Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

 

Co innego?uchyl, a propos mierzyłem tydzień temu Milgaussa - pozytywne odczucia :)

 

Zdecydowanie PP, ale tez podobają mi się zegarki FP Journe, L&S, VC...

Milgauss z niebieska tarcza to świetny zegarek jest, wygodny, bardzo dobrze wykonany, nie nudzi tak jak mój submariner i tez może być do wszystkiego...

to pokazuj na co zmienisz  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolekcja jest imponująca :) Chcesz zostać docelowo tylko przy marce Rolex?

 

Dziekuje! Na pewno znajdzie sie miejsce na jakis dress watch z JLC/PP. Moze Royal Oak jako kolejny gral w dalszej perspektywie. :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pochwale sie zdjeciem rodzinnym po ostatnim zakupie - jescze ewentualnie kiedys wymiana Speedie na Daytona i zamykam swoja kolekcje Rolex. :) Chociaz szczerze mowiac, chyba wole Kermita od Hulka. ;)

piękne zdjęcie !! proponuję dla odmiany Daytonę na gumie :lol:świetnie się nosi

a obawiam się, że kolekcji nie zamkniesz bo to choroba, która strasznie wciąga.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piękne zdjęcie !! proponuję dla odmiany Daytonę na gumie :lol:świetnie się nosi

a obawiam się, że kolekcji nie zamkniesz bo to choroba, która strasznie wciąga.......

Daytona na gumie moglaby byc super, szczegolnie w yellow albo rose gold. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daytona na gumie moglaby byc super, szczegolnie w yellow albo rose gold. ;)

Myślę, że rose najlepsza :) -  miałem rozterki czy  w czekoladowej tarczy nie lepsza ( na zdjęciach wyglądała lepiej ale tylko biała była u AD ), teraz jak zobaczyłem na żywo, przymierzyłem  czekoladową tarczę to uważam, że klasyka najlepsza - polecam

 

a najlepsze jest to, że na chrono nowa, stalowa wystawiana jest praktycznie w cenie nowej, złotej na gumie - paranoja :wacko:

 

Twój zestaw super!

post-99839-0-06092400-1560000459_thumb.jpg

Edytowane przez Andrzej1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orientuje sie ktos w bransoletach i ich cenach? 

Zastanawiam się jaka jest cena oyster band dla dja w salonie. 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spotkałem znajomego znajomego który miał złotego Day-date. Zegarek bodajże z lat 80, dostał go od ojca. Hidden clasp rewelacyjne, najbardziej zdziwiło mnie jednak że to wersja kwarcowa. Niestety, ten kwarc od razu ostudził moje zainteresowanie. Muszę poczytać więcej o tej wersji.

 

post-6729-0-18310900-1560022265_thumb.jpeg

 

post-6729-0-23723300-1560022297_thumb.jpeg

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piekny :)

I co z tego, ze kwarc?? Ale z historia :wub:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co zwróciło moją uwagę w tej kolekcji to moonwach :)

Mialem to samo. Chyba najfajnieszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spotkałem znajomego znajomego który miał złotego Day-date. Zegarek bodajże z lat 80, dostał go od ojca. Hidden clasp rewelacyjne, najbardziej zdziwiło mnie jednak że to wersja kwarcowa. Niestety, ten kwarc od razu ostudził moje zainteresowanie. Muszę poczytać więcej o tej wersji.

 

attachicon.gifB04D5C92-3EDE-4A48-80F1-924BBF944259.jpeg

 

attachicon.gifFC36410D-6660-4BE3-BB97-75181C656A99.jpeg

Świetny, do tego bransoleta...

Kwarc - ciekawe i mniej spotykane ?! jak coś więcej znajdziesz, to proszę podziel się info

Edytowane przez Andrzej1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak już mam, że kwarc mnie nie rusza; poza tym wyjątkiem, ten day-date był świetny, a szczególnie bransoleta. Przy niej zapięcie w moim GMT wyglądało jak wielki kawał surowej blachy. Chciałbym mieć takie zapięcie w moim Datejustcie na jubilee. Jeśli się nie mylę, to ono jest wciąż dostępne w jednym z wariantów DJ 36 mm na jubilee.

 

Ten model który przymierzałem był podarunkiem od jakiegoś księcia z Arabii Saudyjskiej: ojciec tego znajomego spędził prawie całe życie zawodowe w tym kraju i to był prezent za wieloletnią współpracę. Następnie ten model dostał jego syn.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a najlepsze jest to, że na chrono nowa, stalowa wystawiana jest praktycznie w cenie nowej, złotej na gumie - paranoja :wacko:

Mnie to nie dziwi - wbrew pozorom wiecej ludzi woli chodzic w stalowych zegarkach a nie zlotych nie tylko ze wzgledu na cene ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mialem to samo. Chyba najfajnieszy

Czyli nawet najnudniejsza Omega jest bardziej przykuwająca uwagę niż stado sportowych Rolków? To potwierdza teorie że ludzie kupują większość sportow z linii R bo maja kasę oraz bo inni też kupują .

post-106875-0-32148500-1560071245_thumb.jpeg

Edytowane przez Lotus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie to nie dziwi - wbrew pozorom wiecej ludzi woli chodzic w stalowych zegarkach a nie zlotych nie tylko ze wzgledu na cene ;)

Oczywiście kwestia gustu, mentalności itp :D masz rację, tylko skąd się to wzięło. Myślę, że nie  tylko z estetyki czy mody. Zawsze ( porównując te same mechanizmy ) złote, ze względu na cenę kruszcu były o wiele droższe, prestiżowe, traktowane jako lokata -  różnica cen kieszonkowych. 

Mamy w kraju podejście, że często to dla wielu osób snobistyczne czy obciachowe, szpan - założyć cały złoty zegarek, taką mamy mentalność i myślę, że takie podejście wzięło się też z systemu w jakim żyliśmy i tym samym  zamożności ( są kraje np. arabskie, gdzie jednak złoty zegarek to numer 1). Może być też "taki złoty a taki skromny" :P

Dobrze, że mamy wybór. Nie każdy kupuje zegarki z pasji - jak my :) - racja, gust  i co się komu podoba to jedno ale jak cofniemy się do pytania po co nam zegarek, no bo przecież nie do odmierzania czasu  :lol:, dodatkowych funkcji raczej też nie wykorzystujemy....

 

Jednak jakbym miał wybrać stalową, nową Daytonę z chrono, to bez wahania wybrałbym złotą, praktycznie w tej samej cenie u AD

 

- pozdrowienia dla uczestników wczorajszego spotkania, niestety drugi rok z rzędu ( pomimo usilnych starań, ze względu na pracę) nie mogłem przyjechać, poznać kolegów osobiście i  bardzo żałuję..... :(

post-99839-0-89369400-1560071872_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spotkałem znajomego znajomego który miał złotego Day-date. Zegarek bodajże z lat 80, dostał go od ojca. Hidden clasp rewelacyjne, najbardziej zdziwiło mnie jednak że to wersja kwarcowa. Niestety, ten kwarc od razu ostudził moje zainteresowanie. Muszę poczytać więcej o tej wersji.

 

 

 

Koniecznie poczytaj bo oysterquartz - tutaj pewnie 5050 - to nie pierwszy lepszy mechanizm ale bardzo zaawansowany technicznie nawet jak na dzisiejsze czasy, pięknie wykonany i dość rzadko spotykany. Gdyby był robiony dzisiaj, pewnie z jakimiś ulepszeniami, to spokojnie byłby na poziomie topowych kwarcy Grand Seiko czy Citizena. Koperty i bransolety też są niepospolite, inne niż klasyczne DJ ( projekt Genty o ile dobrze kojarzę ).

Dla ciekawostki - Rolex chwali się obecnością swoich zegarków podczas pierwszego zdobycia Mt Everestu ale dużo mniej  jest o tym że podczas pierwszego wejścia bez tlenu Reinhold Messner nosił właśnie Oysterquartza ( Habeler zdaje się też ), zresztą do dzisiaj jest fanem Rolexa.

post-40960-0-08533000-1560075132_thumb.jpg

Edytowane przez Bugs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy nosi to co mu się podoba, albo kupuje to na co go stać lub jest aktualnie dostępne w sprzedaży. Ja nie miałbym oporu ubrać takiej Daytony. I nosiłbym ją bez wstydu, że niby bez kompletu złotych zębów to nie wypada ;)
aac0a225c5ea342f9ee116754eaf1d90.jpg

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Post 1524 z serii usprawiedliwianie kupna złotej Daytony... 

 

Podejście w kraju to mamy akurat bardziej cywilizowane i dojrzałe. Arabowie jeszcze do niedawna jeździli na wielbłądach i nagle jak się pojawiła kasa z ropy to się obwieszają złotem jak choinki, mentalność prymitywów. W Europie jak ktoś ma prawdziwe pieniądze to chce zaimponować ludziom ze swojego kręgu, a tutaj złoty Rolek szału nie zrobi. Za to w zacofanych mentalnie regionach chcesz pokazać tym niżej że się dorobiłeś i tutaj złoty zegarek pasuje idealnie, bo się kojarzy plebsowi z bogactwem, jak złote zęby. Stąd ruscy oligarchowie w obklejonych na złoto RR czy hindusi w koszulach ze złota.

 

 

Z premedytacją trochę dopisałem i reakcja natychmiastowa  :)

 

Jest trochę różnicy pomiędzy złotym ( jeszcze zależy w jakim wydaniu) zegarkiem a obwieszaniem się złotem - ten na zdjęciu ma jeszcze złote guziki, bransoletę i 3 sygnety, nie dodałeś ;)

 

Co do cywilizacji i dojrzałości to zależy do kogo się porównujemy bo punkt wyjścia jest ważny-" na przykład " jest tam celowo użyte. To Ci na wielbłądach rozwinęli wiedzę o matematyce, astronomii,geografii czy przede wszystkim medycynie -  ponad 200 lat przed naszym chrztem mieli już szpital, potrafili robić tracheotomię, operować kataraktę, znieczulać ogólnie czy usuwać ciążę poza maciczną, gdzie  my goniliśmy żubry w puszczy....

W wielu prymitywnych kręgach złoto stanowi pokazanie statusu ale czy ja o tym mówię. Dla mnie Au to coś więcej - prawdziwy pieniądz w dobie fiat money ale to inny temat bo zaraz powiemy, że tatuaż też jest prymitywny itp  :)

Nie uogólniajmy, wrzucajmy wszystkich do jednego wora, generalizujmy bo powiemy zaraz, że każdy złoty zegarek jest tylko dla szpanu, dla prymitywnego typa, zakompleksionego i zacofanego "karka" z  BeMki - a chyba nie chodzi o to żeby kogoś obrażać.

Każdy nosi to co mu się podoba, albo kupuje to na co go stać lub jest aktualnie dostępne w sprzedaży. Ja nie mialbym oporu ubrać takiej Daytony. I nosiłbym ją bez wstydu, że niby bez kompletu złotych zębów to nie wypada ;)

 w samo sedno - jak Cię stać, jesteś fanem i masz na to ochotę to dlaczego masz jeździć ceed'em lub fabią ( bez obrazy oczywiście użytkowników) a nie  na panamerą? Czy to wstyd ? Obciach? Będę zacofanym prymitywem? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja np. preferuje zegarek z różowego złota i taki codziennie noszę bo sprawia mi to najwieksza przyjemnośc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spotkałem znajomego znajomego który miał złotego Day-date. Zegarek bodajże z lat 80, dostał go od ojca. Hidden clasp rewelacyjne, najbardziej zdziwiło mnie jednak że to wersja kwarcowa. Niestety, ten kwarc od razu ostudził moje zainteresowanie. Muszę poczytać więcej o tej wersji.

 

 

 

Koniecznie poczytaj bo oysterquartz - tutaj pewnie 5050 - to nie pierwszy lepszy mechanizm ale bardzo zaawansowany technicznie nawet jak na dzisiejsze czasy, pięknie wykonany i dość rzadko spotykany. Gdyby był robiony dzisiaj, pewnie z jakimiś ulepszeniami, to spokojnie byłby na poziomie topowych kwarcy Grand Seiko czy Citizena. Koperty i bransolety też są niepospolite, inne niż klasyczne DJ ( projekt Genty o ile dobrze kojarzę ).

Dla ciekawostki - Rolex chwali się obecnością swoich zegarków podczas pierwszego zdobycia Mt Everestu ale dużo mniej  jest o tym że podczas pierwszego wejścia bez tlenu Reinhold Messner nosił właśnie Oysterquartza ( Habeler zdaje się też ), zresztą do dzisiaj jest fanem Rolexa.

 

No, Bugs uprzedził mnie z komentarzem. Moim zdaniem Oysterquartz to super sprawa. Jedyny problem to serwis - tego już w Polsce się raczej nie zrobi łatwo i przyjemnie.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwarce:

link.gifMechanizm nie jest Rolexa, 

 

Daytona....widziałem ostatnio i...jestem zdziwiony że ten zegarek może się komuś podobać, a już zachwyty to czysta fantastyka :(

Jeden z najszkaradniejszych modeli jakie widziałem, styl "bazarowy" ;)

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponosiłem zegarek na gumie. Wszystko niby jest ok. Łapa się nie poci, nie czuć ciężaru. Ogólnie niby wszysto jest w porządku. Dzisiaj z powrotem założyłem bransoletę. I powiem szczerze; na bransolecie ten zegarek wygląda jak Rolex :)a04c4e80d9579fa82488062f0605ba8f.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, Bugs uprzedził mnie z komentarzem. Moim zdaniem Oysterquartz to super sprawa. Jedyny problem to serwis - tego już w Polsce się raczej nie zrobi łatwo i przyjemnie.

Czytam już o tym mechanizmie i rzeczywiście ciekawa to rzecz. A, odnośnie serwisu, to ów znajomy wspominał że dał ten model do serwisu ostatnio i kosztowało go to 2k euro. Akurat w tę cenę za bardzo wierzyć mi się nie chciało,choć wspominał że oprócz zwykłego serwisu coś tam jeszcze wymieniali, ale nie pamietam dokładnie co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponosiłem zegarek na gumie. Wszystko niby jest ok. Łapa się nie poci, nie czuć ciężaru. Ogólnie niby wszysto jest w porządku. Dzisiaj z powrotem założyłem bransoletę. I powiem szczerze; na bransolecie ten zegarek wygląda jak Rolex :)

Nie ma szans żeby jakikolwiek Rolex na gumie wyglądał dobrze poza modelami oferowanymi w kauczuku w oryginale...I tak długo siebie oszukiwaleś ale każdy popełnia błędy ;-)

Edytowane przez _Kwiatek_
Nie cytuj zdjęć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans żeby jakikolwiek Rolex na gumie wyglądał dobrze poza modelami oferowanymi w kauczuku w oryginale...I tak długo siebie oszukiwaleś ale każdy popełnia błędy ;-)

 

Miałeś rację. Od samego początku :)

 

Ale chciałem spróbować...

 

Ps.

Nie chce ktoś kupić mało używanej RubberB do ceramicznego GMT?  :wacko:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans żeby jakikolwiek Rolex na gumie wyglądał dobrze poza modelami oferowanymi w kauczuku w oryginale...I tak długo siebie oszukiwaleś ale każdy popełnia błędy ;-)

To w takim razie mało widziałeś fajnych kombinacji

 

 

Ten typek z Daytoną jakoś nie wygląda mi na filantropa


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.