Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

Mi . Ostatnio . Gdyby nie kask było by bardzo źle.

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jestem z założenia malkontentem, czekam na czasy kiedy będzie w rowerze obowiązkowa gaśnica ;)

A czy nie odnosicie Koledzy wrażenia, że te kaski to marketingowa ściema?

Napiszcie proszę ilu wam ten śmieszny gadżet uratował życie, a może zmienię zdanie albo nawet i charakter :D

 

Przy motocyklu tez masz watpliwosc co do kasku? 

Bo to takie durne podejscie, ze dopoki sie nie wywale to mi kask nie potrzebny. Ale jak przywalisz lbem w kraweznik bez kasku to juz moze byc troche za pozno na refleksje w tej kwestii. A co do wypadkow to nie znasz dnia ni godziny (taka juz domena wypadkow, ze sie ich raczej nie planuje)

 

 

Jak kask to KASK. Zgoda. Ale nie do końca .

Mam KASK mojito i jest super . Mam też isx trail rs .

Generalnie to drogie kaski. Można kupić coś spokojnie taniej i też będzie dobre. Głównie chodzi by kask miał atesty .

 

 

Oba wymienione spokojnie mieszcza sie w budzecie. Jak wspomnialem budzet jest spory wiec na pewno bedzie z atestami i jest miejsce zeby zwracac uwage na rzeczy poprawiajace komfort.

Edytowane przez Szymon.

Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy motocyklu tez masz watpliwosc co do kasku? 

Bo to takie durne podejscie, ze dopoki sie nie wywale to mi kask nie potrzebny. Ale jak przywalisz lbem w kraweznik bez kasku to juz moze byc troche za pozno na refleksje w tej kwestii. A co do wypadkow to nie znasz dnia ni godziny (taka juz domena wypadkow, ze sie ich raczej nie planuje)

Należy odróżnić sposób użytkowania roweru przez @egzo18 czy @Burns, bo oni uprawiają sporty ekstremalne, albo coś na pograniczu. Natomiast śmieszą mnie Leszcze ubierające kaski na majową przejażdżkę po ścieżce rowerowej.

Można jeszcze dla bezpieczeństwa spać w kasku, a i tak zejdzie się po ukąszeniu przez osę. :rolleyes:

To podobnie jak jeżdżenie samochodem na światłach przez cały rok, nawet w piekielnym słońcu. A miał ten pomysł wyeliminować wypadki B)

ps. jak będziesz podchodził tak emocjonalnie do błahych spraw pozostaje jeszcze jedna ewentualność. Nerwica, ... :huh:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mi życie kask uratował ale miałem dwa razy sytuacje podbramkowe. Raz na szosie przy ok. 25-30 km/h (nie wiem dokładnie bo zajmowałem się wtedy upadaniem :D ) "liznąłem" przy zmianie koło kolegi z przodu i upadłem bokiem na asfalt. Kask poszedł na pół - dosłownie. Ja przez 2 miesiące chodziłem na rehabilitację. Miałem lekki wstrząs mózgu i przez kilka dni bezpośrednio po upadku nie mogłem wstać do WC. Gdyby nie kask pewnie obrażenia głowy byłyby poważne.

 

Inny przypadek to poślizg na ścieżce rowerowej, wracając z wyczerpującej jazdy CX. Spokojnie, niby było ok.15 km/h ale drugi kask poszedł. Tylko śladowe pęknięcie i naciągnięte żebra, ale jak by było bez kasku? Nie mam pojęcia, ale wolę jeździć w kasku. A po tym ostatnim wypadku jeżdżę w kasku nawet do sklepu 500m od domu.

 

Poważniejszy wypadek miał mój znajomy. Podjechał do skrzyżowania i miał jechać, zauważył samochód i zdecydował ze stanie. Dalej banał - chciał się wypiąć, nie zdążył i wywrotka. Pech chciał że był krawężnik. Walnął centralnie w krawężnik. Na szczęście miał kask. Bez kasku kolesia by nie było.

 

Nie liczę innych przypadków kiedy kask miał kontakt z podłożem ale nie uszkodził się.

Edytowane przez Krathor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast śmieszą mnie Leszcze ubierające kaski na majową przejażdżkę po ścieżce rowerowej.

 

 

Mnie nie śmieszą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie śmieszą " leszcze " ubiegające kask jak do sklepu jadą .

Brat jechał bez kasku... kierowca otworzył drzwi . Brat ledwo przeżył . Pękła czaszka . Krwiak. Usunięta kość . Sprawa w sądzie i wielkie odszkodowanie .

A była to jazda do sklepu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Należy odróżnić sposób użytkowania roweru przez @egzo18 czy @Burns, bo oni uprawiają sporty ekstremalne, albo coś na pograniczu. Natomiast śmieszą mnie Leszcze ubierające kaski na majową przejażdżkę po ścieżce rowerowej.

Można jeszcze dla bezpieczeństwa spać w kasku, a i tak zejdzie się po ukąszeniu przez osę. :rolleyes:

To podobnie jak jeżdżenie samochodem na światłach przez cały rok, nawet w piekielnym słońcu. A miał ten pomysł wyeliminować wypadki B)

ps. jak będziesz podchodził tak emocjonalnie do błahych spraw pozostaje jeszcze jedna ewentualność. Nerwica, ... :huh:

 

 

Ekstremalnie czy nie, to mozna zaliczyc kontakt glowy z asfaltem jadac powoli po sciezce rowerowej. To jest analogiczne podejscie jak: czasami zdarza mi sie przyciac cos szlifierka katowa, to nie bede do tego ochronnych rzeczy zakladal, bo przeciez nie uzywam jej ekstremalnie. :huh:

 

Rozumiem, ze wedlug ciebie ludzie ktorzy jezdza na skuterach to tez kaskow motocyklowych ani innej ochrony  nie musza zakladac, bo to przeciez pyrkanie po miescie a nie ekstremalny motocykl, wiec po co?

Rozumiesz juz o co mi chodzi w braku logiki w tym podejsciu?

Edytowane przez Szymon.

Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Należy odróżnić sposób użytkowania roweru przez @egzo18 czy @Burns, bo oni uprawiają sporty ekstremalne, albo coś na pograniczu. Natomiast śmieszą mnie Leszcze ubierające kaski na majową przejażdżkę po ścieżce rowerowej.

 

Zdecydowanie nie masz racji. Co najmniej połowa wypadków o jakich słyszałem lub miałem to były banały, które "powinny się skończyć dobrze". I skończyły się dobrze bo kaski były na głowie. Nie wiem ile jeździsz i z kim, ale jeśli robię ok. 8-10 tys. rocznie i mam kumpli którzy robią tyle lub więcej - mam jakieś podstawy do prowadzenia dyskusji. I nie uważam się za jeżdżącego bardzo dużo. Wszyscy jeździmy w kaskach i nawet nie ma dyskusji o tym. Nie ważne czy jedziemy na 30-40 km czy na wyprawę weekendową po 200 km dziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rocznie nie przekraczam 3000km Nie jeżdżę w zimie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie kolego, tu ani typ sportu, ani prędkość a już na pewno motor nie ma najmniejszego znaczenia.

Jeżeli pokonujesz jakąś ścieżkę jesteś raczej skoncentrowany. Ćwiczyć to raczej trzeba pod blokiem, bo później to co wyćwiczyłeś może tyłek uratować gdy nie ma już czasu na myślenie.

 

A wywalić się szczególnie niefortunnie to można wszędzie - na studzience, krawężniku, żwirku gdzie prędkość 8km/h

Albo masz zły dzień i nie trzymasz równowagi bo kupy nie zrobiłeś, albo dojeżdżasz do domu tak zmęczony, że zapomniałeś jak się nazywasz i jak nogę postawić.

 

To co pod dany nastrój będziesz uzależniał czy założyć kask czy dzisiaj nie ?

 

W górach nikt się nie śmiej czy masz nadmiar ochraniaczy, najwyżej zmieszanie powoduje gdy ktoś ubrany jest w koszulkę na ramiączkach i nic więcej, ale OK na nizinach zaczynają się głupie rozkminki czy jak ma kask fullface to czy to przypadkiem nie pozer...

 

Grunt to nauczyć się jeździć dla siebie a nie co powie i pomyśli sobie opinia publiczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie wyznaję zasadę, że powinno się mieć przede wszystkim w głowie - nie na głowie.

 

Aktualnie jestem leszczem jeżdżącym przeważnie w kasku na rowerze - przyznam, że bardziej ze względu, żeby mój dzieciak widział, że nie tylko on ma ubierany kask tylko tatuś też i czemuś to ma służyć. Ale jak swego czasu (gdy jeszcze się wysypiałem) robiłem sobie dłuższe przejażdżki jakąś powiatówką, to wtedy miałem kask w nadziei, że w razie czego mi pomoże (oczywiście nadal tak uważam).

 

Ogólnie nie jestem zwolennikiem przymusu noszenia kasków - uwaga na moto też (sam jeżdżę moto i nigdy bez kasku bym nie wyjechał), ale wówczas to jak ktoś rozbije głowę o mój samochód to o ile przeżyje niech sobie dopłaci za leżenie w śpiączce i ewentualne zmywanie czerwonych krwinek ze mnie i mojego samochodu. No chyba, ze znajdzie się firma ubezpieczeniowa, która go od tego ubezpieczy - czemu nie

Edytowane przez denver47

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Należy odróżnić sposób użytkowania roweru przez @egzo18 czy @Burns, bo oni uprawiają sporty ekstremalne, albo coś na pograniczu. Natomiast śmieszą mnie Leszcze ubierające kaski na majową przejażdżkę po ścieżce rowerowej.

Można jeszcze dla bezpieczeństwa spać w kasku, a i tak zejdzie się po ukąszeniu przez osę. :rolleyes:

To podobnie jak jeżdżenie samochodem na światłach przez cały rok, nawet w piekielnym słońcu. A miał ten pomysł wyeliminować wypadki B)

ps. jak będziesz podchodził tak emocjonalnie do błahych spraw pozostaje jeszcze jedna ewentualność. Nerwica, ... :huh:

Należy odróżnić poziom intelektualny.

 

Śmieszą mnie leszcze co rozj..ią mordę na DDR-e , bo kask to tylko na ch..j.

 

Wiesz jak oni wyją? Jak totalne cioty!

 

Nie będe opisywał rozj..k, bo aby zrozumieć temat wystarczy trochę wyobraźni.

Edytowane przez kaido2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z kaskami tak nie pięknie jak na zdjęciach. Pięknie wygląda przyjeżdżasz mierzysz i lipa. Podstawa mierzenie

 

z kaskiem jak z zegarkiem, trzeba przymierzyć. Na ten przykład byłem zdecydowany na Giro Fathom 2018 ale podczas przymiarki okazało się że skorupa za wąska niestety../quote]

 

Niekoniecznie. ;) Swój kupiłem online wg rozmiarówki na stronie zakładając, że gdyby coś nie tak to oddam a kurier i tak odbierze następnego dnia. To mi oszczędziło chodzenia po sklepach. Pasuje idealnie. Nic nie uwiera, leży jak uszyty.

 

NMcWmQ.jpg

RcEWFj.jpg

Edytowane przez Parówkowy skrytożerca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi też oba bez przymiarki przypasowały i szosowy KASK i mtb ixs

Czy tam w tle jest dynamometryk wera? I puszka G

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno wazne pytanie. Jak mam rozmiar na granicy rozmiarowki producenta i np mam obwod glowy ok.57 (ciut ponizej) a rozmiary sa: 52-57 i 56-61 to ktory lepiej wziac? mniejsza czy wieksza skorupe?


Instagram: @my.nickname.was.taken || FS: Titoni Seascoper 300, H.G.P. Diver 200m Automatic, Certina Blue Ribbon '74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tu jest problem . Bo możesz nie trafić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno wazne pytanie. Jak mam rozmiar na granicy rozmiarowki producenta i np mam obwod glowy ok.57 (ciut ponizej) a rozmiary sa: 52-57 i 56-61 to ktory lepiej wziac? mniejsza czy wieksza skorupe?

 

Obwód to nie wszystko, zależy jak kto ma kwadratową głowę - może uwierać po bokach mimo, że regulacja będzie jeszcze dostępną, ale będzie działała przód>tył (i pewnie odwrotnie również). Poza tym od wysiłku i ciepła (czytaj pedałowania pod górę w pełnym Słońcu) głowa również puchnie ...

 

Z powyższego wynika, że większy. Poza tym ja zacząłem stosować chusty i opaski - zatrzymują (a raczej zmniejszają) ściekanie potu spod kasku na czoło i parowanie okularów. Może jest odrobinę higieniczniej dla kasku.

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. ;) Swój kupiłem online wg rozmiarówki na stronie zakładając, że gdyby coś nie tak to oddam a kurier i tak odbierze następnego dnia. To mi oszczędziło chodzenia po sklepach. Pasuje idealnie. Nic nie uwiera, leży jak uszyty.

jasna sprawa, są różne "metody" mierzenia, niekoniecznie musi to się odbywać na miejscu w sklepie... widac Tobie akurat się udało z rozmiarem, a gdyby nie? wysyłka, zwrot, wysyłka, zwrot... można też zamówić kilka / kilkanaście kasków naraz i wybrać ten właściwy... ;-)

Edytowane przez Barry_1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasna sprawa, są różne "metody" mierzenia, niekoniecznie musi to się odbywać na miejscu w sklepie... widac Tobie akurat się udało z rozmiarem, a gdyby nie? wysyłka, zwrot, wysyłka, zwrot... można też zamówić kilka / kilkanaście kasków naraz i wybrać ten właściwy... ;-)

 

Z reguły w polskich sklepach i tak nic nie ma na półkach (nawet to trochę rozumiem bo nie wiem czy chciałbym kupić kask mierzony 10x przez innych nawet gdyby pasował - to producent, dystrybutor powinien zapewnić modele demo. Tu chyba prym zaczął brać Trek ze swoją polityką, która bardzo mi się podoba na chwilę obecną)

 

A tak pozostaje szukać sklepów z darmowym zwrotem, chociaż z moich obserwacji to nie idzie w parze z ceną. Np kask za 380 płatna wysyłka, ten sam kask za 460zł wysyłka w cenie)

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno wazne pytanie. Jak mam rozmiar na granicy rozmiarowki producenta i np mam obwod glowy ok.57 (ciut ponizej) a rozmiary sa: 52-57 i 56-61 to ktory lepiej wziac? mniejsza czy wieksza skorupe?

Kupując mój kask Ixs również byłem na granicy, ale tego mniejszego rozmiaru nawet nie mogłem włożyć na głowę...

Mniejsza z perfekcją, wystarczy być bardzo dobrym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.