Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szpindlakfan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Szpindlakfan

  1. Pierwotnie tak właśnie Rzymianie zapisywali czwórkę, ale że tyle pionowych linii stojących obok siebie jest mało czytelna to zmieniono zapis na znany nam IV. Na tarczach zegarowych powszechnie stosowano zapis IIII chyba ze względu tego, że tak indeksy wyglądają bardziej symetrycznie.
  2. Ja tylko wybrałem te ładne tak na zachętę, więcej ich zdjęć w tematach "Kieszonki i kieszonkowcy, czyli wszystko co na dewizce wisi....." oraz "Nasze nowe nabytki vintage" Ebay to dobre miejsce tak jak inne allegropodobne strony z innych krajów, ale trzeba mieć świadomość, że na zachodzie bardzo popularne są tradycyjne domy aukcyjne i to tam trafiają najciekawsze zegarki, ale do rozpoczęcia przygody ze szpindlami ebay będzie najlepszy. Po niemiecku szpindlaki nazywają się Spindeluhr, po francusku COQ, po angielsku najlepiej wpisać verge fusee. Ładny, ale znajdziesz podobne taniej, jeśli sprzedawca wyśle lepsze zdjęcie punc, to będzie można odczytać z którego jest roku.
  3. Baranek to trupek, ten z kupidynem działa tak se, a reszta jakby była zrobiona wczoraj, a nie 150 - 300 lat temu
  4. Tak, da się ale trzeba trochę dopłacić (i lepiej kupować takie za granicą). Zegarek w takim typie jak pokazałem i to ładnym stanie, na chodzie można kupić za 2-3 tys. złotych, jak w gorszym to taniej. Ja zbieram zegarki ery przedindustrialnej z różnymi wychwytami, bogactwo różnorodności konstrukcji jest przeogromne, do tego niejednokrotnie są to małe dzieła sztuki całkowicie wykonane ręcznie, przecież ci ludzie nawet porządnego sztucznego światła nie mieli, a takie cudeńka wychodziły spod ich rąk. Może w zakupie nie są najtańszą opcją, ale można to traktować jako lokatę kapitału. Dobra, poniżej trochę zdjęć, żeby rozbudzić apetyt
  5. To ja jednak spróbuję cię zarazić zegarkami z epoki wcześniejszej, są w całości ręcznie wykonane, piękne i do tego ta świadomość, że masz w ręce przedmiot który ma 250 lat Jeden minus to taki, że są niedokładne, ale co z tego i tak każdy nosi telefon w kieszeni Wpisz sobie w googlach szpindlak, spindeluhr albo verge fusee to znajdziesz ich całkiem sporo.
  6. Taki staruszek, sądząc po budowie i zdobieniach mechanizmu wykonany w roku ok. 1700 może trochę wcześniej.
  7. Szpindlakfan

    Aliexpress i VAT

    Wszystko jedno skąd, bierzesz najtańszą i tyle Ktoś na tym forum polecił tę agencję i już parę razy z jej usług skorzystałem. Wcześniej korzystałem z agencji w Cz-Dz, ale tam to dwie stówy za odprawę już dawno nie starcza.
  8. Szpindlakfan

    Aliexpress i VAT

    Musisz skorzystać z zewnętrznej agencji celnej. Polecam "Lubelska Agencja Celna Officium Katarzyna Burzyńska" koszt 100 zł. Do agencji musisz przesłać numer pozycji magazynowej z poczty, najlepiej screen z aukcji oraz dowód wpłaty.
  9. Na ja to cię podziwiam za cierpliwość, za młodego też miałem swoje przygody ze starymi gratami (jawki, komarki) i się z tego wyleczyłem. Nawet ostatnio jak jechałem Junakiem taty do przeglądu to myślę sobie, że jednak taki stary motor to za***ista sprawa, ale jak go potem musiałem parę kilometrów pchać to przypomniałem sobie czemu nie mam własnego
  10. Czy to tajemnica ile już to cudo pochłonęło czasu i pieniędzy? Możliwe, że w tych samych pieniądzach woziłbyś d*pę jakimś supercarem Nie wiedziałem, że forum automatycznie gwiazdkuje brzydkie słowa, za***iste!
  11. Takie 250 letnie śliczności z bardzo rzadkim mechanizmem
  12. Szpindlakfan

    Repetier Breguet & Fils

    Repetier za 650 zł, brawo!
  13. Wprawdzie kluczyka z grzechotką do jego nakręcania nie mam, ale i tak pochwalę się nabytkiem Super ciekawy zegarek z nietypowym wychwytem zwanym offset verge wyprodukowany w ok. 1770 roku w mieście Ormskirk, gdzie szczególnie popularne były różne wariacje tego wychwytu, aż do pierwszej połowy XIX wieku. Bardzo nietypowe dla tego mechanizmu jest typowo angielskie wykończenie koka, zazwyczaj stosowane były koki w stylu kontynentalnym mocowane dwoma przeciwległymi śrubami po bokach. Niestety ciężko go dokładnie datować, bo nie wiadomo czy koperta jest oryginalna, według punc może pochodzić z roku 1776, co odpowiada stylowi mechanizmu, wskazówek i tarczy, ale może pochodzić także z roku 1816, któremu to odpowiada styl bigla i ucha. Najprawdopodobniej mechanizm jest starszy, a koperty zostały wymienione w roku 1816. Kiedyś przedmiotów używano bardzo długo, a nie jak teraz produkuje się jednorazowego użytku śmieci...
  14. Znalazłem kilka podobnych kluczyków, także z jednokierunkową grzechotką. Sprzedający je antykwariat datuje je na ok. 1890 rok, myślę że mogą pochodzić z przełomu wieków, ale wątpię żeby były znacznie starsze.
  15. Owoc pogoni za "kwarcem" sprzed 200 lat
  16. Udało mi się kupić coś bardzo rzadkiego, zegarek z wychwytem Massey typ IV, główną koncepcją tej konstrukcji było umożliwienie obrotu wielkiego koła balansowego o więcej niż 360 stopni tylko po to, żeby sekundnik działał jak w kwarcu
  17. A czy zegar kaflowy nie powinien działać w pozycji horyzontalnej? Ten od kolegi Magican musi pracować w pozycji pionowej...
  18. Werk wygląda strasznie prymitywnie, pierwszy raz widzę zegar z wychwytem wrzecionowym i napędem sprężynowym bez przekładni ślimakowej.
  19. Szpindlakfan

    Twoja kolekcja!

    Wrzucę coś z innej epoki
  20. Nie znam przykładów, tak tylko gdybam. Gdy się przyjrzeć zdjęciom to wyraźnie widać łączenie dwóch połówek form, gdyby ten kluczyk był stary to ten element byłby wyrzeźbiony. Z jakiego metalu jest wykonany? Czy ta zdobna część może być plastikowa?
  21. Ciekawa historia, tylko jak można powiązać ją z tym zegarkiem?
  22. Wydaje mi się, że ten kluczyk to odlew ciśnieniowy, więc jest dość współczesny, pochodzenia chińskiego?
  23. Myślałem, że nie zrobiłem zdjęć całego zegarka...
  24. Czy macie jakieś informacje o E. Andersie albo jakieś przypuszczenia gdzie ten zegarek mógł zostać wykonany?
  25. Właśnie odkryłem jakąś dziwną wersję wychwytu Virgule, czy ktoś z Was spotkał coś takiego w literaturze?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.