Karol1329

Tak kojarzę, mam nawet podobną, tylko ładniejszą. Akurat ten model, który podlinkowałeś ma brązową tarczę. Ja mam GL0122, czyli tarczę czarną.

Gdyby ktoś był chętny, to jest teraz przecena na stronie -15% na wszystko. Super okazja to nie jest, ale i tak lepiej niż zwykle.

Akurat do tego zegarka z paskiem będzie trudno, pewnie tylko na zamówienie. Ale bransoleta wygląda dobrze.

Czwarty zegarek od Direnzo na horyzoncie: https://direnzowatches.com/drz-04-mondial/ Jacyś chętni? Wygląda dobrze.

No ta doxa z kruka rzeczywiście fajna. Na pewno fajniejsza niż Epos.

No tak, ale oferty wciąż nie zdjęli i czekają na naiwnego. Polecam zgłaszać takie akcje do Allegro.

To ten z dropa? Jak tam z jakością bransolety? Opinie w necie są różne.

Problem jest taki, że brakuje im magii marki, aby mogli żądać tudorowych cen. Zamiast tego do bodźców zachęcających do zakupu dochodzi też bodziec okazji i ograniczonej dostępności.

No ale cena tych podróbek jest absurdalna w porównaniu do ceny oryginału.

Dla tego zegarka w dobrej cenie mógłbym zaryzykować koronawirusa.

A gdzie taki ładny zegarek kupiłeś?

Panowie, nie karmcie trolla, nic rzeczowego to do dyskusji nie wniesie, a wątek rozciągnie się o kolejne parę stron.

Pablos - dzięki za sprostowanie, nie wiedziałem o tym. Zmyliły mnie te wszystkie filmiki na youtube, gdzie ludzie komentowali Junkersy i to, że mimo swojej nazwy nie są takie złe.

Moim zdaniem odejście od nazwy Junkers bardziej spowodowane jest angielskim znaczeniem słowa junk i chęcią podboju rynków anglojęzycznych. Mam wrażenie, że niemieckie marki nie wstydzą się skojarzeń z luftwaffe.

Dzięki za pomoc. Nie jestem do końca przekonany, ale pewnie jak przyjdzie najbliższa wyprzedaż i pojawią się malverny, to skonczy się jak zwykle.

Wiem jak to jest z klasycznymi zegarkami. Do takich zadań ma Stowa Antea 390. Jest prosty i elegancki, a mimo to ma swój charakter i nie ginie na nadgarstku. Nie chodzi mi o rozmiar, tylko o brak efektu wow. Jak patrzę na tę Stowę to myślę sobie, że to kawał porządnego zegarka i mimo prostoty ma coś w sobie. Po prostu obawiam się, że CW będzie takim gorszym bratem, który nie będzie się niczym wyróżniał. Przymierzałem kiedyś zegarki Junkers bauhaus i właśnie z nimi tak było. Zdjęcia super, a w rzeczywistości były takie mdłe i niewyraźne. Obawiam się też tego loga, czy nie jest za bardzo eksponowane z powodu braku innych elementów na tarczy.

Czy ktoś posiada Malverna 595 i mógłby podzielić się doświadczeniami? Chodzi mi ten zegarek po głowie, ale nie jestem pewien czy w swojej prostocie nie będzie taki zwykły i nie będzie ginąć na nadgarstku. Od CW mam już divery i jestem bardzo zadowolony. Zwłaszcza C65 manual ma to coś.

W kilku sklepach w Polsce pojawiła się Bulova moon watch na bransolecie za 1900 zł: https://www.ceneo.pl/51479875 Sam się waham czy nie wziąć.

Też mam C65, co prawda kupiony około rok temu i nie wydaje on żadnych dźwięków.

Wystarczy kręcić koronką w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Kręcenie w drugą stronę nie ma sensu.

Szykuje się interesujący czas dla firmy, odejście założyciela, brexit. Bardzo ciekawy jestem jak będzie wyglądał CW za rok.

Znając Twoje wypowiedzi z innych wątków - jakbyś porównał jakość CW do Orisa?

Zgadzam się z przedmówcami, co nie zmienia faktu, że kolekcja diverów jest moim zdaniem dużo bardziej warta uwagi.

Fajnie wygląda na tym meshu. Gdzie kupiłeś?

I 15% procent zniżki na wszystkie Tridenty: Gift15