Krathor

Droga z Tanowa na Tatynie. Jeździsz tam?

No to ja też się pochwalę że w weekend jeździłem. Muszę powiedzieć że u mnie w Szczecinie pogoda była wyjątkowo łaskawa w ostatni weekend. Tylko wczoraj o 12:00 zaczęło mocno padać, co spowodowało że ostatnie 20km jechałem w mocnym deszczu. Ale że było 5st na plusie udało się przeżyć bez choroby.

Ciekawe że taki wysyp Big Crown'ów Pointer Day akurat jak u mnie wrócił do łask. Fajny zegarek choć na granicy wygodnej wielkości. Bardzo lubię ten zegarek właśnie z powodu wyjątkowej komplikacji Pointer Day.

Miałem dokładnie tak samo. Na zdjęciach super, zrobiłem miejsce w pudełku, zainstalowałem tapetę na komputerze na tygodnie przed premierą... W sklepie wzięli mój telefon i sami zadzwonili że przyjechał, zarezerwowali żeby czekał na mnie, do sklepu szedłem z myślą jak szybko zabiorę to do domu... Przymierzyłem... Obejrzałem dekiel... Przymierzyłem... I byłem trochę zły... Na żywo dość przeciętnie. Boleśnie widać taniość. I nie żebym musiał mieć zegarek za kilkanaście tysięcy. Do pracy noszę zazwyczaj Certine Action Diver. Jestem zachwycony zegarkiem a mam to rok. Cieszy mnie ciągle. A ten PH200 do pięt mu nie dorasta. Klimat vintage fajny ale mogli się bardziej przyłożyć. Nawet jeśli miałby być droższy o 500 zł to bym zapłacił i cieszył się fajnym zegarkiem za rozsądną cenę. A tak... Została tapeta na kompie... I patrzę na niego w sklepie czasami... Pewnie jeszcze przymierzę...

Odległość od Amazon nie ma znaczenia bo jeśli zamawiasz do domu to masz wszystko kurierem załatwiane do drzwi. Poczytajcie na swiatczytnikow. Najlepsze źródło wiedzy. Opisane tam historię zakupu zniechęcają do zakupu poza Amazon. No chyba że używany. Wtedy ewentualnie warto bo cena rekompensuje ewentualne problemu. I pewnje tak bym wolał no problemów w zasadzie nie ma, a cena może być atrakcyjna. Ja swojego Paperwhite sprzedałem miesiąc temu za 250zl. Jeśli jednak miałbym kupować nowy to tylko w Amazon. Wcale nie. Miałem po promocyjnej cenie 2 tygodnie wcześniej.[emoji16][emoji3][emoji41]

Zdarzaja się urządzenia z innych rynków (np. Z Japonii) i wtedy jest problem z gwarancją. Poza tym jeśli masz urządzenie kupione przez siebie ba Amazonie masz bezpośrednie wsparcie od nich. Wymiana np. jest tak że dostajesz nowe urządzenie i potem odbieranie jest stare. I inne rewelacyjne usługi. Ja np. kupiłem w październiku Kindle'a A po dwóch tygodniach obniżyli cenę przed świętami. Napisałem e-mail i poprosiłem o obniżkę lub refundację. Po dwóch dniach dostałem e-mail że oddają mi na konto różnice i będę miał cenę jak w promocji.

Z czytników Kindle i długo nic poza tym. Sam używam od kilku lat. Mam w domu kilka modeli a zaczynałem od Keyboard'a. Nie psuje się, wygodny interface, wygodny sposób trzymania książek w chmurze, dostępne na innych urządzeniach w razie awaryjnej potrzeby poczytania. Nic tylko polecam. Teraz dużo promocji jest więc trzeba popatrzeć na Amazon. Z innych źródeł nie polecam.

Podobnie było z pierwszą wersją Diverge'a od Specialized, który też niby miał być gravelem. Wchodziło max. 33 a jak była z lekkimi klockami to zaczynało obcierać przy najmniejszym błocie. W sumie to jeździłem tym rowerem jako szosówką z grubymi oponami (wsadziłem 32c) a do jazdy w terenie miałem przełajowego Crux'a. Teraz mam nowego diverge'a i mówią że na 650b wejdzie nawet 48 czy dwa cale. Nie próbowałem bo ciągle mam Crux'a zestawionego na 48c. I chyba tak zostanie bo przełaj to najbardziej uniwersalny i wygodny rower.

Pozostaje jedynie kwestia czyszczenia roweru. Jak s spinki na zewnątrz to czyszczenie jest utrudnione. Jeśli jednak ktoś sam wymienia linki i robi serwisy to faktycznie może być wygodniej mieć wszystko na zewnątrz. Ja oddaje na takie roboty rower do serwisu i dlatego wolę linki w ramie. Poza tym - wygląda rower lepiej jak ma linki pochowane.

Jeśli chodzi o Diverge'a to nie powinno być kłopotu z bagażnikiem bo rower jest pomyślany jako wyprawowy. Chyba że w grę wchodzi jakiś specjalny. Jedyny problem z tym rowerem to bardzo wysoka główka ramy w moim odczuciu. Kupiłem miesiąc temu i tego tylko nie sprawdziłem. Miałem poprzedni model Diverge'a i byłem zaskoczony różnicą.

No bardzo klimatyczny zegarek. Ile ma lat bo wygląd bardzo vintage? Fajnie te indeksy wyglądają.

Dzięki, ale ten mnie nie interesuje. Powinienem napisać że chcę GL0042. Potrzebuję zegarek z jasną tarczą i tym razem muszę kupić kalifornie.

Szykuję się do zakupu Glycine Incursore i szukam źródła. Czy jest na forum przedstawiciel Glycine bo wolałbym z racji patriotycznych dokonać zakupu od polskiego przedstawiciela niż... No właśnie jeśli nie Jomashop to co?

Może coś takiego to było @JFS? Rzadko się tu coś dzieje w porównaniu z innymi markami a że dzisiaj zdecydowałem się na dzisiaj na ML to wrzucam... Mam go od 17 lat i choć rzadko noszę to wygląda bardzo fajnie. Kwarc w rzadko dziś spotykanych wymiarach. Koperta 35mm, grubość ok. 6mm.

Nie mam po co bo już się jaki chce zegarek... Longines z diamencikami... [emoji16]

Jeden z najładniejszych zegarków kobiecych jakie widziałem w ostatnich miesiącach. Chciałem sobie kupić od razu tak mi się spodobał ale ona mowi że jej się nie podoba. :-( A taki ładny zegarek bym miał. ;-) Gratuluję zakupu gustu. [emoji3][emoji41]

Wymienili bo pękła. A dwa rowery to minimum. Jak jeden w serwisie to drugi do jeżdżenia. Jak jeden brudny i nie ma czasu na mycie, to jeździmy czystym. [emoji16] Jeden do lasu a drugi na szosę. [emoji41] Powody można mnożyć. Zgodnie ze wzorem n+1. [emoji16][emoji41] Ja mam trzy, przy czym na MTB zazwyczaj syn. Poza tym przełaj do lasu i na wyprawy i Diverge do jazdy szosowej/endurance. I nie powiem żebym nie miał pomysłu na kolejny. [emoji3]

A ja z innej bajki... Mam do "oddania za pieniądze" Specialized Diverge Elite E5, rozm. 56 (do 185 cm wzrostu). Rama alu, sprzęt Tiagra, hamulce tarczowe dwutłokowe TRP. Opony wchodzą do 35mm grubości. Rower kupiłem w 2016 roku, rama wymieniona w 2017 roku. Jeszcze nigdzie nie wystawiałem a może będzie ktoś chętny do odkupienia. Cena 3 tys z dwoma koszykami Specialized i puszką SWAT. Jestem ze Szczecina ale z chętnym mogę się umówić na odbiór osobisty z dojazdem. Sprzedaję bo z niego "wyrosłem". Po prostu zmienił mi się styl jazdy i kupuję taki sam model ale większy rozmiar.

Ja już zacząłem robić miejsce w pudełku. Nie wiem czemu ale mnie też bardzo podnieca ten model. Nie wiem czy to ma sens kupować drugiego divera i to znowu Certiny ale czuję że jak go kupię to będzie najczęściej noszony zegarek. Jak zobaczyłem ostatnio na sieci zdjęcia tego nowego DS'a Vintage na pasku to wrzuciłem ponownie mojego DS Action na pasek skórzany. Tak bardzo nie pasuje że aż dobrze wygląda.

Kilka dni temu oglądałem w Szczecinie w Kaskadzie. Muszę powiedzieć że i nowa średnica i oszczędny wygląd robią wrażenie. Szczególnie obrotowy bezel bez oznaczeń. Fajny, ascetyczny zegarek.

Wczoraj były urodziny H.P. Lovecraft'a. Ktoś uczcił Samotnika z Providence? Ja "odłożyłem" aktualnie czytane "Ziarna Ziemii" i zabrałem się za "At Mountains of Madness" z kawą i moim małym partnerem do czytania.

Moja jest dość kapryśna. Robi między -5 do -9 sekund na dobę. Zdarzają się mniejsze i większe odchyły ale to wyjątki.

W piasku każdego rodzaju można nawet ba 33mm przejechać. Przełajowcy dają radę to i amatorzy dadzą bo nie muszą się ścigać i można spokojnie przejechać. A na grubszych np. 38 czy 40 mm jeździ się wygodnie i szybko po szosie a w piachu spokojnie i technicznie. No chyba że ktoś po plaży chce jeździć głównie. [emoji23][emoji3]

Też szukałem ba Allegro ale ceny takie jak w sklepie. W Jubitom powiedzieli mi cena za bransoletę to ok. 480 zł. Na Allegro są po ok. 450 zł. Żadna okazja.

Widać nie tylko ja odniosłem takie wrażenie. Nawet byłem trochę zły bo temat ciekawy, nakłady odpowiednie żeby zrobić dobry film a wyszło bardzo kiepsko.