Vienna regulators "REMEMBER"

[tarant 2974]

Generalnie to forum podbiło ceny wszystkiego

Może by je skasować ? Całkiem serio pytam się...

[dziadek 1332]

Likwidacja forum nie wchodzi w grę. Ja np. nie wyobrażam sobie życia bez forum i ludzi tu piszących.  

Ale denerwuje mnie jak niektórzy zawodowi handlarze próbują wykorzystywać nas tu wszystkich piszących, do osiągania wyższych korzyści majątkowych nic nie wnosząc do społeczności tu zgromadzonej.

Pozdrawiam

[Arek_Win 77]

Generalnie to forum podbiło ceny wszystkiego

Może by je skasować ? Całkiem serio pytam się...

Oj podbiło .. Nie tylko ceny zegarów. Zwykłej tokarki nie mozna kupić w normalnej cenie. Nie mówię juz o cenach ciekawych narzędzi. Co się porobiło z cenami zegarów...roczniaków ... 

Tylko po likwidacji forum gdzie byśmy się wymieniali pomysłami, spostrzeżeniami?

[irenkaantyki 0]

Irenka to nie facet ale ma rodzinkę facetów

 

A co do forum, patrzysz bardzo jednostronnie jako osoba znająca się na tym. Dla zwykłego Iksińskiego jest to natomiast informacja, czy to bubel czy nie - podobnie zresztą dla mnie. Szczerze to bardzo bym chciał, żeby np samochody mogły być poddawane takiej dyskusji A co do mnie, znam sie na porcelanie, zegary to dla mnie czarna magia.

 

Zresztą, równie dobrze mogłem wkleić zdjęcia samego zegara bez aukcji z zapytaniem o ocenę. Forum to chyba nie miejsce pogaduszek ludzi ukrywających swoją wiedzę tajemną 

 

Składak raczej nie, bo na wszystkich elementach to samo oznaczenie numerowe. Ktoś musiałby się bardzo starać, a za te pieniążki za jakie kupiłem byłoby to szczytem głupoty.

 

Zdjęcie tyłu. A we Wrocławiu jeśli ktoś może go obejrzeć to chętnie - priv zeby sie ew. umówić.

 

 

 

 

[WueM 120]

Skrzynia pomalowana na czarno - akurat to mi się podoba...

To akurat oznacza bezpowrotne zniszczenie skrzyni (zakładając, że jest z epoki, może nawet art deco). To tak jakbyś zabytkową porcelanę pomalował aerografem i twierdził/twierdziła, że dodaje to jej uroku. Irytująca bzdura!

[dziadek 1332]

 

 

Zresztą, równie dobrze mogłem wkleić zdjęcia samego zegara bez aukcji z zapytaniem o ocenę. Forum to chyba nie miejsce pogaduszek ludzi ukrywających swoją wiedzę tajemną 

 

 

 

Witam, no właśnie, gdybyś wcześniej wkleił dużo zdjęć tego zegara i zapytał o ocenę, to wszystko byłoby OK.

Jestem przekonany że uzyskałbyś pełną informację o tym zegarze, bo są tu koledzy którzy o zegarach Rescha wiedzą prawie wszystko.

A tak, wyszło jak wyszło.

Ale się tym nie zrażaj i wyciągnij wnioski na przyszłości. Wklejaj dużo zdjęć mechanizmu i obudowy i zadawaj pytania, a jest duże prawdopodobieństwo że uzyskasz satysfakcjonującą Cię odpowiedź.

Nikt tu nie ma wiedzy tajemnej, bo przeglądając to forum możesz się sam o tym przekonać. Jest tu bardzo dużo informacji i to czasem informacji bardzo szczegółowych o różnych zegarach.

Pozdrawiam  

Edytowane 18 Lipca 2013 przez dziadek

[irenkaantyki 0]

A z tym akurat nie mogę się zgodzić. Nie jest to malowane olejną farbą. Zdjęcie powłoki przy użyciu zmywacza do powłok do drewna zajmie może ze dwie godziny (max). Nie ma tu szczególnych zdobień i farba nie jest olejna Następnie jak przy odnawianiu starych mebli Chyba że ich pomalowanie też bezpowrotnie je niszczy (sic!). Kiedys odnawialem stol, tyle ze mial mase zdobien, to byla masakryczna praca 

 

 

Dzięki Dziadku postaram się na przyszłość właśnie tak korzystać z tego forum A ze swojej strony służę pomocą każdemu jak będzie miał problem z procelaną

Edytowane 18 Lipca 2013 przez irenkaantyki

[Mariusz 109]

A zamieść jeszcze zdjęcie pleców skrzyni (od tyłu).

Na co liczyłeś - Piotrze ?

Zobacz na wieszak mechanizmu - jakiś "geniusz" go podciął ( bo zapewne coś tam wystawało )... cholera - śruba od wieszaka !

Tak zniszczyć mechanizm

 

Reasumując :

Wieszak widać - podcięty

Wahadło bez "reschowskiego wcięcia w soczewce" przy nakrętce - bez komentarza i niech tak zostanie.

Skuwka robiona przez kowala - to jest chyba zanitowane - to co widać pewnie do wyrzucenia.

Pionizery nie z tej bajki - na tyle na ile to można zobaczyć.

Skrzynia - jeżeli od niego, to renowacja tylko dla fanatyka, który to zrobi sam.

 

 

No i mamy opis jak sobie piszący życzył, a my kolejny mechanizm skatalogowany.

Mechanizm ciekawy - niestety "momentami" zniszczony.

 

EDIT

Co do odnawiania skrzyni/czyszczenia farby. Pod farbą jest/powinien być fornir - jak ktoś pomalował, to pewnie nie bez powodu

Edytowane 18 Lipca 2013 przez Mariusz

[tarant 2974]

Prosiłem o zdjęcie pleców bo mnie zainteresowały te śruby włażące na wieszak mechanizmu. Ktoś sobie zadał sporo trudu z tym wypiłowaniem...

[Młot Thora 147]

Prosiłem o zdjęcie pleców bo mnie zainteresowały te śruby włażące na wieszak mechanizmu. Ktoś sobie zadał sporo trudu z tym wypiłowaniem...

Może przekładka?

Nie lubię zegarów pomalowanych farbą od tyłu.

[fibo 416]

No tak... Na aukcji w UK widziałem lepszy wynalazek: ktoś przerobił mechanizm na normalny wieszak, ale mu nie podpasowało z odległościami w wycięciu wahadła, więc wypiłował górny kawałek Reschowego wieszaka- prostokąta ( z numerem ) i przykręcił wyżej na dwa wkręty krzyżakowe. Teraz żałuję, że nie kupiłem do Muzeum Osobliwości.  

Człowiek potrafi i jest nieustępliwy  .

[irenkaantyki 0]

Dziękuję Wuem. Ja tylko staram się nikogo nie oszukać i dać jak najbardziej wiarygodny opis. Nigdy nie można zadowolić wszystkich. Dodam, że w aukcji też dodałem link do tego forum, żeby właśnie niedoświadczone osoby też mogły sobie poczytać co jest dobre a co złe w tym zegarze. Dodałem też nowe zdjęcia, z opisem co jest nie tak. Jakby to miała być li tylko reklama to bym się nawet nie odezwał, nie mówiąc o wklejaniu zdjęć na każdą prośbę, czy wklejaniu na aukcji linka do forum gdzie możecie przecież napisać że to chińska podróbka  Natomiast wypowiedzi tutaj są czasem zastanawiające Rozumiem łowców okazji, bo sam też tak czasem robię A przy okazji, jakby łowcy okazji cicho siedzieli, to by pewnie tanio kupili Ale jak dostalem z 10 maili z zapytaniem o kup teraz, to sie zaczelem zastanawiac co jest grane

 

Zdjęcia tylnej części. Jak znajdę czas to wieczorem usunę farbę z tyłu. Btw.sam się nie spodziewałem, że to takie stare, bardziej obstawialem gdzie 1910-1920...

 

 

 

[irenkaantyki 0]

Wuem, specjalnie dla Ciebie Zdjelem farbe z kawałka  Nie widzę śladu po szkodnikach, przekładanie - pojęcia nie mam. Nie widzę żadnych "dopiłowań" ani niczego takiego.

[kiniol 2281]

Jak to dobrze, że nie zbieram zegarów tzw. domowych

Edytowane 19 Lipca 2013 przez kiniol

[irenkaantyki 0]

"Dopiłowano wieszak mechanizmu, widać ktoś uznał skrzynkę za cenniejsza od mechanizmu i zamiast skrócić wkręt spiłował wieszak. Nie mogło to być zrobione w manufakturze Rescha, więc mamy do czynienia ze składakiem. Również datowanie w oparciu o stały, średni poziom produkcji jest nierealistyczne i sztucznie postarza mechanizm."

 

Zgadza się. Jest dopiłowanie 3 mm, które powstało na pewno po za fabryką. Gdzie, kiedy i po co to już wróżenie z fusów Równie dobrze mogło to być przy przemalowywaniu, czy innej konserwacji. Wnioskowanie na podstawie tego że ktoś użył o 1 mm zbyt długiego wkrętu tego czym jest ten zegar jest trochę przesadą wydaje mi się

 

Co do wieku, Z informacji jakie tu były publikowane, to raczej postarzanie czy odmładzanie zegara przy tym numerze chyba nie za bardzo.

 

ok, dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Mam nadzieję, że to pomoże wszystkim oglądającym przedmiot.

 

 

[lusyk 7]

Wg mnie z zegarem tym jest wszystko w porządku, oprócz wahadła. To, że zegar miał do czynienia z laikiem świadczy wieszak skrzyni, który po latach się wyrobił (przyczyn może być wiele, jedna z nich skurczenie deski). Dla niego wieszak skrzyni ważniejszy był od wieszaka mechanizmu, który bezpowrotnie został zniszczony. Żaden hobbysta czegoś takiego by nie zrobił. Laik założył, że mechanizm wszystko zasłoni, ważniejsze było, żeby zegar nie spadł ze ściany. Poniżej dwa zdjęcia Rescha, nie mojego, naszego kolegi z Forum. Pozwolenie na opublikowanie zdjęć dostałem końcem stycznia, widać jak bardzo się śpieszyłem.

 

 

Dla mnie ten zegar jest bardziej wartościowszy, jak zegar Rescha z sąsiedniej aukcji. Tam dopiero jest przekręt, ludziska bardzo ochoczo licytują. Myślę, że regulaminu nie nadużyłem. Jest na Forum dział „ Oszuści na Allegro”

[Mariusz 109]

Ale się nazbierało emocji

 

Emocje to piękna rzecz - poddanie się im w pewnych momentach czyni życie kolorowym .

Nie jestem pewien, czy we wszystkich działach i w każdej sytuacji, ale na NAWCC jest zwyczaj niewstawiania linków do aktywnych aukcji.

 

TYLKO PROPONUJĘ

 

Od tej chwili nie komentować publicznie i wprowadzić zakaz wstawiania linków do aktywnych aukcji.

Może tylko w tematach Resch, roczniaki i... jeszcze może coś

Może na całym pod-forum (bo składać propozycję zarządowi forum się nie ośmielę, chyba, że Władek tu zajrzy )

 

Wiem, pamiętam dobrze - sam umieszczałem linki. I pamiętam, że było to fajne i może nawet stanowiło zabawę dla większej grupy osób ( tych niezainteresowanych kupnem ).

Dla niektórych kupujących nie było to śmieszne zapewne.

Z jednej strony Wuem ma racje - prawda ujrzy światło dzienne.

Z drugiej strony deprecjonujemy niejednokrotnie lata pracy nad dojściem do wiedzy.

I cóż z tego, że hobbystycznej pracy.

Wojtku - a jak ujrzy prawda to swoje dzienne światło kilka dni później - mogło by być ?

 

Forum NAWCC ma więcej doświadczeń od nas. Skoro ustanowili taką netykietę, nie jest to pozbawione sensu zapewne.

Chyląc głowę przed ich doświadczeniem, uważam, ze rozsądnym jest pójście w ich ślady.

 

Lusyk - dzięki za kolejne zdjęcia.

Uwagi o uzupełnianych zegarach sprzedawanych jako oryginał - cenne.

Pozostaje pytanie, czy powinny się odnosić do aktywnych aukcji.

Słowo daje - nie wiem.

W sumie ludzie kupują na własną odpowiedzialność - niech szukają wiedzy, albo za jej brak płacą.

Sam nie handluję, więc mnie bezpośrednio to nie dotyczy.

Gdy mam wątpliwości - pytam lepiej znających się w tematach.

Nie wiem, czy należy ludzi chronić przed ich własną naiwnością.

Trochę mi to śmierdzi przeszłą epoką i opiekuńczością PRL-u.

 

To jednak kwestia moralna bardziej.

NIGDY nie będę przeciw postom uświadamiającym w odpowiednich miejscach/tematach.

Nie oznacza to, że będę je pisał i obejmował filantropijną opieką tych co chcą mieć... w sumie coś fajnego/okazję za nieduże pieniądze.

( oczywiście mówimy cały czas o wymianie wiadomości na publicznym/otwartym forum ).

Od oszustw są sądy - ktoś kupił - ma czas na zwrot i dochodzenie swoich praw.

Edytowane 20 Lipca 2013 przez Mariusz

[Młot Thora 147]

 

 

[irenkaantyki 0]

Mariusz, rozumiem Cię. Każdy ma tu częściową rację. Z drugiej strony jakby zegar był podróbką od razu irenkaantyki znalazłaby się koło gibkiego fifka i miałaby metkę oszusta

 

Wiadomo, nikt z potencjalnie zainteresowanych kupnem nie chce żeby inni widzieli ta czy inna aukcje, ale z drugiej strony z nazwaniem felernej aukcji oszustwem nikt nie mialby problemu. Prawda? Tak chociaż wiadomo że zegar jest autentyczny i gibki fifek mi nie grozi  (ps. nieźle się wczoraj uśmialiśmy tutaj wszyscy czytając o tych oszustwach, fifek, CHitler itp lol. )

 

i juz milczę na ten temat

[dziadek 1332]

Witam.

Należy odróżnić znaczenie trzech słów, oryginał, składak, podróbka.

Każde z tych słów oznacza co innego.  

Ja nadal twierdzę, że Twój zegar który sprzedajesz jest składakiem.  

Z treści postów które są zamieszczone w tym temacie, sam chyba możesz dojść do wniosku, że oryginałem w 100% nie jest.

Ale i podróbką, też nie jest.

Pozdrawiam

Edytowane 22 Lipca 2013 przez dziadek

[Mariusz 109]

Irenkaantyki - Chcąc dać równe szanse sprzedającemu i kupującym wyraźnie napisałem - do przemilczenia.

Ale trochę zaczynasz naciągać w opisach.

Nie ma bezkarności skoro powołujesz się na forum.

 

- stan techniczny mechanizmu jest nieznany, bo tego nikt nie określi ze zdjęć.

- najistotniejszą wadą nie jest wycięty wieszak, a brak odpowiedniego wahadła, które niestety powinno mieć nr zgodny z resztą mechanizmu .

Powoduje to znacznie mniejszą wartość kolekcjonerską i z tego kupujący powinien sobie zdawać sprawę.

Nigdy już z tego kompletu nie będzie ( a jak kupi to "kombinator" i podrobi wahadło z numerem i tak niewiele to da, bo zegar jest w spisie/katalogu jako niekompletny )

Podawany stan zachowania jako bardzo dobry nie może więc być prawdą.

Nawet od dobrego stanu zachowania dzieli go przepaść.

 

Niemniej mechanizm posiada wszystkie cechy późnego wiedeńskiego Rescha z końcówki produkcji bez sygnatury.

Edytowane 22 Lipca 2013 przez Mariusz

[irenkaantyki 0]

I tak Cię lubię I właśnie chodzi o to, żeby wszystko było transparentne. Po to też dałem link do tego forum Szkoda, że na samym alle nie ma opcji forum do przedmiotu/aukcji. Popatrz choćby na wspomnianą sąsiednią aukcję zegara Resch, gdzie na elemencie skrzyni jak byk pisze "Breslau" o co common? Nawet nie masz jak podyskutować. No ale, już chyba wszystko w temacie aukcji zostało napisane. Nie macie innych tematów?

 

Tak z ciekawości, ten spis/katalog, to jest publiczny czy prywatny?

 

Cwaniak powie, że jakimś cudem właśnie odnalazł na targu wśród sterty rupieci właśnie takie wahadło z tą blaszką. Kurde, że ja wcześniej nie wpadłem żeby blaszkę dorobić, zostałbym gibkim fifkiem (sorka, ale dalej nie mogę z tego loginu)

[WueM 120]

Irenko, w takim razie męska decyzja: odkręcamy wieszak, usuwamy farbę spod niego odsłaniając drewno w poszukiwaniu śladów mocowania innego wieszaka.

 

Piszę, bo gdyby zegar kupił ktoś tajemniczy, to nigdy się nie dowiemy prawdy: składak czy nie składak, oto jest pytanie. A babska ciekawość człowieka pcha, oj pcha...

[irenkaantyki 0]

No tego to raczej zrobić nie mogę, to by było widoczne od frontu i później co? Malować od nowa? A może usuwać wszystko i odnawiać? hehe jakbym zostawiał go sobie to pewnie bym to zrobił bo lubię grzebać przy drewnie, ale że jest pomalowany wystawiony na sprzedaż... wniosek oddalam  

 

Nie za bardzo również widzę sens tego, że mechanizm był przewieszany skoro - jak to jeden z kolegów pokazał skrzynia jest od Rescha.

[fibo 416]

Mam Rescha z ewidentnie Reschową, eksportową skrzynią i śladami mocowania Reschowego wieszaka, ale... większego. Obecny, mniejszy wieszak śladów nie przykrywa, wprost przeciwnie. Kiedy to zrobiono, dlaczego? Ciekawostka godna rozważenia. Po powrocie do PL pokażę.

Jeśli padła prośba o poskrobanie pleców, to dlatego, że trafiłeś na forum pasjonatów, chcemy wiedzieć więcej. Nie tylko, czy z grubsza pasuje  .

Twój zegar, Twoja decyzja, ale ewentualny nabywca i tak musi farbę ściągnąć... (tak kuszę troszkę). Wielu znawców zainteresowałeś, może warto "pro publico bono" ? Jestem przekonany, że delikatne zdjęcie fragmentu wtórnej powłoki, "temu zegaru" nie ujmie wartości. Potrafisz to robić, więc nic nie napsujesz, a my będziemy wdzięczni   .