Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

clockworkorange

Substytuty marzeń.

Rekomendowane odpowiedzi

Ponowię moje pytanie, bo nikt się nie odniósł, a jestem mocno ciekaw - czy fani substytutów są równie liberalni w swoich ocenach wobec poniższych tworów i także uważają je za "nic złego"?

 

mercedes_clk_copy.jpg

bmw_x5_copy.jpg

fiat_panda_copy.jpg

toyota_land_cruiser_copy.jpg

Dla wyjaśnienia - są to chińskie kopie zachodnich samochodów - Mercedesa CLK, BMW X5, Fiata Pandy i Land Cruisera. Skopiowane w zasadzie całkowicie jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. Pewną analogię dostrzegam.

Ja w zasadzie również jestem ciekaw, bo również dostrzegam pewną analogię. Czy takimi autami też byście jeździli ? Czysta ciekawość.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@radekglaz

 

dzięki za przykłady


"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem

Może coś przeoczyłem a może nie znam sam siebie"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skojarzyłem właśnie jaki posiadam substytut zegarka, którego bym chciał w oryginale - jakież to proste :)

 

Oto i mój substytut:

 

stowachronometer.png

 

 

a to oryginał:

 

momegargf02.jpg


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I czym się różni Epos, Stowa od tego Sangdo? Też podróby?

A może tak Eposa wrzucić na czarna listę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

clockworkorange zobacz ofertę Hamiltona. Warto. Są dobrze wykonane i chyba raczej nikt nie powie, że masz podróbę. Choć jak widać może być różnie. Jedyny problem to to że ciężko będzie Ci przymierzyć w Polsce.

 

... szukasz substytutu Omegi PO - kup Seiko Sumo ...

:blink:

Kupiłem Sumo nie majac o tym pojęcia. I szczerze dla mnie są to dwa różne zegarki. Nie mające ze soba nic wspólnego. Tu zdjęcie dla porównania. Nie umiem go wkleić ale można zobaczyć ;)

Seiko Sumo & Omega Planet Ocean


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że to dwa różne zegarki. Sumo można ewentualnie porównywać do Omegi SMP 300m (Bond), gdzieś widziałem nawet określenie, że Sumo, to "mały Bond". Osobiście w życiu nie zdecydowałbym się nazwać Sumo substytutem czegokolwiek, chyba że Seiko Marinemastera.

 

P.s.

"Mały Bond"? Przecież Sumo jest dużo większym zegarkiem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To juz by było lepiej nazwać go "dużym Bondem".

Choć do Bonda Sumo też nie jest podobne. Wcale.

Mirek masz racje, że to może byc substytut do MM.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naturalne, że jako człowiek zapewne dobrze wychowany, nie chciał zrobić przykrości drugiemu człowiekowi :) Zachował się tak z grzeczności, pewnie na miejscu tego szefa postąpiłbym podobnie.

 

Tak naprawde nie wiesz dlaczego tak postapił - może po prostu nie miał z tym większego problemu? Bo w ostatecznym rozrachunku nie jest to po prostu ważne. Kto chce miec autentyczny zegarek to go kupi tylko i wyłącznie dla siebie (wykluczam kwestię lansu), a jak ktos nie ma takiej potrzeby to kupi cokolwiek co mu sie spodoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Natomiast jeżeli miałbym podobną sytuacje na żywo, to z grzeczności zachowałbym się pewnie tak jak szef kolegi, a pomyślał swoje ;)

 

Piszesz, ze z grzeczności nie dałbyś po sobie poznać co naprawdę myślisz.

To znaczy że w jakiś sposób czułbyś się lepszy od tego człowieka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirosuaw i Dorian06 dlatego napisałem, że Sumo wg mnie może być substytutem PO, gdyż ja jako substytut widzę zegarki, które:

 

(...)

- warty uwagi z powodu dobrej jakości wykonania,

- tańszy od pierwowzoru i bardziej w zasięgu finansowym zwykłego zjadacza chleba,

i najwazniejsze: jest jak najbardziej zbliżony KLIMATEM do pierwowzoru (a właśnie nie kropka w kropkę wyglądem).

(...)

 

I jeśli miałbym kręćka na punkcie Omegi PO a nie byłoby mnie na nią stać, to nie płakałbym po nocach, nie szukał idealnego odtworzenia designu, tylko znalazł świetny zegarek znajdujący się w zasięgu mojego portfela, a który klimatem jest zbliżony do PO. W tym przypadku podałem SUMO, bo kupując go nie rozpaczałbym, że nie mam Omegi, tylko cieszył się z nowego nabytku... No nie wiem jak już jaśniej wytłumaczyć moje podejście do substytutów.

 

Przecież zegarki to tylko zabawki, nie są najważniejsze w życiu i jak cię nie stać na coś co ci się podoba, to trzeba znaleźć coś innego, równie fajnego, acz tańszego i się tym cieszyć :)


Czas jest wielkim nauczycielem ale niestety zabija wszystkich swoich uczniów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz Cię rozumiem. :D


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponowię moje pytanie, bo nikt się nie odniósł, a jestem mocno ciekaw - czy fani substytutów są równie liberalni w swoich ocenach wobec poniższych tworów i także uważają je za "nic złego"?

Ja w zasadzie również jestem ciekaw, bo również dostrzegam pewną analogię. Czy takimi autami też byście jeździli ? Czysta ciekawość.

 

Nikt się nie odniósł pewnie dlatego że to po prostu nijak sie ma do tematu substytutów.

Dla mnie substytut nie równa się podróbie, możliwości noszenia jawnej podróby nawet nie zakładam w naszym gronie - to chyba dla wszystkich jasne więc nie sprowadzajmy tematu na taki poziom.

 

W związku z waszymi motoryzacyjnymi odniesieniami odpowiem:

substytutem BMW X5 moze być np. Mitsubishi Outlander

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z chińskimi substytutami europejskich samochodów jest podstawowy problem, jakim jest bezpieczeństwo. Samochody te cudem przechodzą wszelkie testy bezpieczeństwa (o ile w ogóle przechodzą) i z tego powodu bym się na coś takiego nie zdecydował. Jeżeli byłoby inaczej to czemu nie? :P W końcu na wielu takich samych samochodach można zauważyć w różnych częściach świata różne znaczki ;)


Pozdrawiam,

Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty nic nie rozumiesz, to nie są "zastrzeżone wzory" :)

Wydaje mi się że dyskusja nie toczy się wokół kwestii prawnych: zastrzeżone, niezastrzeżone, wolno, nie wolno... a raczej wokół własnych odczuć wobec substytutów, naśladownictwa, wzornictwa odtwórczego.

Tu się naprawdę nie trzeba żreć.

Jest miejsce dla wielu prywatnych odczuć:

- jeden uwielbia

- drugi lubi

- trzeci jest obojętny

- czwarty nie lubi

- piąty nie cierpi

 

Pierwszy z piątym nie muszą sobie nawzajem do gardeł skakać z powodu własnych odczuć.

Carlito coś tam chlapnął i ktoś się obraził. Nie wiem czy bardziej się go czepiono że chlapnął, czy bardziej może że chłop zamożny i ma trochę drogich zegarków.. Mnie to trochę zwisa, i nie będę rozstrzygał, ale tak czy inaczej facet już ze trzy razy powiedział magiczne słowo "przepraszam" i na tym powinno się skończyć. Jak ktoś ma zamiar nadal robić psychologiczną rozbiórkę Carlita, to niech sie na jakie forum plotkarskie przeniesie, albo najlepiej założy sobie prywatnego bloga pt "Who is Carlito" :D

 

Wracając do prywatnych odczuć, ja za odtwórczością nie przepadam. W każdym bądź razie, przy rozważaniu zakupu, przy sumowaniu plusów i minusów, u mnie design odtwórczy dostaje minusa. Co nie oznacza automatycznie, że takiego wyboru nie dokonam.. Jak już pisałem kilka stron wcześniej, są sytuacje gdzie odtwórczość nie jest dla mnie rażąca, a wręcz pożądana (b-uhry, marki...)

Ciekawy przykład podał kolega TeJot kilka postów wcześniej. A mianowicie, bauhausowski chronometr. Dawno zapomniany vintagowy design. Nie do kupienia. Dzisiaj już prawie nikt takich zegarków nie robi (Stowa wypuściła tylko bardzo krótką limitkę). To nie jest takie proste naśladownictwo w stylu: "zrobimy taki sam zegarek jak konkurencja, tylko taniej". Nie tylko nic nie mam przeciwko tego typu odtwórczości, ale chciałbym żeby jak najwięcej firm dzisiaj skorzystało z takiego dziedzictwa.

Pokażę jeszcze fajnego Longinesa w takim stylu:

 

22AS.jpg


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt się nie odniósł pewnie dlatego że to po prostu nijak sie ma do tematu substytutów.

Czyżby? Chińskie samochody to produkty, które powstały z przyświecającym im tylko jednym celem - udawać inny produkt. Producenci nie wydali grosza na design, skopiowali to, nad czym ktoś inny pracował. Oferują produkt oryginalno-podobny, różniący się od oryginału wnętrzem, jakością wykonania, silnikiem i wieloma innymi czynnikami. Swój, nazwijmy to, marketing opierają wyłącznie na jak najwierniejszym odwzorowaniu innego produktu. Ja tu widzę same analogie.

Dla mnie substytut nie równa się podróbie, możliwości noszenia jawnej podróby nawet nie zakładam w naszym gronie - to chyba dla wszystkich jasne więc nie sprowadzajmy tematu na taki poziom.

Dla mnie substytut również nie równa się podróbie, ale niektóre z przedstawionych w temacie przypadków to są właśnie takie chińskie samochody - wyglądają identycznie z zewnątrz, oprócz logo. Podróbami oczywiście nie są, w rozumieniu prawa, tak jak i te chińskie wynalazki.

W związku z waszymi motoryzacyjnymi odniesieniami odpowiem:

substytutem BMW X5 moze być np. Mitsubishi Outlander

Zdecydowanie tak, ale Mitsubishi Outlander nie jest nawet podobny do BMW X5, nie próbuje go kopiować, a o to właśnie chodzi w tej całej sprawie.

 

Z chińskimi substytutami europejskich samochodów jest podstawowy problem, jakim jest bezpieczeństwo. Samochody te cudem przechodzą wszelkie testy bezpieczeństwa (o ile w ogóle przechodzą) i z tego powodu bym się na coś takiego nie zdecydował. Jeżeli byłoby inaczej to czemu nie? :P

Zgadza się, podróżowanie tymi samochodami jest niebezpieczne, i jest to tylko jedna z wielu różnic, oprócz tej podstawowej - czyli wyglądu, a zatem tego, co jest wizytówką przed innymi. Twierdzisz, że jeżdżenie takim quasi-mercedesem nie powodowałoby, że czułbyś się źle - ok, ja nie mam prawa podważać Twojego zdania, ale sądzę, że niewiele osób by podzieliło Twój pogląd. Ja na pewno nie, wolałbym jeździć czymś mniejszym, mniej efektownym, ale prawdziwym.

 

 

Ja ze swojej strony mam właściwie jedną wątpliwość wobec tych produktów udających inne. Kupując je, wspieracie firmy, które kradną pomysły innych i jadą na cudzych osiągnięciach. I choćby nie wiem jak bardzo mi się dany produkt podobał, ja bym miał duży moralny problem z oddawaniem moich pieniędzy takim firmom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znaczy że w jakiś sposób czułbyś się lepszy od tego człowieka?

Absolutnie nie :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyżby? Chińskie samochody to produkty, które powstały z przyświecającym im tylko jednym celem - udawać inny produkt. Producenci nie wydali grosza na design, skopiowali to, nad czym ktoś inny pracował. Oferują produkt oryginalno-podobny, różniący się od oryginału wnętrzem, jakością wykonania, silnikiem i wieloma innymi czynnikami. Swój, nazwijmy to, marketing opierają wyłącznie na jak najwierniejszym odwzorowaniu innego produktu. Ja tu widzę same analogie.

 

Do substytutu? Nie zgadzam się.

Inaczej rozumiemy substytut, dla mnie substytut nie kopiuje wymarzonego modelu tylko stanowi alternatywe ze względu na zbliżony styl, rozwiązania i zastosowanie.

 

Zdecydowanie tak, ale Mitsubishi Outlander nie jest nawet podobny do BMW X5, nie próbuje go kopiować, a o to właśnie chodzi w tej całej sprawie.

 

Dla mnie właśnie to jest kluczowe że nie kopiuje tylko jest w penym sensie samochodem o zblizonym zastosowaniu, jest to podobny typ samochodu tylko tanszy. Jesli nie stac mnie na X5 to moge kupic np Outlandera bo daje mi zblizone mozliwosci za mniejsza cene - podobny typ samochodu tylko z nizszej półki.

 

Absolutnie nie :)

 

Cieszy mnie to bo przez chwile sie zgubiłem i już nie byłem pewny Twojego stanowiska :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do substytutu? Nie zgadzam się.

Inaczej rozumiemy substytut, dla mnie substytut nie kopiuje wymarzonego modelu tylko stanowi alternatywe ze względu na zbliżony styl, rozwiązania i zastosowanie.

Bartosz, ale my zupełnie o czym innym mówimy. Ja mówię o produktach, które są dokładną kopią pierwowzoru, takich jak Marina Militare, Steinhart Ocean, Alpha, i inne. One nie czerpią - one zrzynają. Nie mają zbliżonego stylu - one powielają styl innych.

Z Twoją intepretacją substytutu się zgadzam w całej rozciągłości, ale zegarki, o których piszę - nie są w moim rozumieniu substytutami.

Dla mnie właśnie to jest kluczowe że nie kopiuje tylko jest w penym sensie samochodem o zblizonym zastosowaniu, jest to podobny typ samochodu tylko tanszy. Jesli nie stac mnie na X5 to moge kupic np Outlandera bo daje mi zblizone mozliwosci za mniejsza cene - podobny typ samochodu tylko z nizszej półki.

Jak wyżej. Outlander może być substytutem X5. Sumo może być substytutem PO.

Ale już chiński wynalazek nie jest dla mnie substytutem X5, bo z niego bezczelnie zrzyna i nieładnie jest promować takie działania. Tak samo Marina Militare nie jest moim zdaniem godnym substytutem Paneraia. Mam nadzieję, że teraz jasno wyraziłem swój punkt widzenia.

 

Nie porównuję do chińskich jeździdeł zegarków, które są podobne do innych. Porównuję tylko te, które są robione tak, żeby były identyczne, z uwzględnieniem wszystkich detali, a jedyna zmiana polega na usunięciu logo i wstawieniu swojego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Np. Maluch może być substutytem Mercedesa :

 

maluch-533-OBRAZKY_PL-znak.jpg

 

A Roamer Zenitha :

 

roamer.png

 

Śmiechowo ;) - nie bierzcie tego zbytnio na poważnie.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bartosz, ale my zupełnie o czym innym mówimy. Ja mówię o produktach, które są dokładną kopią pierwowzoru, takich jak Marina Militare, Steinhart Ocean, Alpha, i inne. One nie czerpią - one zrzynają. Nie mają zbliżonego stylu - one powielają styl innych.

Z Twoją intepretacją substytutu się zgadzam w całej rozciągłości, ale zegarki, o których piszę - nie są w moim rozumieniu substytutami.

 

Jak wyżej. Outlander może być substytutem X5. Sumo może być substytutem PO.

Ale już chiński wynalazek nie jest dla mnie substytutem X5, bo z niego bezczelnie zrzyna i nieładnie jest promować takie działania. Tak samo Marina Militare nie jest moim zdaniem godnym substytutem Paneraia. Mam nadzieję, że teraz jasno wyraziłem swój punkt widzenia.

 

Nie porównuję do chińskich jeździdeł zegarków, które są podobne do innych. Porównuję tylko te, które są robione tak, żeby były identyczne, z uwzględnieniem wszystkich detali, a jedyna zmiana polega na usunięciu logo i wstawieniu swojego.

 

Wiem :) właśnie napisałem powyżej.

Rozumiem twoje podejście i zgadzam się z nim.

Ja po prostu wyszedłem z założenia, że podróby nawet nie są warte dyskusji i nie podejmowałem tematu.

Dlatego nie zgodziłem się na stawianie substytutu na rowni z kopią :) stąd nieporozumienie.

 

 

 

Co do wiernych kopi, to mam mały dylemat w niektórych przypadkach.

Np. Epos bardzo podobny do submarinera który się już pojawił.

Submariner w moim odczuciu to już taka klasyka, że można ją nazwać archetypem divera.

Chcąc więc zrobić klasycznego divera jest zrozumiałe że można dążyc jak najbardziej w jego kierunku i może to być nie tyle kwestia bezczelnego kopiowania co ukłonu w stronę historii/klasyki (wiem, ze granica jest cieńka).

 

To tak jak firma Sperry zaczeła produkować prawdopodobnie jako pierwsza buty typu ''boat shoes'' które stały się klasyką i dzisiaj praktycznie każda firma obuwnicza ma swoje wersje tego wzoru i to kwestia ukłonu w stronę klasyki a nie kopiowanie firmy Sperry bo np. taki Timberland czy Tommy Hilfiger w masowej świadomości jest bardziej rozpoznawalny i pożądany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Np. Maluch może być substutytem Mercedesa :

 

maluch-533-OBRAZKY_PL-znak.jpg

 

A Roamer Zenitha :

 

roamer.png

 

Śmiechowo ;)

 

Michał, tylko że te przykłady to sprowadzenie tematu do piaskownicy i dyskutując w taki sposób faktycznie szkoda czasu.

Napisałem już powyżej, że tego typu podejście to na starcie wykluczam i nie traktuje jako substytutu.

Sam chyba wyczuwasz, że nie o takie myślenie chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co jest lepsze, a raczej mniejszym obciachem ?

Porsche 924 - odpicowane za góra 20tys.?

czy replika Porsche 911 z kartonu w tej samej kwocie ?

ja osobiście preferuję kupić to na co mnie stać niż to na kogo mam się zgrywać

ale ilu ludzi, tyle zachowań ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.