Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kiniol

O WDZIĘKACH MARYNY...

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba się nie rozumiemy - porażką jest pogląd, ze już się osiągnęło wystarczający poziom wiedzy i się rozumie wszystko wokół.

Nie sądzę by cel "poznanie i zrozumienie" był króliczkiem, którego by się nie chciało złapać.


Pozdrawiam Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkrycie błędu w naszym rozumowaniu to nie porażka, tylko przejście na wyższy stan świadomości,  :)  a pkt. X to taki króliczek, o którym śpiewano, że nie chodzi o to żeby go złapać, a tylko żeby gonić go.

Wolę punkt G


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba się nie rozumiemy - porażką jest pogląd, ze już się osiągnęło wystarczający poziom wiedzy i się rozumie wszystko wokół.

Nie sądzę by cel "poznanie i zrozumienie" był króliczkiem, którego by się nie chciało złapać.

Może nie tyle, że się nie rozumiemy, co raczej piszemy o czym innym. Przekonanie, że się osiągnęło wystarczający poziom wiedzy i wszystko się już rozumie to i według mnie zwyczajna głupota, a cel to jest oczywiście coś takiego co chce się osiągnąć, ale chcieć a móc to dwie rożne sprawy i o tym mówi to powiedzenie o króliczku. Ludzie są jedni mądrzejsi inni głupsi, ale ludzi bezwzględnie najmądrzejszych zwyczajnie nie ma, gdyż nie ma granicy wiedzy i poznania, która by określała jednoznacznie, że to już koniec i nic więcej nowego nie da się poznać.

 

Wolę punkt G

Podobno też trudno go znaleźć, ale ja nie miałem jakoś nigdy problemu. :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Przyznam szczerze, że w tym co napisał Wojtek zainteresowało mnie coś zgoła innego - pomijanie w seksie grupowym.

Ciekawy temat ;)

Pomijanie nie jest takie złe, szczególnie biorąc pod uwagę dzisiejsze grupy młodych i silnych "męścizn"

Powiem Wam, że ja troszkę tylko odczuwam dyskomfort związany z brakiem polskiej produkcji ponieważ sam biorę w niej udział jeszcze (nie mówię o klamerkach oczywiście), kupuje ją cała Europa, Meksyk, Australia gdyż jest stosunkowo tania  i ponoć dobrej jakości.  Oczywiście jest też powiew minionej epoki - dla zagranicy trzeba zrobić staranniej, lepiej i solidniej a i polska elektronika jest w środku - podejrzewam, że nie jest aż tak żle. Gdy pewnego razu dostarczałem i montowałem jedno z urządzeń w Polsce - to zachwycony i zadowolony Człowiek o solidnym wykształceniu i wysokiej pozycji w społeczeństwie zapytał :

- jakiej produkcji jest to urządzenie ?

odpowiedziałem ze zdziwieniem, że oczywiście polskiej. Na to wspomniany wcześniej zadowolony i zachwycony...

- polskiej ? :wacko::unsure::blink::huh:<_<  mniej więcej z taką miną

Oczywiście na tym skończyły się zachwyty ...

Obawiam się, że jesteście Panowie w mniejszości, ba nawet nie to, jesteście czy też jesteśmy gatunkiem na wymarciu ...

Edytowane przez STARUSZEK

cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to efekt globalizacji?

 

 Lektura "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza, nie jest już obowiązkowa do przeczytania na poziomie gimnazjum. Nowy gimnazjalista może czytać między innymi ksiązki Tolkiena i Sapkowskiego.

"Pan Tadeusz" pozostaje w liceum,ale czy wszyscy idą do liceum? W liceum dobór lektur zależy od profilu klasy.

Z poziomu liceum ginie "Trylogia"  Henryka Sienkiewicza.

 

Jak myslicie,  młodzież za parę lat będzie w stanie rozpoznać prosty cytat "Litwo! Ojczyzno moja" ?

Edytowane przez Młot Thora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygooglają sobie :(


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to efekt globalizacji?

 

 Lektura "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza, nie jest już obowiązkowa do przeczytania na poziomie gimnazjum. Nowy gimnazjalista może czytać między innymi ksiązki Tolkiena i Sapkowskiego.

"Pan Tadeusz" pozostaje w liceum,ale czy wszyscy idą do liceum? W liceum dobór lektur zależy od profilu klasy.

Z poziomu liceum ginie "Trylogia"  Henryka Sienkiewicza.

 

Jak myslicie,  młodzież za parę lat będzie w stanie rozpoznać prosty cytat "Litwo! Ojczyzno moja" ?

Litwo! Ojczyzno moja... Pomyślcie co na to kutfa "wiara lecha"?


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnica pokoleniowa była zawsze.....teraz to nie róznica a przepaść.......Ja ,mój dziadek ,mój ojciec wiedzą kto to:

Mickiewicz

Słowacki

Chaplin

Chopin

London

Wałęsa

Jaruzelski

etc.....

Dla mojej córki są to obce osoby.... :(

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma London, jest Lądek Zdrój :D


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miś..... :)

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

odpowiedziałem ze zdziwieniem, że oczywiście polskiej. Na to wspomniany wcześniej zadowolony i zachwycony...

- polskiej ? :wacko::unsure::blink::huh:<_<  mniej więcej z taką miną

 

 Współpracuję z jedną z rdzennie polskich firm z branży środowiskowej. Ludzie ci dostarczają nowoczesne technologie oczyszczania specyficznych ścieków, budują oczyszczalnie za granicą, nawet w odległych miejscach na świecie, a nawet dla niektórych korporacji, inwestujących w Polsce. Tylko nie mogą się przebić do polskich klientów w Polsce, bo pierwsze pytanie, to czy technologia niemiecka, amerykańska? Na odpowiedź, że polska - pierwsza reakcja, to niedowierzanie i wątpliwowści, czy "aby to będzie działało?", a zaraz potem: "dlaczego niewiele tańsza od niemieckich"? No to wezmę niemiecką, bo zagraniczna...

Edytowane przez Kebayoran

"Do or do not. There is no try" - Master Yoda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to efekt globalizacji?

 

 Lektura "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza, nie jest już obowiązkowa do przeczytania na poziomie gimnazjum. Nowy gimnazjalista może czytać między innymi ksiązki Tolkiena i Sapkowskiego.

"Pan Tadeusz" pozostaje w liceum,ale czy wszyscy idą do liceum? W liceum dobór lektur zależy od profilu klasy.

Z poziomu liceum ginie "Trylogia"  Henryka Sienkiewicza.

 

Jak myslicie,  młodzież za parę lat będzie w stanie rozpoznać prosty cytat "Litwo! Ojczyzno moja" ?

 

To nie tylko dotyczy lektur. Odnoszę wrażenie, że polska szkoła przygotowuje obecnie wyłącznie do zdawania testów. Obserwując moje dzieciaki (teraz już maturalne), zauwazyłem, że przechodząc przez podstawówkę i gimnazjum nigdy nie skończyli programu historii - zawsze brakowało czasu na historię współczesną, powojenną i refleksje nad nią. Natomiast "wałkowano" do znudzenia starozytność, średniowiecze, itd. Wiek XX-ty zamykał się dwoma lekcjami.

 

Kiedyś oglądałem pracę domową w gimnazjum (w formie odpowiedzi na pytania) dotyczące epoki napoleońskiej. I jedno z pytań brzmiało: "Czy epoka miała wpływ na inne części świata i gdzie?" Młody wymienił nazwy krajów i regionów, w tym Amerykę Południową. Zafascynowany, zacząłem z nim rozmawiać, aby rozwinął dlaczego, podpowiadać, jakie kraje tam powstawły itd. Nic, żadnego odzewu! W końcu się zdenerwował, czemu go się czepiam, przecież nikt nie chce uzasadnienia, tylko odpowiedzi na pytanie. W podręczniku nic nie ma ten temat!. No to otwieram najnowszy podręcznik do historii. A tam: "Epoka napoleońska miała wpływ na sytuację polityczną na świecie nie tylko w Europie, ale także w Afryce i Ameryce Południowej". Kropka. Ani słowa więcej. To oczywiście jeden z przykładów.

Edytowane przez Kebayoran

"Do or do not. There is no try" - Master Yoda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma London, jest Lądek Zdrój :D

London miasto w Anglii :)

cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś wydawało mi się, że doczekam czasów kiedy w naszych szkołach będą uczyć przede wszystkim myśleć, a wkuwanie wiedzy na pamięć zejdzie na plan dalszy, ale teraz wydaje mi się, że jednak za mojego życia nic takiego się nie stanie. A Polacy w porównaniu z tzw. cywilizacjami bardziej rozwiniętymi, nie maja problemu braku wiedzy, za to wszędzie widać braki z umiejętnością jej wykorzystania.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie tylko dotyczy lektur. Odnoszę wrażenie, że polska szkoła przygotowuje obecnie wyłącznie do zdawania testów. Obserwując moje dzieciaki (teraz już maturalne), zauwazyłem, że przechodząc przez podstawówkę i gimnazjum nigdy nie skończyli programu historii - zawsze brakowało czasu na historię współczesną, powojenną i refleksje nad nią. Natomiast "wałkowano" do znudzenia starozytność, średniowiecze, itd. Wiek XX-ty zamykał się dwoma lekcjami.

 

Kiedyś oglądałem pracę domową w gimnazjum (w formie odpowiedzi na pytania) dotyczące epoki napoleońskiej. I jedno z pytań brzmiało: "Czy epoka miała wpływ na inne części świata i gdzie?" Młody wymienił nazwy krajów i regionów, w tym Amerykę Południową. Zafascynowany, zacząłem z nim rozmawiać, aby rozwinął dlaczego, podpowiadać, jakie kraje tam powstawły itd. Nic, żadnego odzewu! W końcu się zdenerwował, czemu go się czepiam, przecież nikt nie chce uzasadnienia, tylko odpowiedzi na pytanie. W podręczniku nic nie ma ten temat!. No to otwieram najnowszy podręcznik do historii. A tam: "Epoka napoleońska miała wpływ na sytuację polityczną na świecie nie tylko w Europie, ale także w Afryce i Ameryce Południowej". Kropka. Ani słowa więcej. To oczywiście jeden z przykładów.

 

Myślę, że to co się dzieje najlepiej oddają te słowa.

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie".  Zostały wypowiedziane ponad 400 lat temu.

Edytowane przez Młot Thora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj z lenzikiem na grzybach od godz 8oo do 10oo  37 prawdziwków oraz trochę podgrzybków.To dopiero początek pojawiania sie grzybów.Bywało,że zbierałem ponad 600 sztuk prawdziwków dziennie.

post-41769-0-15734200-1379843734_thumb.jpg

post-41769-0-87128100-1379843753_thumb.jpg

post-41769-0-84162900-1379843778_thumb.jpg

Edytowane przez FRANK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem nieźle, ale dostrzegłem jednego kozlaka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem nieźle, ale dostrzegłem jednego kozlaka

Kilka kozlaków też było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Franciszku, zamarynuj a ja przy okazji odbiorę :):rolleyes::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Franciszku, zamarynuj a ja przy okazji odbiorę :):rolleyes::D

Za mało na marynowanie.Wszystkie prawdziwki się suszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.Bywało,że zbierałem ponad 600 sztuk prawdziwków dziennie.

Niech Ci będzie, za mało, ale poczekam na większe grzybobranie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj z lenzikiem na grzybach od godz 8oo do 10oo  37 prawdziwków oraz trochę podgrzybków.To dopiero początek pojawiania sie grzybów.Bywało,że zbierałem ponad 600 sztuk prawdziwków dziennie.

Ja też byłam w ub. tygodniu ale prawdziwka to ani jednego. Gratulacje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczroraj bylem i nie zanalzlem praktycznie nic , jest za sucho ale dwa tygodnie temu bylo ok ....

 

ale je2cgz.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękne te kozaczki :rolleyes:  U nas, w moim lesie było nieco podgrzybków.

post-44620-0-02866200-1380809116_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No no podgrzybki  sa super takie dwuniowe czysciutkie bez robakow i nie obgryzane przez slimaki .

Kani juz  nie zbieram zreszta innych  grzybow blaszkowych  tez nie oprocz opieniek ale tylko jak sa male .

............

Ja mam taka metode suszenia grzybow  ktora jest godna polecenia

- (potem wieszam rame  na haku pod sufitem nad kominkiem  ).

Jedna noc , toche "smrodu" problem z marudzacym  małżem  ale w ciagu 24 godzin sa suche jak pieprz .

 

Dodam jeszcze taka ciekawostke bo widze ze piszesz z Poznania .

Tutaj pracuja pracownicy z Polski ,  ze Smigla /poznanskie tablice rejestracyjne PKS  ...

ku mojemu wiekiemu zdziweniu nie znaja i nie zbieraja grzybow .

Najperw myslalem ze to tylko jeden taki przypadek ale sie okazalo ze wiekszosc z nich grzybow nie zbiera !!!!!

. W zeszlym roku musialem  im zdrobic szkolenie  a potem  sprawdzac co nazbierali .

Zreszta w zeszlym roku byl taki wysyp ze jak potem  polowa nazbieranych grzybow  okazala sie do wywalenia to i tak mieli taka ilosc ze potem jedli dwa dni ...

yp8i.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane przez kwb3rdu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.