrze leży w dłoni. No i nigdy mnie nie zawiodło; nawet po długim okresie nieużywania pisze od razu.

[Bodzio7 11748]

1 godzinę temu, Topaz napisał(-a):

Pokazany trochę wyżej w poście Parker IM to też dobra propozycja. I nie bierz do głowy recenzje w sieci, że zasycha, nie startuje, to czasem dotyczyło niektórych egzemplarzy ale poprzedniego modelu, ten w sklepach jest głębokiej po zmianie, liftingu i usunięciu przednich niedociągnięć. Można go śmiało polecić.

Miałem 3 szt. Parker IM - wszystkie po dosłownie kilku godzinach zasychały. No ale to właśnie były starsze edycje. Z nowym nie miałem do czynienia.

Natomiast Waterman Hemisphere (też kilka sztuk) po tygodniu nieużywania startowało od razu.

Edited January 11, 2023 by Bodzio7

[pk_kamil 7257]

Tak w między czasie, kolejne napełnienie:)

Ale się rozpisałem:)

[Johnny15 390]

A jaki rozmiar stalówki wybieracie - F czy M? Jak się nazywają takie stalówki, którymi można pisać ze zmienną szerokością?

Takie coś dostałem do tego Parkera IM - pompka do każdego atramentu, fajny patent.

[mandaryn44 682]

Ja wolę M. F jest dla mnie za cienka. Te stalówki mają symbol OM albo OF.
Ta pompka to konwerter. Parker ma inną średnicę otworu i nie pasuje do wielu innych modeli.

[Stierlitz 254]

Europejskie M, takie jak w Parkerach to mazak - tak gruba kreska, że tym się można tylko podpisać, szczególnie na słabej jakości papierach. Moim zdaniem współczesne Parkery (te popularne modele) to się za bardzo do pisania nie nadają, ale co komu pasuje.

Lepiej sobie pilota metropolitan za stówkę kupić, może sekcja nie za wygodna, ale stalówka jest ok.

[Johnny15 390]

Miałem, teraz tego Parkera IM w F i M. I medium tak, jak kolega wyżej pisze to tragedia. F lepszy, ale brakuje mu tego czegoś. Chętnie poznam inne propozycje.

[Stierlitz 254]

A jaki rozmiar stalówki wybieracie - F czy M? Jak się nazywają takie stalówki, którymi można pisać ze zmienną szerokością?

Flex - rozszerzają się przy zwiększonym nacisku. Noodlers ahab, namiki falcon z popularnych obecnie produkowanych

Są jeszcze ścięte stalówki - szerokość linii zależy od tego, w jakim kierunku prowadzi się stalówkę. Występują głównie dwa rodzaje - stub i italic.

[Johnny15 390]

No to się będziemy dokształcać:
https://www.indy-pen-dance.com/basic-grinds-explained.html

[petruss 59338]

Warto dopłacić 75 pln (bo szukałem pióra do 150-175) i kupić Diplomat Traveler, Kaveco Student, Lamy LX Ruten lub Faber-Castell z kolekcji LOOM ?

[mandaryn44 682]

Loom był teraz za chyba 94 zł na Amazonie. Teraz widzę za niecałe 167,30. Warto poszukać albo poczekać. Travellera kupisz za 200.

[petruss 59338]

Jednak obniżyłem półkę, nie wiem czy wrócę do konkretniejszego pisania i kupiłem FC Grip'a 

[xaime 57]

W dniu 9.01.2023 o 22:17, van gunt napisał(-a):

Z ciekawości zapytam. Czy paski są jeszcze prześwitujące i widać przez nie poziom atramentu, czy już nieprzezroczyste? Pelikan ogłosił jakiś czas temu, że zmienia korpusy na nieprześwitujące i widziałem już pierwsze recenzje piór, które dotarły do kupujących w nowych "ulepszonych" wersjach. Sam mam ochotę na czerwone i obawiam się, że będzie już zmienione, a nie ukrywam, że wolałbym dotychczasową wersję.

W moim paski są jeszcze prześwitujące.

[Stierlitz 254]

Jednak obniżyłem półkę, nie wiem czy wrócę do konkretniejszego pisania i kupiłem FC

FC ma akurat bardzo fajne stalówki jak za te pieniądze.

[Krzysiek_W 384]

Była promocja w Aldi to kupiłem dwa: jeden cały srebrny, drugi niebieski glacier (dolna sztuka na zdjeciu grupowym)

[Guest PICAD]

Jeden współczesny MB i starczy. Sztywno, twardo, zero emocji, nie znajdziesz tutaj żadnej interakcji  Niestety teraz taka norma nie tylko u MB.

Dla osób piszących tylko długopisem prawdopodobnie będzie super - gładko. Miałem kilka starych 146 i 149 i w zasadzie każde było lepsze.

[eye_lip 24618]

A u mnie taki zawodnik bez stalówki. 

Co ciekawe, ten element gdzie wychodzi wkład do pisania, po odkręceniu, ma gumowy O-ring, porządna konstrukcja. 

Edited January 28, 2023 by eye_lip

[pk_kamil 7257]

2 godziny temu, eye_lip napisał(-a):

A u mnie taki zawodnik bez stalówki. 

Co ciekawe, ten element gdzie wychodzi wkład do pisania, po odkręceniu, ma gumowy O-ring, porządna konstrukcja. 

Tylko Filip to długopis;)

Ale ładny długopis:)

Edited January 28, 2023 by pk_kamil

[Johnny15 390]

Złoty, a skromny

[Nocny Jastrząb 325]

Panowie zarzucam taki temat. Chciałbym sprawić sobie pióro, które przede wszystkim będzie lekko i gładko płynąć po papierze bez żadnego drapania i specjalnego nacisku podczas pisania. Powiedzmy tak do kwoty jednego tysiąca złotych. Mile widziane takie z wbudowanym tłoczkiem i przede wszystkim nowe żadnych staroci, wiem że niektóre starsze modele  są dobre ale to nie ten etap poszukiwań. 

[Guest PICAD]

To w zasadzie niemożliwe. Bardziej markowe pióra z tłokiem i dobrą stalówka są 2-3 razy droższe, a budzetowe to kwestia nieco losu na jaką stalówkę trafisz - przynajmniej ja tak miałem. Można ewentualnie dać do poprawy i będzie ok, ale chyba nie o to chodzi...

 

Ale jest jedno takie pióro - wg mnie piszące lepiej niż wiele dużo droższych modeli, gdzie płaci się za markę... aczkolwiek jest ono także kultowe - Lamy 2000.

Ma charakterystyczny wygląd, ale na zywo wg mnie sporo zyskuje.

Jest niesamowicie wygodnym i praktycznym piórem na codzień. Optymalne proporcje, nie ślizga się ręka, świetna złota stalówka, tłokowy system napełniania (nie trzeba zanurzać głęboko więc słoiczek użyteczny prawie do końca), wg mnie pióro bez wad, zwłaszcza, że kosztuje około 1000 zł.

Nie polecam wersji stalowej - bardzo ciężkie. Miałem 4 szt i każde pisało tak samo dobrze. Niestety im cieńsze pióro tym bardziej będzie drapać, zwłaszcza na słabym papierze. Mam EF, F, M ale nawet EF nie drapie. Preferuję M bo lubie widzieć atrament, jego kolor i cieniowanie. Natomiast do dużej ilości pisania drobniejszym drukiem wybieram F. EF dla mnie pisze już bardziej jak cienkopis i jak ktos jest wkrecony w atramenty nie będzie zachwycony efektem

Polecam testy przed zakupem. Każdy preferuje inna grubość i co wazniejsze - weryfikacja stalówki. Jakiś czas temu kupowałem samą stalókę (500zł) i była brudna - niby kontrola jakości... ale ja mało wierzę w te gadki marketingowe.