Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
PRGreg

Precyzyjny regulator

Rekomendowane odpowiedzi

Pojawiło się pytanie o powody stosowania łożysk ślizgowych w mechanizmach zegarowych i poza uwarunkowaniami historycznymi nie umiałem wskazać przewagi takiego łożyska nad łożyskiem kulowym. Przecież opory toczenia w takim łożysku są dużo mniejsze. A gdyby tak osadzić osie przekładni w takich łożyskach? Odpadły by kwestie plerowania czopów np. Oie mogłyby być o stałym przekroju bo osadzane by były bezpośrednio w łożysku kulowym.

Łożyska toczne wykazują znaczną przewagę nad ślizgowymi, przy wysokich obrotach (> 2000 obr/min), zmiennych prędkościach obrotowych, co w zasadzie w mechanizmach zegarowych nie występuje. Przy niskich obrotach, bardzo małych obciążeniach i niewielkich konstrukcjach stosujemy tylko łożyska ślizgowe, czyli w zegarach szczególnie.

A polerowania czopów się nie bój, bo to nic specjalnie trudnego, tyle że trzeba posiadać odpowiedni przyrząd, a w razie czego podpowiem. :lol:


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiemy się nadal.

Maszyna CNC do której podchodzą niektórzy jak do jeża to kolejny krok nie ujmujący nic twórcy.

Takimi samymi krokami były wprowadzenie napędu mechanicznego ( w końcu elektrycznego ) na narzędzia.

Osiągnięcie na maszynach kilkudziesięciu tysięcy obrotów, itd itp.

 

Problem z zaakceptowaniem CNC mają osoby nie przyzwyczajone do obsługi kompa.

Czy to takie barbarzyństwo zrobić projekt na ekranie monitora a nie na kalce ?

Czy mam przepraszać, że potem się rysuje dokładniej, wyraźniej na ploterze.

Zamiast osoby, która będzie potem go wykonywała na maszynie wstawiono automatyczny/cyfrowy przenośnik wiedzy - odpowiednio skonfigurowany plik.

Problemem jest , ze maszyna się nie myli i jest 100 razy precyzyjniejsza ?

 

Jeżeli nie chcecie przyjąć, że to wszystko też wymaga wiedzy - trudno.

Dzieło jest w myśli/koncepcji i wg mnie nadal trwa.

 

PRGreg - zawodzisz mnie.

 

Stawiaj poprzeczkę jak najwyżej, albo się za to nie zabieraj.

Głową trzeba ruszać, pytać, próbować - nie czekać na laury, ale się dać dołować.

 

niby dlaczego chcesz odpuścić rubinowe łożyska ?

Żal Ci ty 18 pln na łożysko ? ... no ile ich tam będzie ;)

 

Jak tak dalej będziesz podchodził do tematu to nie pomagam dalej - to ostatni raz :lol::)

 

Wejdź na stronę kącika zegarmistrzowskiego w narzędzia i sprawdź w adresach sklepów gdzie kupisz taniej te łożyska.

A przy okazji zrób raban, by ten temat ze sklepami przykleić bo się zaraz zgubi :)


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiemy się nadal. [...]

Problem z zaakceptowaniem CNC mają osoby nie przyzwyczajone do obsługi kompa.

Czy to takie barbarzyństwo zrobić projekt na ekranie monitora a nie na kalce ?

Problemem jest , ze maszyna się nie myli i jest 100 razy precyzyjniejsza ?

To znaczy Ty nie rozumiesz. Na przykład ja jedyny problem z maszyną CNC mam taki, że jej nie posiadam. A zlecanie roboty komuś jak mogę ją wykonać sam mnie nie satysfakcjonuje. A że maszyna zrobi to lepiej?... To nie jest warte mojej satysfakcji, tym bardziej, że ja zrobię to wystarczająco dobrze.

Komputer natomiast mam, więc rysunki detali robię sobie w AutoCad, a wykonuje je własnoręcznie na staroświeckiej tokarni czy frezarce. I dlatego zdecydowana większość tego co robię to są prototypy o których mogę powiedzieć, że jestem faktycznym ich ojcem, potem dopiero inni je powielają na CNC.

 

Jeżeli nie chcecie przyjąć, że to wszystko też wymaga wiedzy - trudno.

Mianowicie co wymaga? Wiedza to najmniejszy problem, bo ona jest i wystarczy ją zdobyć, nie potrzeba jej tworzyć, ani nic odkrywać, do tego są naukowcy.

Edytowane przez Piotr Ratyński
popr.

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i rozumiem... chyba... może ... już :lol:

Poznałem Twoje podejście a właściwie granicę, którą sobie stawiasz.

Może nie dokładnie ją widzę, ale ogólny zarys już jest :)

 

Masz olbrzymie możliwości wykonania i dlatego ( wg mnie ) taka Twoja postawa.

Zwróć proszę uwagę na jedną rzecz - nie ma jednego racjonalnego pkt wykonania samodzielnego w którym należy się zatrzymać.

Każdy z nas będzie miał ten pkt gdzie indziej.

Im wyżej będzie ten pkt możliwości własnych postawiony, tym większa pokusa, by nie korzystać z pomocy.

 

Ja również nie mam swojego kompletnego profesjonalnego CNC.

Nie zrobię w tej chwili kół zębatych.

Postęp tak gna do przodu, że jak robisz maszynę przez 4-5 lat to właściwie pod koniec możesz ja rozłożyć i zacząć od początku ;)

 

Pisząc w tym wątku starałem się jednak zastosować realne spojrzenie na sprawę.

 

PRGreg ma do wykonania elementy. Nie zrobi ich sam.

Pytanie - jak zrealizować wykonanie ?

Może zacząć rozważanie od końca - precyzyjnie, ślicznie wyrobione dostanie z CNC.

Albo prawie tak samo dostanie od mechanika, który własna ręką POUSTAWIA MASZYNY .

On ich nie będzie robił ręcznie - to zrobi maszyna.

 

Budujemy więc kult człowieka umiejącego ustawić maszynę w sposób manualny - to wszystko.

A gdzie chwała dla tych co kręcili kołem i nie używali silnika elektrycznego ?

 

Odeszła w zapomnienie :)

Jesteśmy w wieku, w którym nie chce się już nowego - stare nam wystarczy, ale mimo to powiem tak :

 

Piotr - dla nas jeszcze nie jest za późno - Ty nie masz CNC zegarmistrzowskiego, ja nie mam CNC zegarmistrzowskiego, czyli razem mamy dokładnie tyle ile potrzeba, by mieć takie CNC. ( tak trochę "Ziemia obiecaną" poleciało :) )

Wśród informatycznej młodzieży jeszcze damy sobie radę :)

 

Męska decyzja, i na "zegarmistrzowskich narzędziach" ( podforum ) zacznijmy budowę tokarki zegarmistrzowskiej CNC.

Wsadzimy w to trochę wiedzy, trochę logiki i trochę sztuki by urządzenie poza funkcjonalnością było również piękne.

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz! Nie ma obaw tak łatwo nie odpuszczę. Do tej pory nie stosowałem skrótów przy renowacji zegarów więc i w tym przypadku nie zamierzam tego robić. Nie zniechęcaj się tak łaywo. Liczę również na Twoją pomoc.

Pisałem o obiektywnych trudnościach a nie wymyślonych. Jak na razie nie znalazłem nikogo kto sprzeddaje w tym kraju łożyska rubinowe. Ale jesteśmy w Europie więc jak nie tu to może Niemcy, Anglia? Ale to problem późniejszy.

A wracając do Waszej dyskusji na temat metod tradycyjnych vs CNC to jak już pisałem w moim przypadku elementy regulatora zaprojektuję samodzielnie w oparciu o dostępne i zdobyczne plany. Potem zlecę je firmie specjalistycznej do wycięcia. Tak sobie myślę że wykonanie rysunków już będzie dużym wyzwaniem dla mnie bo do tej pory jako inżynier budownictwa operowałem rysunkami dwuwymiarowymi (rzuty, przekroje) a tutaj muszę wykonać rysunek 3D.

Pierwsze pytania pojawią się z pewnością na etapie projektowania.

Może do momentu zakończenia rysunków 3D już będziecie mieli tokarkę zegarmistrzowską??? :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PRGreg, uważam, że Twój pomysł budowy takiego regulatora jest wspaniały, cudowny i fantastyczny!

Mój entuzjazm bierze się stąd, że budowa własnego zegara to też moje marzenie :) Na razie bardzo odległe, bo nie ten etap wiedzy i umiejętności, brak stosownego zaplecza i ciągły brak czasu, ale marzenia trzeba mieć! Będę Ci szczerze kibicował i trzymał kciuki za powodzenie, a przy okazji może sam się czegoś nauczę.

Teraz o sposobie wykonania. Kazde podejście jest dobre, jesli prowadzi do celu, ale moje marzenie chciałbym zrealizować własnoręcznie w tak dużym zakresie, jak to tylko możliwe. W tej chwili nastawienie jest takie, ze jesli cos jest do wykonania, to od razu komputer, CNC i gotowe. A przecież zegary wykonywano, zanim komukolwiek się śniło o takich wynalazkach i chyba najwięcej satysfakcji dałoby właśnie takie samodzielne wykonanie. Oczywiście z uwzględnieniem realiów technicznych i ekonomicznych, bo nie kazdego stać na zakup maszyn i urzadzeń do budowy jednego zegara :rolleyes: Ale może zamiast dać na CNC warto poszukać jakiegoś warsztatu, w którym można by uczestniczyć w wykonaniu? Może znajdzie się pasjonat, który pozwoli skorzystać ze swojego sprzętu? Myślę, że warto to rozważyć, żeby nie ograniczyć się tylko do roli projektanta i montera, ale również "poczuć materię"


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm..

czy ktorys z was robil na tradycyjnej maszynie, tokarce, frezarce? a na cnc?

bo jak dla mnie to po prostu nie pojmujecie roznic miedzy maszynami, na konwencojanalnej maszyne zrobi sie dokladnie to samo co na cnc, najwiecej zależy od obslugi maszyny, a różnica jest taka ze na maszyne konwencjonalna trzeba bardziej wykfalikowanego czlowieka, ktory ma wiecej wyczucia, cnc juz jest prostrze w obsludze, choc i tam moze pracowac czlowiek, ktory ma naprawde wielka smykałke do takiej pracy,

przy produkcji seryjnej, gdzie przez kilka lat czy kilkanascie lat jakas maszyna robila taki sam detal, to maszyna konwencjonalna byla szybsza i dokladniejsza niz cnc, cnc za to bije na glowe maszyny konwencjonalne przy przezbrojeniach, cnc czesto maja zasobnikni na zapasowe narzedzia, nawet po 400szt, czesto maja funkcje autokalibracji narzedzia,

a dokladnosc maszyny duzo zalezy od jej sztywnosci, no tutaj czesto przewage mialy starsze urzadzenia byly budowane bardziej masywnie niz dzis

generalnie najwaznieszy jest czlowiek, potem maszyna, mozna spotkac wirtuoza swoje go fachu na cnc i ciape na konwencojanej maszynie

 

odnosnie mylenia sie maszyn, czy nigdy ale to nigdy nie zawiesil wam sie komputer? a telefon?

przy cnc tez zdarzaja sie bledy w oprogramowaniu, czasami ktos zle napisze program, czasami przy transferze z jednego pliku do drugiego pliku tez cos sie zmieni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm..

czy ktorys z was robil na tradycyjnej maszynie, tokarce, frezarce? a na cnc?

bo jak dla mnie to po prostu nie pojmujecie roznic miedzy maszynami, na konwencojanalnej maszyne zrobi sie dokladnie to samo co na cnc, najwiecej zależy od obslugi maszyny, a różnica jest taka ze na maszyne konwencjonalna trzeba bardziej wykfalikowanego czlowieka, ktory ma wiecej wyczucia, cnc juz jest prostrze w obsludze, choc i tam moze pracowac czlowiek, ktory ma naprawde wielka smykałke do takiej pracy,

 

 

 

Robiłem i robię na jednych i na drugich - teraz to już tylko zabawa... ( na zwykłych - nie CNC - to w pewnym sensie zawsze była zabawa :rolleyes: )

Ciekawe jak sobie wyobrażasz faceta stojącego przy maszynie i pracującego wrzecionem 20-30 tys obrotów frezem 0,3 mm ?

Niby można - tylko za ile lat skończy robotę ?

Ile frezów złamie ?

 

Czy nadal wg Ciebie nie pojmujemy różnic... czy może Ty czegoś nie dostrzegasz ?

 

 

Widzę, ze z tematu mechanicznego robi się filozoficzno - socjologiczny a to nie dla mnie :)

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Budujemy więc kult człowieka umiejącego ustawić maszynę w sposób manualny - to wszystko.

A gdzie chwała dla tych co kręcili kołem i nie używali silnika elektrycznego ?

Odeszła w zapomnienie ;)

Odeszła w zapomnienie? Coś słabo się rozglądasz dookoła. Większość wysoko cenionych i to nie tylko materialnie zegarów pochodzi z czasów gdy nie było jeszcze napędu elektrycznego, a zegary precyzyjne z okresu gdy nie było CNC. Przyjrzyj się przykładowo XVIII i XIX w. zegarom z Wiednia, a tu jeden dla przykładu i również żeby pobudzić myśl twórczą Grzegorza, jest to zegar z jednym kołem zębatym (nie licząc przekładni wskazówek):

post-859-0-11530400-1328783129_thumb.jpg

 

Męska decyzja, i na "zegarmistrzowskich narzędziach" ( podforum ) zacznijmy budowę tokarki zegarmistrzowskiej CNC.

Wsadzimy w to trochę wiedzy, trochę logiki i trochę sztuki by urządzenie poza funkcjonalnością było również piękne.

Taa... Zabieram się do tego już od paru lat, jednak zawsze mam coś pilniejszego do wykonania, ale mam nadzieję, że niedługo dojdę do takiego okresu w życiu gdy ja będę rządził swoim czasem, a nie on mną jak do tej pory.

 

Może do momentu zakończenia rysunków 3D już będziecie mieli tokarkę zegarmistrzowską??? :P

Na to za bardzo nie licz, zrób najpierw projekt, a potem się wspólnie zastanowimy co dalej.

Koła zębate i płyty, wytną Tobie bardzo dokładnie na ploterze laserem. Ośki, tryby itp można na CNC, no ale składanie to już musisz sam...

 

hmmm..

czy ktorys z was robil na tradycyjnej maszynie, tokarce, frezarce? a na cnc?

Wątpisz?

 

bo jak dla mnie to po prostu nie pojmujecie roznic miedzy maszynami, na konwencojanalnej maszyne zrobi sie dokladnie to samo co na cnc, najwiecej zależy od obslugi maszyny, a różnica jest taka ze na maszyne konwencjonalna trzeba bardziej wykfalikowanego czlowieka, ktory ma wiecej wyczucia, cnc juz jest prostrze w obsludze, choc i tam moze pracowac czlowiek, ktory ma naprawde wielka smykałke do takiej pracy,

To spróbuj wytoczyć kulę ręcznie kręcąc korbkami suportu krzyżowego. Mnie się udaje wytoczyć prawie kulę, CNC toczy dokładnie kulę. I do tego dołóż całą masę innych detali, które na tradycyjnej maszynie trudno wykonać bez szablonu i do tego trzeba mieć kopiarkę. CNC robi to wszystko bez problemu z rysunku. Pojąłeś już zasadniczą różnicę? A jest ich znacznie wiecej, mniej lub bardziej ważnych, chociażby powtarzalność...

 

odnosnie mylenia sie maszyn, czy nigdy ale to nigdy nie zawiesil wam sie komputer? a telefon?

przy cnc tez zdarzaja sie bledy w oprogramowaniu, czasami ktos zle napisze program, czasami przy transferze z jednego pliku do drugiego pliku tez cos sie zmieni

Oj, no psuje się wszystko, ale jak jest sprawne to nie ma możliwości się pomylić, człowiek potrafi mylić się nawet wtedy gdy jest sprawny, w zasadzie tylko dlatego, że jest człowiekiem, a nie maszyną... :lol:

Edytowane przez Piotr Ratyński
popr.

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr piękny mechanizm. Znowu mnie zaskoczyłeś. Nie widziałem takiego rozwiazania. Ostatni raz byłem tak zaskoczony jak widziałem mechanizm z wychwytem typu grasshoper.

Domyślam się (właściwie zgaduję) że na wahedle sekundowym. Próbowałem policzyć ilość zebów żeby zrozumieć zasadę działania (tzn czas pełnego obroty koła) i wychodzi mi około 180 zębów czyli 3 minuty. Rozumiem ze resztę załatwiała przekładnia wskazań.

 

Tak jak piszesz kompletuję literaturą a potem zabieram się za projekt w CAD i wtedy na pewno będę miał pytania i prośbę o pomoc (już je mam ale trochę za wcześnie żeby o tym pisać).

 

Problem łożysk rubinowych rozwiazany.................o tu:

 

http://www.swissjewel.com/1/jewel_bearings/

 

co ciekawe proponują od razu łożyska w obudowach gwintowanych lub cylindrycznych. tu rysunek a poniżej przekroje łożysk. Pisze o tym nie bez powodu bo będę musiał się zdecydować na konkretny rodzaj (i tu prośba o radę) według tych łożysk będe musiał zaprojektować i dostosować średnicę czopów.

http://www.swissjewel.com/2/ring_jewel_assemblies

 

http://www.swissjewel.com/2/ring_jewels/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co ciekawe proponują od razu łożyska w obudowach gwintowanych lub cylindrycznych. tu rysunek a poniżej przekroje łożysk. Pisze o tym nie bez powodu bo będę musiał się zdecydować na konkretny rodzaj (i tu prośba o radę) według tych łożysk będe musiał zaprojektować i dostosować średnicę czopów.

 

Średnice osiek i czopów dobierajmy zależnie od obciążeń i materiału z którego są wykonywane, dopiero do tego doprasowujemy łożyska. Żeby nie wyważać otwartych drzwi, weź wymiary podobne do któryś z już istniejących.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłem znaleźć wątku na forum... a on się przykleił :P

 

Piotr - nie zrozumieliśmy się z tą "chwałą pracy ręcznej" :lol:

Nie mam najmniejszej wątpliwości, że kręcili kołem i robili cudeńka.

Ja tylko pytałem - może mało precyzyjnie, dlaczego dopuszczasz się profanacji i używasz narzędzi elektrycznych ? ... to oczywiście z dużym :).

 

Jeszcze tylko jedno wyjaśnienie z mojej strony - laser to też CNC, ploter tnący nożem, i plazma też może być... to nie tylko frezarka - przynajmniej dla mnie. Jakie narzędzie obróbki zastosować to kwestia możliwości, efektywności i ceny/opłacalności

 

Co do kamieni - cen nie widzę - może za krótko szukałem ;)


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko jedno wyjaśnienie z mojej strony - laser to też CNC, ploter tnący nożem, i plazma też może być... to nie tylko frezarka - przynajmniej dla mnie. Jakie narzędzie obróbki zastosować to kwestia możliwości, efektywności i ceny/opłacalności

No bo CNC to jest rodzaj sterowania, a nie maszyny, ale potocznie to w "moich stronach" CNC mówi się o maszynach skrawających...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ta szwajcarska firma nie podaje cen, ale na Amazon.com znalazłem podobne łożyska....w cenach 15$-25$ razem z obudową. Biorąc poprawkę na ceny w Europie nie jest źle.

Ile tych łożysk będę potrzebował maksymalnie 8: (oś kotwicy wychwytu, oś koła wychwytowego, oś koła minutowego i ewentualnie koło pośrednie, napędowe na zwykłych łożyskach)

Myślałem że dużo więcej. Mam już jakiś punkt odniesienia do budżetu. Dam radę. ;)

 

A co do czopów to zwrócę uwagę przy studiowaniu planów czy jest tam info o średnicy czopa i porównam z ofertą tej firmy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróć...bzdury piszę...koło minutowe też na zwykłych łożyskach. W sumie może skończy się na 4.

Wracając do budżetu czy jesteście w stanie określić baaaardzo orientacyjnie czas pracy maszyny CNC przy założeniach j.w. (koła zębate/płyty/ośki) Koszt godziny to około 80zł (info z netu). Znacie te maszyny dużo lepiej. Widziałem jak pracują i co potrafią na filmikach ale nie umiem ocenić pracochłonności przy takich ksztaltach.10 godzin 20??? więcej???

Dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W uzupelnieniu postu Piotra tutaj masz zdjecie tez regulatora na jednym kole ,wklejam piersze zdjecie (niestety tylko link) reszta w albumie.Sa tam tez i bardziej skomlikowane regulatory .Mam slabe lacze w domu.

https://picasaweb.google.com/lh/photo/_OP4aCHgCCdJ0EDTG8k0DZ4Q17px9nWlVAz1pJYxFAs?feat=directlink


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróć...bzdury piszę...koło minutowe też na zwykłych łożyskach. W sumie może skończy się na 4.

Wracając do budżetu czy jesteście w stanie określić baaaardzo orientacyjnie czas pracy maszyny CNC przy założeniach j.w. (koła zębate/płyty/ośki) Koszt godziny to około 80zł (info z netu). Znacie te maszyny dużo lepiej. Widziałem jak pracują i co potrafią na filmikach ale nie umiem ocenić pracochłonności przy takich ksztaltach.10 godzin 20??? więcej???

Dzięki

 

 

nie upieraj sie koniecznie przy cnc, kola zebate mozna spokojnie wykonac na konwencjonalnej frezarce, różnicy nie bedzie, a na pewno bedzie taniej i jak trafisz na fachowca starej daty to na pewno lepiej, w sumie najlepiej jakbys znalazl jeden zaklad ktory dopasuje ci te przekladnie, bo jak bedziesz robil to w kilku firmach to potem mozesz nie dojsc do ladu z tym wszytkim. cen ani czasu pracy maszyny ci nie powiem, bo ja to mialem stycznosc z waga ciezka, a ty tu potrzebujesz skali mikro, lekkich maszyn, moze po prostu poszukaj u zegramistrzow, czy maja jakies zaprzyjaznione zaklady, pewnie i tak przy budownie bedziesz potrzebowal pomocy kogos na zywo, kto spojrzy na twoje wykonanie, bo poprzez forum wszytkich problemow nie rozwiążesz,

 

 

tak dla skali porownawczej

chyba na tym forum ktos wycenil ile moze kosztowac koperta do zegrarka robiona na zamowienie na cnc, w jednej sztuce, wyszlo 1000zl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do budżetu czy jesteście w stanie określić baaaardzo orientacyjnie czas pracy maszyny CNC przy założeniach j.w.

 

Nie .

 

Pomylić się o 1500 %... albo i więcej jest bardzo łatwo ;)

 

Przecież nic nie wiemy póki co.

Dokładność wykonania jaka ?

 

 

PS Kolega Marek75 chyba jest jeszcze winny wyjaśnienie w sprawie swojego posta wcześniejszego o CNC ? Umknęło uwadze ?

A co do ceny koperty z CNC - może być i 5 tys - zależy jaką kto liczy marżę :P

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróć...bzdury piszę...koło minutowe też na zwykłych łożyskach. W sumie może skończy się na 4.

Wracając do budżetu czy jesteście w stanie określić baaaardzo orientacyjnie czas pracy maszyny CNC przy założeniach j.w. (koła zębate/płyty/ośki) Koszt godziny to około 80zł (info z netu). Znacie te maszyny dużo lepiej. Widziałem jak pracują i co potrafią na filmikach ale nie umiem ocenić pracochłonności przy takich ksztaltach.10 godzin 20??? więcej???

Ja nie mam pojęcia, ale najprawdopodobniej jest to bardzo różnie, a zależy to od konkretnej maszyny i czas i koszt.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie .

 

Pomylić się o 1500 %... albo i więcej jest bardzo łatwo ;)

 

Przecież nic nie wiemy póki co.

Dokładność wykonania jaka ?

 

 

PS Kolega Marek75 chyba jest jeszcze winny wyjaśnienie w sprawie swojego posta wcześniejszego o CNC ? Umknęło uwadze ?

A co do ceny koperty z CNC - może być i 5 tys - zależy jaką kto liczy marżę :lol:

 

sory za oftopa

 

 

o co ci chodzi?

o obrobke zgrubna wykonywana narzedzem do wykonczenia czy grawerki?

nie potrafie sobie tego wyobrazic ani na cnc ani na maszynie konwencjonalnej, marnotrawstwo narzedzi maszyny i czyjegos czasu

na numerykach tez pekaly narzedzia nie idealizujmy tych maszyn, i zeby nie bylo ze jestem za cnc, na konwencjonalych tez pekaja narzedza :lol:

 

tak samo jezeli chodzi o ksztalty, na cnc tez sie nie wykona idealnej kuli, co prawda maszyna zrobi to troche lepiej niz czlowiek ale tez nie idealnie, pracowalem kiedys z czlowiekiem, szlifierzem precyzyjnym, wykonywal on wlasnie sprawzany do przyrzadow pomiarowych, pracowal przy dokladnosciach tysiecznych czesci milimetra, czesto jak mowil szlifowal powietrze, i to bez cnc, nie znalem nikogo kto by pojmowal geometrie lepiej niz on, pewnie sam mial opracowane kilka nowych praw w geometri i nawet nie zdawal sobie z tego sprawy

 

 

 

a wracajac do spraw warszatowych to wykonanie kola zebatego na cnc i frezarce klasycznej wyglada tak samo, zakladaja slimacznice odpowiedni frez i jazda, od strony technologicznej to zadna roznica, a jakosc taka sama jak na zwyklej frezarce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wracajac do spraw warszatowych to wykonanie kola zebatego na cnc i frezarce klasycznej wyglada tak samo, zakladaja slimacznice odpowiedni frez i jazda, od strony technologicznej to zadna roznica, a jakosc taka sama jak na zwyklej frezarce

Ewidentnie nie bierzesz pod uwagę dwóch rzeczy:

  1. plotera (to też CNC),
  2. i że to mają być pojedyncze koła zębate (bo my nie chcemy otworzyć produkcji kół do zegarów)

Wycina się z odpowiedniej blachy według rysunku jedno koło i żadna ślimacznica... Wymyślasz tu nam jakieś porównania, a racji nie masz nawet w połowie.

Edytowane przez Piotr Ratyński
popr.

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie nie bierzesz pod uwagę dwóch rzeczy:

  1. plotera (to też CNC),
  2. i że to mają być pojedyncze koła zębate (bo my nie chcemy otworzyć produkcji kół do zegarów)

Wycina się z odpowiedniej blachy według rysunku jedno koło i żadna ślimacznica... Wymyślasz tu nam jakieś porównania, a racji nie masz nawet w połowie.

 

faktycznie plotera nie bralem pod uwage,

 

no ja raczej nie wymyslam, wymysla ktos inny nie ja zaczalem ten temat z cnc konwencjonalnym obrabiarkami, moze sie myle?

 

i pewnie to ja sam domagalem sie odpowiedzi na moj poprzedni post, czy znow jestem w bledzie?

 

 

nawet nie sadzilem ze mam taka bujna wyobraznie

 

troche obiektywizmu panie piotrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi ?

 

O to co napisałeś :

 

hmmm..

czy ktorys z was robil na tradycyjnej maszynie, tokarce, frezarce? a na cnc?

bo jak dla mnie to po prostu nie pojmujecie roznic miedzy maszynami,

 

i o słowo przepraszam.

Kolego Marku75 - nie ogarniasz maszyn CNC i ograniczasz się tylko do części z nich , a jeszcze kilka niewymienionych zostało.

I akurat mogą się przydać... zależy jaki będzie projekt.

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wywoławszy ten temat czuję się w obowiązku informować Was na bieżąco co się dzieje.

Poza planami od Piotra (dzieki raz jeszcze) muszę sfinalizować zakup tych planów j.w. na zatoce (trochę poniewczasie okazało się że tą publikację mogłem mieć za free-ale słowo się rzekło trzeba dotrzymywać podjętych zobowiązań)

Poza tym zamówiłem już dwie książki w j.angielskim. Zwłaszcza po tej wiele sobie obiecuję.....John Wilding "How to make and English regulator clock" Jest napisana w języku który rozumiem ;)

Literatura niemickojęzyczna aczkolwiek bogatsza jest poza moim zasięgiem. Chociaż plany od Piotra sobie przetłumaczę bo to raptem kilka stron.

Czyli podsumowując tzw zaplecze do projektowania mam skompletowane jak myślę.

Jak książki przyjdą to się pochwalę czy warto było.

Mając literaturą zdecyduję co buduję a raczej według jakich planów i biorę sie do rysowania.....

Na temat przekładni/łozysk/czopów wiele interesujących informacji jest w Podwapińskim.

Nie chciałbym Was pytać o rzeczy oczywiste na tym forum i narażać się na śmieszność (a pewnie już mi się to przytrafiło :) ) .

Czytam więc i studiąję pilnie...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi ?

 

O to co napisałeś :

 

hmmm..

czy ktorys z was robil na tradycyjnej maszynie, tokarce, frezarce? a na cnc?

bo jak dla mnie to po prostu nie pojmujecie roznic miedzy maszynami,

 

i o słowo przepraszam.

Kolego Marku75 - nie ogarniasz maszyn CNC i ograniczasz się tylko do części z nich , a jeszcze kilka niewymienionych zostało.

I akurat mogą się przydać... zależy jaki będzie projekt.

 

 

zejdz ze mnie z laski swojej

 

juz drugi raz odpowiadam na towje zaczepki, dlugo to bedzie jeszcze trwalo?

 

a co do ogarniana to sam nie ograniasz, cnc to typ sterowania maszyna, do starych maszyn tez zakladaja cnc, maszyny cnc moga rownie dobrze obrabiac metal lutowac a rowniez wytwarzac papier toaletowy, ogarniasz to wszytko ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.