Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

[70' 374]

Ja przynajmniej na tym rowerze pojezdzilem, ale jezeli tak mozna to moze niebawem zrobie recenzje jakiegos bolidu f1

Szajbajk chyba nie bardzo zrozumial idee tego roweru probujac go zaszufladkowac w typowej grupie docelowej. A moim zdaniem nie o to tu chodzi, gdyby cannondale chcial zrobic typowego grawela, to pewnie zrobilby typowego grawela

[ecipeci 2905]

ja nie miałem okazji Slejtem jeździć, widziałem kiedyś na ulicy jak czmychnał

mi się podoba ten rower, pomysł ciekawy, tylko drogi trochę

[trollu 721]

ale jaki teren, to są rowery na leśną drogę czy szutrówkę. Szajbajk mówił o tym, że ludzie od marketingu robią ludziom wodę z mózgu łącząc słowa "gravel" "baranek" "hopy". Jak ktoś chce rower do trzaskania w terenie to od tego są mtb. Ale każdy ma swój rozum więc jego wola. 

A co do wygrywania - rower sam nie jedzie. Slate robi "wow" jak każdy cannodale z lefciakiem - czy jest sens wkładać drogi, przede wszystkim ciężki amor który ma symboliczny skok - w cięzkim terenie niewystarczający a na szutrach bezsensowny? Z jednej strony fajnie - jest jedyny w swoim rodzaju, wyróżnia się z tłumu, to się liczy. Z drugiej to co wspominał Burns - skok na kasę. Żyjemy w czasach gdy rowery za 30kzł są "pospolite" a ludzie szukają czegokolwiek żeby wydać na to pieniądze a żeby nie mieli tego znajomi. Bach, jest zapotrzebowanie - jest odpowiedź. Ja slate chciałbym mieć dla jego wyglądu, jest szalony. Jak jeździ nie wiem ale czy ma to znaczenie? Jak daje fun to jest dobrym rowerem. 

 

Terra jest na ramie z węgla? Jak dla mnie trek wygrywa bo Domane ma 2x iso speed, nie jeździłem na innych szosach więc nie mam punktu odniesienia ale odnosząc do xc - sądziłem, że bardziej wytrzęsie 4 litery a było na prawdę komfortowo. Ile w tym zasługi łączników? Nie wiem ale na pewno coś tam pomagają 

[ecipeci 2905]

ale jaki teren, to są rowery na leśną drogę czy szutrówkę. Szajbajk mówił o tym, że ludzie od marketingu robią ludziom wodę z mózgu łącząc słowa "gravel" "baranek" "hopy". Jak ktoś chce rower do trzaskania w terenie to od tego są mtb. Ale każdy ma swój rozum więc jego wola. 

A co do wygrywania - rower sam nie jedzie. Slate robi "wow" jak każdy cannodale z lefciakiem - czy jest sens wkładać drogi, przede wszystkim ciężki amor który ma symboliczny skok - w cięzkim terenie niewystarczający a na szutrach bezsensowny? Z jednej strony fajnie - jest jedyny w swoim rodzaju, wyróżnia się z tłumu, to się liczy. Z drugiej to co wspominał Burns - skok na kasę. Żyjemy w czasach gdy rowery za 30kzł są "pospolite" a ludzie szukają czegokolwiek żeby wydać na to pieniądze a żeby nie mieli tego znajomi. Bach, jest zapotrzebowanie - jest odpowiedź. Ja slate chciałbym mieć dla jego wyglądu, jest szalony. Jak jeździ nie wiem ale czy ma to znaczenie? Jak daje fun to jest dobrym rowerem. 

 

Terra jest na ramie z węgla? Jak dla mnie trek wygrywa bo Domane ma 2x iso speed, nie jeździłem na innych szosach więc nie mam punktu odniesienia ale odnosząc do xc - sądziłem, że bardziej wytrzęsie 4 litery a było na prawdę komfortowo. Ile w tym zasługi łączników? Nie wiem ale na pewno coś tam pomagają 

 

Terra jest z węgla

[kaido2 122]

A ja powiem tyle:

 

Za dużo teorii i łykania jak pelikany.

 

Wszystko zależy  tylko i wyłącznie od zawodnika i od jego poziomu w tym otwartego rozumu.

 

(P.S trollu, znam " koleszków" co góralem zajeb..ją szosowców, w końcu  crossem 20-to kilowym robiłem to samo , zatem nózia, pane nózia)

 

Czytaniem, nie osiągniecie doświadczenia, jazda i test only!

 

 

Today 106 w deszczu i lakierkach. Gdzieniegdzie nap..ło srogo i dobrze, laki sprawdzone, zero efektu 5-cio litrowych butów.

 

 

 

Przypominam, krecimy z kadencją minimum 90 obr/min.

Edytowane 22 Października 2017 przez kaido2

[trollu 721]

Terra ma chyba bardziej sportowe geo od Domane, minimalnie dłuższa ale niższa rama, pozycja będzie chyba bardziej przesunięta do przodu na Orbei

 

Kaido, dlatego napisałem że rower sam nie jedzie    ja na wyścigach się nie znam, jeżdżę tam gdzie mam fun. Ja nogi nie mam więc się nie ścigam 

Edytowane 22 Października 2017 przez trollu

[70' 374]

To prawda, wygrywa zawodnik, dobry sprzet mu pomaga, a to co pokazalem to raczej dowod, ze te udziwnienia slate nie przeszkadzaja nawet wygrywac

 

Kaido2 ta kadencja 90 to rozumiem do mnie ?

Jak tak bede krecil to w nastepnym wcieleniu odrodze sie jako koliber ze skrzydlami w d.pie

[egzo18 744]

Ja tak kręcę

A jak leciałem w peletonie, to kręciłem nawet w granicach 100, bo bym nie wyrobiłem inaczej

 

 

 

A jak raz przed psem spierniczałem, to wydarłem 160 na prostej , bo nie chciałem czasu na biegi marnować

[suqub 94]

Zgadzam się z Wami wszystkimi. Musi być noga. Ja kręcę cały czas powyżej 90. Tyle, że średnia wychodzi około 80...

Nie ważne. Ważne, że się jezdzi. Co nie znaczy, że nie chciałbym mieć AnyRoad Na chwilę obecną wystarcza to co mam. Dzisiaj zrobiłem challenge na stravie i mam 50 funciorów na zakupy w Le Col czy coś

Teraz mam 4 dni bez roweru... Szkolenie w Warszawie.

Edytowane 22 Października 2017 przez suqub

[trollu 721]

a takie cudo widzieli?

 

ręcznie robiona rama o ile się nie mylę z tytanu, do tego takie graty jak Di2 - ceny nie sprawdzałem ale chyba nie muszę, po prostu drogo

Edytowane 22 Października 2017 przez trollu

[egzo18 744]

Cudo, rama szczególnie.

Elektroniczne przerzutki.... O cenę nie pytam.

 

To nie di2, to je sram e tap

Edytowane 22 Października 2017 przez egzo18

[trollu 721]

no tak, klamki srama. Bardziej się ramie przyglądałem niż przerzutce, tyle że baterię widziałem

[Burns 4491]

ten lasek z filmiku nazywacie terenem ? tam nawet Rybak na Wigry3 da radę,

dla mnie te rowery to fanaberia, jedyne ciekawe zastosowanie jakie widzę to do Urban po naszych miastach gdzie krawężniki wielkości gór... (ale do tego istnieją inne rowery już od dawna i kto wie czy nie lepiej przemyślane)

 

Gdybym miał zbędne 30k czy nawet 24k i chciał sobie zrobić przyjemność, żeby innych w oczy kuła to kupiłbym właśnie jakiegoś fulla z tytanową ramą.

Nie wiem czy koncepcja byłaby słuszna, ale miałem okazję kilka razy posadzić tyłek na tytanowej ramie hard i wrażenia niesamowite, na pewno wybrałbym to przed węglem

O np. taki:

Edytowane 23 Października 2017 przez Burns

[kaido2 122]

Trollu, tu nie trzeba znać się na wyścigach aby nauczyć się efektywnie jeździć. A że technika pozwala wygrywać i ma większy wkład w sukces  jak  wyczesany rower to juz inna para kaloszy

 

Seventy` ogólnie ten tekst mnie się podoba, taka nalepka / przypominajka. Swego czasu przed treningiem rzucali go trenerzy, często i mnie się wyświetla kiedy robi się "ciężko" Chyba sobie go walnę na jakimś customowym stroju, w końcu można spotkać na klubówkach inne teksty jak " Jak widzisz ten tekst to daj zmianę"

[radekglaz 55]

Jeżeli ktoś poszukuje fajnej oddychającej kurtki na rower na zimne jesienno-zimowe dni to polecam taką:

 

https://www.decathlon.pl/kurtka-na-rower-700-id_8369413.html#sXL

 

Sam użytkuję już drugi sezon i jestem bardzo zadowolony. Nareszcie kurtka, która faktycznie oddycha i człowiek po skończonej jeździe nie jest mokry jak szmata...

 

RG

[kaido2 122]

Kupiłem ją kiedyś za 120pln i jak dotąd jeszcze nie użyłem, jakiś pech , że jesień to zazwyczaj mordor, a jak ładnie to znowu ciepło   Te kurtki mimo to polecam, bo są ok, w razie czego można się doświetlić. Są jeszcze wersje fluo , i te już ładnie widać.

[radekglaz 55]

Ja tą kurtkę zakładam jak temperatura spada poniżej +15C, wtedy pod spód tylko koszulka termo i otwarte klapy pod pachami w celu lepszej wentylacji

Jak się założy dodatkowo jakąś cieplejszą bluzę to spokojnie można śmigać nawet do -5C (w niższych temperaturach nie jeździłem).

 

RG

[Burns 4491]

Klucz kupiony

[suqub 94]

Który w końcu?

[Burns 4491]

https://m.centrumrowerowe.pl/narzedzia-i-smary/narzedzia-rowerowe/inne/p,mighty-klucz-dynamometryczny-z-zestawem-koncowek-mighty,1398.html

[suqub 94]

No i fajnie, oby służył. Ja przez 4 dni mecze się w stolicy... Jazda rowerem tutaj równa się samobójstwo.

[egzo18 744]

Daj relację jak to się sprawdza.

[70' 374]

Ja tą kurtkę zakładam jak temperatura spada poniżej +15C, wtedy pod spód tylko koszulka termo i otwarte klapy pod pachami w celu lepszej wentylacji

Jak się założy dodatkowo jakąś cieplejszą bluzę to spokojnie można śmigać nawet do -5C (w niższych temperaturach nie jeździłem).

 

RG

No, ale jak jedziesz przy -5C tak ze 30 km/h to odczuwalna temperatura pewnie jest okolo -15C

[ecipeci 2905]

dobra... poszło Fathom idzie na sprzedaż, ktoś chętny ? oczywiście Kolega suqub ma pierszeństwo

[trollu 721]

haha zbierasz na Terrę? 

 

a co do tytanu - okrągłe rurki mają swój urok, w przypadku fulla chyba jednak wolałbym carbon (chociaż nie wiem jak wygląda sprawa wagi i wytrzymałości tytanowej ramy vs carbon) ale w gravelu carbon może być lżejszy ale od stali (czy tytanu) ładniejszy nie będzie

Edytowane 23 Października 2017 przez trollu