Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
PRGreg

Precyzyjny regulator

Rekomendowane odpowiedzi

A ja tam trzymam za Ciebie kciuki Grzesiek :)

 

Kto nic nie spróbował zbudować, ten nic nigdy nie zbuduje.

 

Życzę powodzenia i wytrwałości i przede wszystkim cierpliwości.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, no wszyscy trzymają tu kciuki za powodzenie projektu :)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio skłaniam się do takiej tokarki .....

http://www.hafen.pl/...-super,53,2,117

 

 

 

Miałem nie pisać :angry:

Ale z tą tokarką to chyba Cię pogięło !!! ... a cena z księżyca - to jest do wyjęcia za jakieś 1400 -> 1900 pln w zależności od cierpliwości i umiejętności.

Kup nutoola 550 ( lub jego odmianę ) za c.a. 2500 .

 

Ale przede wszystkim ZORIENTUJ SIĘ O CO W TYM CHODZI, bo skoro coś takiego znalazłeś to jeszcze nie doczytałeś wielu szczegółów.

 

Dziadku - nie wiem co mam wskazywać - PRGreg szuka tokarki do dłubania a nie do naprawy/konstrukcji zegarów - ja tak przynajmniej zrozumiałem.

I napisałem wyraźnie wcześniej - nie mylmy tych dwóch typów urządzeń

Ty swoją TSA 16 kupiłeś do zegarków ?

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz ! Pisz, pisz. Lubię to czytać. Bardzo.

Grzegorz. Zaczyna robić się w temacie offtopic, i to z Twojej winy. Moją wypowiedź traktuj oczywiście z przymrużeniem oka. Początkowo miałeś, jak zrozumiałem przygotować projekt regulatora i zlecić jego wykonanie. Przynajmniej w zakresie samego werku. Poważna sprawa. Niewątpliwie pozwalająca zaznajomić się znacznie z techniką wykonania, materiałem etc. Ale widzę, że temat zaczyna oscylować w kierunku "zrób sam wszystko od podstaw". No niby tak można. Ale żeby chodziło tutaj od razu o miesięczny regulator łozyskowany na rubinach, z inwarowym wahadłem itd. Czekam na linki o piecach do wytopu mosiądzu, walcowaniu etc.... Nie chciałbym studzić Twojego zapału. Zwłaszcza ja, leń teoretyk, który z trudem linkę wymienia w zegarze a wskazówki zakłada gubiąc kilka bolczyków po drodze. Ale może jednak nie wszystko na raz i od razu. Opracuj plany. Znajdź kogoś chętnego do pomocy z praktycznym doświadczeniem i sprzętem. Myślę, że jak pójdzie dobrze za pierwszym razem, to kolejne zegary, kto wie, będą miały tabliczkę" PRGreg me fecit" czy jakoś tak.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jak pójdzie dobrze za pierwszym razem, to kolejne zegary, kto wie, będą miały tabliczkę" PRGreg me fecit" czy jakoś tak.

 

A jakby ten pierwszy sie pojawil na alledrogo - bo na przyklad bedziesz budowal drugiego - to bede licytowal!!!

 

Tak na powaznie - to przy pierwszym wpisie w ty, temacie to watpilem czy Grzes tak na powaznie i czy wystarczy mu wiedzy i stanowczosci....Ale teraz widze ze byc moze?!

 

Grzes - szczerze kibicuje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Początkowo miałeś, jak zrozumiałem przygotować projekt regulatora i zlecić jego wykonanie. Przynajmniej w zakresie samego werku. Poważna sprawa. Niewątpliwie pozwalająca zaznajomić się znacznie z techniką wykonania, materiałem etc. Ale widzę, że temat zaczyna oscylować w kierunku "zrób sam wszystko od podstaw". No niby tak można. Ale żeby chodziło tutaj od razu o miesięczny regulator łozyskowany na rubinach, z inwarowym wahadłem itd. Czekam na linki o piecach do wytopu mosiądzu, walcowaniu etc.... Nie chciałbym studzić Twojego zapału. Zwłaszcza ja, leń teoretyk, który z trudem linkę wymienia w zegarze a wskazówki zakłada gubiąc kilka bolczyków po drodze. Ale może jednak nie wszystko na raz i od razu. Opracuj plany. Znajdź kogoś chętnego do pomocy z praktycznym doświadczeniem i sprzętem.

Myślisz że nie próbowałem "zasięgnąć języka"? Próbowałem. Szukałem bardzo cierpliwie kogoś kto mógłby mi pomóc w wykonaniu kół/zębników/osi i nie tylko itp. Jak tylko powiedziałem że zamierzam sam zbudować mechanizm to patrzyli na mnie jak na nieszkodliwego idiotę. Czasami mam wrażenie że nad niektórymi wpisami tutaj też unosi się mgiełka pobłażliwego politowania. No bo jak to możliwe że wogóle taki pomysł mógł mi przyjść do głowy? Przecież nie mam żadnego doświadczenia? Z rozeznania jakie przeprowadziłem na rynku (nie tylko polskim zresztą) wiem co mogę zlecić a co będe próbował wykonać sam. Pisałem już o tym powyżej.

Myślę że byłoby mi łatwiej przekonać Was do moich planów gdybyście sie zapoznali z "How to make an English regulator clock" Wilding'a i "Regulator clock construction" Heimann'a.

Oprócz powyższych jest całe mnóstwo praktycznych podręczników związanych z modelarstwem na tokarkach/frazarkach. W cenach 6-7 funtów. Tam jest potężny rynek dla tego typu hobby. Takich książek u nas niestety brak. Na szczęście nie musze się spieszyć......i moge cierpliwie studiować powyższe pozycje a potem mozolnie ćwiczyć naukę toczenia/frezowania. Na końcu przyjdzie czas na budowę.......... owego zegara.

 

Jacek...dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak. To trochę jak mój znajomy zegarmistrz. Pracował sobie w którejś z wrocławskich szkół wyższych, bynajmniej nie o profilu technicznym. I nie miał u kogo naprawiać rosnącej kolekcji zegarów. No i tak jakoś poszlo....


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę to trwało ale w końcu udało mi się zdobyć ciekawą niemiecką tokarkę z bogatym wyposażeniem w bardzo atrakcyjnej cenie. Zupełnie przypadkiem okazało się iż blisko mnie ma warsztacik ślusarz precyzyjny który całe życie pracował na różnych tokarkach a teraz od kilku lat zajmuje się naprawą zegarów i dorabianiem róznych elementów (z wyjątkiem kół zębatych). Tokarke kupiłem od niego bo ma jeszcze 2 albo 3 i ta stała niepotrzebna. Obiecał też pomoc w rozwiazywaniu problemów. Może też u niego troche "popraktykuję". Zobaczymy. W kazym razie mam teraz dostęp do wiedzy"na żywo" i do jego kontaktów które mogą mi się przydać przy budowie.

No początek dorobię sobie kilka kompletów pionizerów wg wzorów wiedeńskich bo o takie niesłychanie trudno. A są mi potrzebne B).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę to trwało ale w końcu udało mi się zdobyć ciekawą niemiecką tokarkę z bogatym wyposażeniem w bardzo atrakcyjnej cenie.

 

O to postep!

Tak rozpaliles moja ciekawosc, ze musze poprosic o zdjecie tokarki z osprzetem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji tokarek i ich cen. To w ostatnim półroczu ceny tokarek na niemieckim wtórnym rynku po prostu - oszalały. Aukcja zakończona 2 dni temu, http://www.ebay.de/itm/271108293473?nma=true&si=IqJUbE%2BGRmMqXkgfINRsMb%2FBA2g%3D&rt=nc&_trksid=p4340.l2557&orig_cvip=true


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to postep!

Tak rozpaliles moja ciekawosc, ze musze poprosic o zdjecie tokarki z osprzetem.

 

Trochę to trwało........... ale zdjęcie jest

 

156560385dca6ffcgen.jpg

 

Tokarka made in DDR. Przy takim ustawieniu łoże ma 40cm. Waży 70kg. Napęd przekazywany jest przy pomocy kół pasowych od silnika 1kW. W komplecie tulejki 1mm-12mm (co 0,5mm). Dokupiłem też suport pionowy (widać go po prawej stronie) z zamiarem zamocowania imadła precyzyjnego i używania go do wiercenia i frezowania. Jestem bardzo zadowolony bo to strasznie solidna maszyna i chyba mało używana. Żadnych luzów w każdym razie nie stwierdziłem wszystko ładnie nasmarowane. Dzięki znajomości z tym ślusarzem mam dostęp do fantastycznych urządzeń które sam wykonał i na których pracował. Czego tam nie ma!!!! W kolejce już mam upatrzoną wiertarkę do wierceń precyzyjnych z podnoszonym za pomocą dźwigni stolikiem roboczym.

Gdyby ktoś potrzebował to ma mnóstwo tulejek zaciskowych na gwint M14 x 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tokarka made in DDR.

Masz teraz naprawdę dobry sprzęt, na którym można już wiele zrobić. :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko tokarkę pokazałeś "od tyłu" i nie widać "co ona ma"

 

Trzeba przyznać , że ładnie się prezentuje nawet od tyłu ;)

Solidna konstrukcja

Edytowane przez Mariusz

Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie Grzesku toz to wiekszej nie bylo?!

14-tka? Moja wola nauki konczy sie na czyms co miesci sie na moim biurku w domu, czyli 8-ka.

BTW ktora to by sie zmiescila w Twoim pudelku na tuleje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię, jak maszyna jest troszkę większa... Taka PRGrega śliczna! I nie tylko do zegareczków damskich, ale i w domu, i w zagrodzie. No, piękna, z wyposażeniem, bardzo mi się podoba. Bym zanabył i nie marudził :) . Gratulacje!

Nie to, żeby zaraz takie coś, no to już przesada...

 

 

2243q.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówią nie liczy się rozmiar.....liczy się technika <_<

Szukałem 8-ki bo wydawała mi się w sam raz. Ale za ten zestaw łącznie kilkudziesięcioma wiertłami do małych średnic, nawiertakami i rozwiertakami zapłaciłem połowę tego ile musiałbym zapłacić na aukcji za 8-kę np Boleya i to ze skromniejszym wyposażeniem. Dzięki pionowemu suportowi mam frezarkę i wiertarkę (dużo bardziej uniwersalną niż w przypadku standardowego użycia tokarki jako wiertarki). Teraz czas na zajęcia praktyczne czyli ....w/w technikę :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, to mi przypomniało, że jak kiedyś byłem w hucie, to widziałem tam taką obrabiarkę, którą można by wagon kolejowy obrabiać :D Ale to było jakiś czas temu, zapewne teraz w Polskiej Republice Bananowej nie ma już pewnie ani tej huty, ani obrabiarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówią nie liczy się rozmiar.....liczy się technika <_<

Szukałem 8-ki bo wydawała mi się w sam raz. Ale za ten zestaw łącznie kilkudziesięcioma wiertłami do małych średnic, nawiertakami i rozwiertakami zapłaciłem połowę tego ile musiałbym zapłacić na aukcji za 8-kę np Boleya i to ze skromniejszym wyposażeniem. Dzięki pionowemu suportowi mam frezarkę i wiertarkę (dużo bardziej uniwersalną niż w przypadku standardowego użycia tokarki jako wiertarki). Teraz czas na zajęcia praktyczne czyli ....w/w technikę :rolleyes:

Mam dwie tokarki, jedna waży 1200kg i służy mi do prac przy zegarach wieżowych. Ma na imię TUE35. Najmniejsza średnica, jaką obrabiałem na tej maszynie to wałek o średnicy 2mm.

Na ósemce dziś wykonałem czop 0.2mm i to jest minimum, które mnie interesuje. Ciekaw jestem jak pracuje się na tokarce takiej jak Twoja. Kiedyś myślałem o TSB20.

Teraz wiem, że nie jest mi potrzebna. Piszesz, że tokarka nie ma luzów, jak to stwierdziłeś?


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli luzy, które taki żółtodziób jak ja może stwierdzić "ręcznie" np w suporcie czy we wrzecionie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luzy przeważnie są do kasacji, gorzej z biciem :(

A przodu nie pokazałeś - ma napęd na suport ?

1kW na taka maszynkę to jakaś straszna moc ( to nie ironia )


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luzy przeważnie są do kasacji, gorzej z biciem :(

Wszystko jest do kasacji. Znajomy ślusarz w razie czego powinien dać radę... :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest do kasacji. Znajomy ślusarz w razie czego powinien dać radę... :)

 

:D;)


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewniał mnie że luzy pokasował i że bicia nie ma. Zobaczymy w praktyce. Myślę że mam solidne zaplecze teoretyczne do którego w razie czego mogę sięgnąć (wiem że to nie wystarczy!) bo udalo mi sie kupić kilka pozycji dotyczących tokarstwa i obróbki skrawaniem wydanych w latach 70 i 80 łącznie z Poradnikiem tokarza Dudika i Górskiego. Ale tak jak pisze Piotr jakby co jest "gwarancja" i mogę zawsze poprosić o pomoc ślusarza który mi ją sprzedał.

A co do silnika to po prostu taki mi się trafił. Nie mam gniazda 3 fazowego w swoim warsztaciku i musiałem zadowolić się silnikiem na 220V. Sprzedający doradził mi abym kupił silnik o możliwie małych obrotach rzędu 1400 obr/min i taki się trafił na Aledrogo.

Napędu na suport nie ma. To w sumie prosta konstrukcja. Ale dlatego niezawodna jak sadzę

 

I na marginesie trochę off topic.....pytanie do Kolegów z doświadczeniem. Czy faktycznie jest konieczność jak radzi literatura dobierać prędkość skrawania ściśle wg tablic i średnicy obrabianego materiału (bo to że prędkości muszą być uzależnione od rodzaju materiału obrabianego jest dla mnie oczywiste).

Czy można z doświadczenia określić pewne przedziały obrotów dla średnic przykładowo mosiądz w zakresie 1-10mm to ???obr a 10mm-20mm to ????obr/min. Moje zgrubne obliczenia wskazują że dla średnic 1-10mm obroty powinny być powyżej 2000 rzędu 2500-2800. Ale jak to jest w praktyce????

Oczywiście mam na myśli noże ze stali szybkotnącej (takie mam) bo noże z wymiennymi płytkami wymagaja dużych prędkości (ale to przecież wiecie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.