Zasada działania jest dość prosta, na tym filmiku to w miarę dobrze widać. Obydwa koła obracają się w tę samą stronę i są ustawione tak, żeby "palce" kół wychwytowych były ustawione względem siebie naprzemiennie, pomiędzy nimi pracuje niepełny talerzyk umieszony na osi balansu, impuls na koło balansowe przekazywany jest przez skośne zakończenie tych palcy/ramion - nie wiem jak to prawidłowo nazwać Jak widać występuje tam duże tarcie, więc wychwyt ten był podatny na szybkie zużycie, dlatego pewnie się nie przyjął.