-
Liczba zawartości
1591 -
Rejestracja
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez Zeno
-
Damski zegarek do 2500 - co najlepszego mogę kupić
Zeno odpowiedział aga745 → na temat → Jaki zegarek...
Najlepsze warianty w danym zakresie cenowym to okazje, używki i zagraniczne wyprzedaże. A od ręki to Longines VHP - ale nie mają niczego ze złotym. A wśród automatów trudno znaleźć w tej cenie coś oryginalnego. Jungans Max Bill w manualu? Referencja: 027/5703.04 Cena katalogowa tej złotej wersji nieco wyższa, ale myślę, że z rabatem da się znaleźć za 2500. Lub blisko tego -
Na Dropie TechnoMarine Manta: https://drop.com/buy/technomarine-manta-automatic-watch Za 89$ - z opłatami mniej niż 500 zł - Seiko NH70 (skeletonowana, lepsza wersja NH35), wewnętrzny bezel z drugą strefą, zewnętrzny jak u divera, WR=100. Idealny zegarek na wakacje i podróże. Kupiłbym, gdyby nie rozmiar. Ale może komuś 47 mm nie przeszkadza
-
W tej cenie - tak jak napisałem poprzednio - możesz kupić nówkę na e-bayu. A właściwie mogłeś (dwa tygodnie temu oglądałem), bo zdaje się, że wszystkie zniknęły***. Równie dobrze można kupić używanego z bazarku - stan wizualny ten sam, a odpada niepewność związana z jakością. ________________________________ *** Na dowód "Ostatni Mohikanin": https://www.ebay.pl/itm/Glycine-Mens-3949-212-LBK7F-Combat-Classic-Open-Heart-Automatic-40mm-GL0121/332274978774?hash=item4d5d21cfd6:g:GJwAAOSw8rhfJGE4 Zniknęły i nie wiadomo, czy wrócą. W zeszłym roku w czarny piątek nie kupiłem Edoxa za 1500, licząc na obniżki pogwiazdkowe, ale okazało się, że wszystkie wykupili, a te Edoxy są, ale za... 3500. Do tego dochodzi wirus, który wcale nie obniża cen, tylko sprawia, że rynek szaleje
-
W tej cenie na e-bayu kupisz nówkę sztukę. Które to "malowane indeksy" mają ponad pół wieku, nadają zergarkowi charakter i nazwę. O! A co się takiego strasznego dzieje?
-
To - bardzo mniej więcej - pytanie co wybrać: Mini czy VW Polo? Chcesz nieco oryginalności - Glycine. Chcesz być praktyczny - Certina. Tu bardziej zaawansowana technicznie Sellita, tam starsza ETA. Tu WR=50, tam WR=100. Tu Shock Resitance, tam Double Security. Różnice techniczne pomijalne, w żadnym na basen się nie wybierzesz, ani na młocie pneumatycznym pracować nie będziesz. Bierz, co Ci się bardziej podoba
-
INVICTA - klub sympatyków, miłośników, zazdrośników
Zeno odpowiedział Zeno → na temat → ZEGARKI AMERYKAŃSKIE
Toż ta Invicta z Vaderem to kropka w kropkę design Rolexa- 527 odpowiedzi
-
- Invicta
- Invicta Watch Group
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nic w moim ulubionym przedziale cenowym, poniżej 2500 € V V V Poniżej... V V V V V V Dużo poniżej... V V V Dużo poniżej 2500 €
-
Najczęściej trzeba wysunąć koronkę jak do nastawiania i nacisnąć pusher - jeden odpowiada za kalibrację głównego sekundnika, a drugi za pomocniczego
-
Ale że równo? Co do grosza? Ciężko będzie... Poniższy wątek znasz? Są tu i zaprezentowane również inne przedziały cenowe
-
Undark - mroczny rozdział historii przemysłu zegarkowego
Zeno odpowiedział KMZiZ → na temat → Publikacje, Artykuły
Uzywanie polskich czcionek , właściwe stosowanie znakow interpunkcyjnych , nienaduzywanie apostrofow w tytule Radium' Girls' - to wszystko niektorzy nazywaja dobrym stylem , a inni "tabloidowym opisem"... Mogłaś bynajmniej walnąć kilka błędów ortograficznych, interpunkcyjnych, albo gramatycznych: w każdym bądź razie mnie się podabało -
Fajnie, że odpowiedzieli. Jeszcze fajniej, że chciało CI się zapytać!
-
Magia, Panie Kolego, czysta magia Niczym potwór z Loch Ness - niby mnóstwo ludzi go widziało, ale jak spuścić wodę z jeziora, to niczego nie można znaleźć. Mam cztery samochody, w sobotę odpalam je wszystkie, daję cegłę na pedał i tak chodzą na luzie aż do wieczora... ^^ to był sarkazm (najniższa forma dowcipu). A poważniej: Zegarki możesz nakręcić raz na jakiś czas, ale raczej dla samej frajdy, bo nie ma takiej potrzeby technicznej (to nie samochód, olej się nie popsuje, tłoki się nie zapieką)
-
Masywnie wyglądający zegarek na kobiecej ręce jest w porządku. Sprawia, że dłoń wygląda na drobną i bardziej dziewczęcą. Na męskiej ręce odwrotnie: zegarek "patelnia" optycznie pomniejsza rękę
-
I co za problem? Seiko + mesh i za 600 złotych masz zacny automat z charakterem. (A jeszcze lepiej elastyczna bransoleta zamiast meshu.) IMHO najlepszy deal spośród tutaj rozważanych
-
Czego oczekujesz po zegarku w stylu retro? Rado Diastar - produkowany wciąż w kształcie z lat 70' - jest wystarczająco retro? Bulova Moonwatch z lat 60' A Hamilton Ventura z lat 50'? Może Glycine Airman z tego samego czasu? Hommage Paneraia z lat 40'? Czy może po prostu szukasz czegoś nudnego
-
Zważ, że opinia serwisantów (zegarmistrzów) jest zupełnie inna niż opinia producentów (Swatch Group). A jeszcze inna jest opinia dystrybutorów (firmy Doliński z Wrocławia). Zresztą nie tak dawno, w podobnej dyskusji, cytowałem manual ETY, doradzający ręczne nakręcanie zatrzymanego automatu, ale "opierających swoją wiedza na postach z WUS" to nie przekonało
-
Tudor ma fajne zegarki - za Advisora dałbym się pokroić (kto chce nerkę regularnie płukaną piwem?) - ale BB to tylko półśrodek. Omega AT to zegarek ostateczny - nawet jak do garniaka zakładasz Patka, czy AP - to Omega AT może służyć jako toolwatch. Omega AT. Niebieska
-
I taką postawę należy docenić Mity o "nienakręcaniu" zegarków automatycznych pojawiły się dlatego, ze pierwsze automaty najczęściej nie miały takiej możliwości. Jak już pojawiła się druga generacja automatów, mogących być nakręcanymi, wówczas zegarmistrzowie - po staremu - sugerowali, żeby nie dokręcać. Mit zyskał drugie życie wraz z pojawieniem się Sellity. Forumowi kabotyni uznawali że Sellita to jest gorsza podróbka ETY i zarzucali jej różne wydumane braki - większość wątków na WUS dotyczących szkodliwości nakręcania to lata około 2010 i dotyczą właśnie Sellity. Dziś, gdy wiemy, że Sellita SW-200 jest technicznie nieco lepsza niż ETA 2824, te opowieści można między bajki włożyć. Oczywiście, że zegarek się zużywa. Oczywiście, że nakręcanie koronką zużywa mechanizmy. Tak samo jednak nakręcanie wahnikiem zużywa sprzęgło, a noszenie - zużywa kopertę i szkiełko. Dziesięcioletni zegarek będzie nosił ślady zużycia. Każdy jego element, Nie dajmy się jednak zwariować!
-
Nie podejrzewam Cie o to, żebyś umyślnie starał się nie poruszać ręką tak, aby wahnik nie działał. Czy też może unieruchomiłeś wahnik plasteliną? Albo zegarek trzymasz przybity do ściany i codziennie go nakręcasz? Bo tylko w takie przypadki uzasadniają krwawe opowieści forumowych speców o uszkodzeniach spowodowanych nakręcaniem
-
Wystarczy zadać sobie jedno pytanie, żeby wiedzieć, iż te wszystkie krwawe historie o automatach popsutych ręcznym nakręcaniem to bzdury: Kto przy zdrowych zmysłach nakręca ręcznie zegarek automatyczny? EDIT: ...na tyle często, żeby miało to jakieś znaczenie dla mechanizmu.
-
W tej cenie to by szafiru nie było. Po drugie, urok Presage wynika z wyeksponowania tarczy, a więc szkiełka. Szkło takie jest narażone nie tyle na rysy, co na uderzenia. Harldex ma mniejszą kruchość od szafiru, sprawdza się więc lepiej. Seiko wiedziało, co robi. Po trzecie szkiełko oczywiście możesz sobie dokupić, ale pamiętaj, że szafir szafirowi nie równy. Taki wypukły, co go Omega czy tam Rolex używają w swoich zegarkach, to nie kosztuje 100$ w detalu. A zegarek na żywo robi świetne wrażenie
-
Nie, chyba nie wirzysz w to co sam piszesz! Projektanci mechanizmów są debilami, nie wiedzą, co i jak mają zaprojektować oraz jakich materiałów użyć. W grę wchodzi bowiem magia: te same mechanizmy pozbawione modułu automatycznego można nakręcać ręcznie, ale z modułami - już nie. Pamiętaj też, że sprzęgło wahnika się nie zużywa, w przeciwieństwie do koronki i jej osi. Będziesz dyskutował z anonimowymi userami z WUS? Na pewno znają się na zegarkach lepiej, niż inżynierowie ze Swatch Group
-
Nie kupuj zegarka do ślubnego garnituru, bo to z reguły jednorazowy gadżet! Ślubny zegarek jest niepraktyczny w codziennym życiu. Zegarek za 800 złotych nie doda zbyt dużo elegancji, wreszcie w weselnym zamieszaniu łatwo zegarek uszkodzić. Poza tym wesele to całe mnóstwo innych wydatków. Lepiej te pieniądze odłóż pod materac i kup mu zegarek na rocznicę ślubu - taki bardziej do codziennego noszenia. Mechaniczny/automatyczny - bo lepeij wytrzyma próbę czasu od kwarca. Możesz wygrawerować dedykację i będzie pamiątka na całe życie. Ale jeśli zdecydujesz się na kupno, to pamiętaj, żeby zegarek był złoty albo miał przynajmniej złot dodatki, no chyba, że obrączki będą z białego złota. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia
-
Kiedyś zegarmistrzowie doradzali, żeby zegarki z datownikiem nakręcać wieczorem, aby zmiana daty przeszła bez większych problemów
-
^^ ^^ To go nie podzielaj! Zostało zadane pytanie na temat zegarka. Uprzejmie odpowiedziałem, że ma on pewne symbole, które mogą się źle kojarzyć. Taki jest fakt i nie ma co udawać, że jest inaczej. Ani próbować robić kabaret, ani mieszać do tego polityki. To tak, jak ze słowem "Cygan": niektórzy uważają, że obraża; inni twierdzą, że jest OK; jeszcze inni mają to w nosie. Jeśli jednak go używasz, to musisz być przygotowany, że znajdzie się ktoś, kto zrozumie je jako deklarację ideową albo brak wyczucia kulturowego, lub ignorancję.