Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
colector

Jakie piwo na piątkowy wieczór?

Rekomendowane odpowiedzi

Carrefour, Łódź :-)

Ładna ściana :) Jednak wg mnie podwójną ma Leclerc w Gdańsku na Przymorzu. Piwa posegregowane stylami a nie wg browaru. Piwa koncernowe mają na drugie ścianie. Zawsze mam dylemat co kupić, 30 minut patrzenia na butelki to minimum  :) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Troszkę daleko z mojej perspektywy, ale kto wie, może kiedyś, po drodze do rodziców :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malinowy porter Komesa. Czuć głównie maliny, Portera tam tyle co kot naszczekał. W składzie jest podobno wanilia, papryczki chili i Bóg wie co jeszcze, ale czuć tylko sok malinowy. Mi nie smakuje i na pewno więcej tego piwa nie kupię. 51650bce2bac2777d4f1a4bb1e870464.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię to piwo :-)

Ja też

post-92558-1581867110,9355_thumb.jpg

Dziś przyjechało, browar z Koszalina

post-92558-1581867167,8721_thumb.jpg


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę to każde piwo jest dobre byle dty6hhuhj iuhddwagb Kigfrfch i chmiel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piątek już za chwileczkę, już za momencik... Wyrób lokalnego browaru książęcego w Cieszynie... Przedni smak

post-67969-0-28706500-1582013150_thumb.jpg

Edytowane przez tofiks_th

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta imperial a IPA mnie zainteresowała. Napisz jak wytrzeźwiejesz, które było najlepsze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dam znać, ale dziś ich nie piję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem RISa od Komesa i black IPA od Pinty. Kto wie, może dziś wieczorem będzie degustacja, wtedy na bank podzielę się wrażeniami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Degustacja porównawcza, warka świeża 22.03.2021 vs leżakowana prawie dwa lata 15.07.2019

 

Resizer15_qaewpae.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@koorchuck i jak, jest różnica?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, da się je bez problemu zauważyć. Żywiecki Porter jest nierówny, ale ta nowa warka jest udana. Jednak leżakowana jest co najmniej o klasę lepsza.

Alkohol dużo bardziej ułożony, co potwierdził też mój brat, nie znający się na piwie. Do tego weszły fajne nuty śliwki i wiśni, więcej czekolady. Jest po prostu bogatszy i nie ma sosu sojowego (może by się pojawił później, gdybym mu dał jeszcze więcej czasu).

Eksperymentalnie leżakuję różne piwa, dla Żywca wyszło to zdecydowanie na dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę o tym żeby poleżakować Imperium Prunum. Ile lat takie piwo może leżeć? Widziałem na YouTube jak Kopyra pije 50 letniego lagera i mówi, że dobry, więc pewnie taki porter, to i ze sto lat wytrzyma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mówił Kopyr, to piwo, niezależnie jak stare i/lub zepsute by nie było, nigdy nie będzie trujące, najwyżej niedobre i po prostu nie będziesz chciał go pić.

Więc teoretycznie czas leżakowania jest nieograniczony, jeśli nie wda się jakaś infekcja lub nie pojawi nieszczelność korka.

Ale nie każde piwo nadaje się do leżakowania. Piłem kiedyś Steve z Wąsosza ponad rok po terminie. Było ohydne, bo to lager na amerykańskim chmielu i utlenił się w miód, karmel.

Ale takie Imperium Prunum, jeśli nic nieprzewidzianego się z nim nie zdarzy, może leżeć kilkadziesiąt lat, tylko radzę porządnie zabezpieczyć kapsel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ktoś może miał okazję tego próbować? Kusi mnie żeby sobie jedną taką 12stkę kupić.

 

Promo u mnie w Lidlu

342066cdd37b76f652dc080a9e7b5209.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piwa do leżakowania to raczej portery, stouty i takie powyżej 10 % alkoholu bo chodzi właśnie o to by ten alkohol się ułożył, smak wyrobił inne nie bardzo się nadają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

... tylko radzę porządnie zabezpieczyć kapsel.

W Imperium Prunum kapsel jest zalany woskiem, więc chyba lepiej zabezpieczyć go już się nie da :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, zapomniałem, że jest lakowane.

 

alleck, bierz, cena jest świetna, nigdy nie widziałem taniej. Kiedyś po to piwo jeździło się do Belgii, bezpośrednio do klasztoru i trzeba było się wcześniej umawiać, podawać numer rejestracyjny samochodu i dostawało się konkretny przydział na osobę. Braciszkowie pilnowali, żeby jak najmniej rozchodziło się na rynku wtórnym, dlatego obrosło legendą i było tak trudno dostępne. Teraz jest nawet w polskich marketach. Ale na smaku chyba nie straciło, skoro nadal jest na trzecim miejscu na świecie.

Piłem raz i myślę, że każdy miłośnik piwa powinien spróbować. W tej cenie brałbym co najmniej dwa.

Edytowane przez koorchuck

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-6254-0-26387200-1582132673_thumb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, zapomniałem, że jest lakowane.

 

alleck, bierz, cena jest świetna, nigdy nie widziałem taniej. Kiedyś po to piwo jeździło się do Belgii, bezpośrednio do klasztoru i trzeba było się wcześniej umawiać, podawać numer rejestracyjny samochodu i dostawało się konkretny przydział na osobę. Braciszkowie pilnowali, żeby jak najmniej rozchodziło się na rynku wtórnym, dlatego obrosło legendą i było tak trudno dostępne. Teraz jest nawet w polskich marketach. Ale na smaku chyba nie straciło, skoro nadal jest na trzecim miejscu na świecie.

Piłem raz i myślę, że każdy miłośnik piwa powinien spróbować. W tej cenie brałbym co najmniej dwa.

Mam znajomych Belgów tak więc historię piwa trapistów mi opowiedzieli. Do tej pory tak jest ze jak chcesz od nich kupić to musisz się zapisać. Tyle że w tej chwili jest strona www, widać kiedy będzie gotowa dana warka. Max można kupić jedna skrzynkę. A cena taka sama jak u nas tylko w innej walucie :)

Skusze się zatem na 10 i 12.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale muszą też sprzedawać hurtowniom, skoro mają je Auchan, Lidl, niektóre puby i sklepy specjalistyczne. U nas rozprowadza te piwa co najmniej jedna - belgiumsbest.pl i to chyba niemałe ilości. Jeszcze parę lat temu tylko ci, co kupili bezpośrednio w klasztorze na przydział, czy słupów, sprzedawali dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale muszą też sprzedawać hurtowniom, skoro mają je Auchan, Lidl, niektóre puby i sklepy specjalistyczne. U nas rozprowadza te piwa co najmniej jedna - belgiumsbest.pl i to chyba niemałe ilości. Jeszcze parę lat temu tylko ci, co kupili bezpośrednio w klasztorze na przydział, czy słupów, sprzedawali dalej.

Dla mojego znajomego Belga to tez nowość, że u nas się da kupić bez problemu w markecie:

 

"I know this beer.
that one is very hard to get
has won ‘best beer in the world’ at least twice
that monastery only makes as much they need to ‘survive’
they refuse to produce more
in order to get that beer you need to create an account with your Identity card and you can only get 1 crate at the time and only once every 2 months or so
that is their own website
“Due to the great interest in our beer and the limited quantity that we brew, it will take several months before all registered users will be able to purchase Trappist Westvleteren.”
I say go and buy it (quickly) :) "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RIS czyli Russian Imperial Stout. Nuty śliwkowe, czekoladowe, kawowe, czyli smakuje jak Porter, do tego ciemne, ciężkie, gęste i ma 12% alkoholu. Jeśli w piekle piją piwo, to właśnie takie d0b08db0ef7bff672c60e079e0b1dc90.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.