Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

LeM51

Użytkownik
  • Content Count

    74
  • Joined

  • Last visited

Community Reputation

76 Bywa pomocny

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Poznań

Recent Profile Visitors

344 profile views
  1. W 1965 roku byłem nastolatkiem. Co do istoty: naówczas wybór zegarków był bardzo skromny, właściwie raczej tylko Błonie (nie Blonex) i Wostok za 600 - 650 zł. Ruhla za 250 zł była raczej spod lady i chyba zasłużenie miała opinię zegarka nietrwałego. Może był i Atlanic, ale ze względu na cenę raczej w ogóle nie patrzyło się na niego: byłby to masochizm. Zegarek Błonie miał fabrycznie zadawalającą dokładność, ale jego piętą achillesową było szkiełko pleksiglasowe (tak się wtedy mówiło na szkło akrylowe): pęknięte szkiełko - o co było nietrudno przy pracy fizycznej, jaka była naówczas powszechnością - praktycznie nie dawało się wymienić, ze względu na brak części zamiennych. I Błonie i zegarki radzieckie miały opinię nieszczelnych, i chyba zasadnie. Także serwis - regularna konserwacja zegarka - był praktycznie niedostępny, gdyż ani nie było takiej praktyki, ani nie było dostatecznej liczby wykwalifikowanych zegarmistrzów. W takich warunkach, po kilku latach eksploatacji, zegarek Błonie raczej był wyrzucany do śmieci, niż oddawany na części zamienne.
  2. Junghans: średnica 34,9 mm, grubość 8,3 mm.
  3. Tissot J376/476T: 7,10 mm grubości.
  4. Casio MTP VS-01 z modułem 5493: solarny, stalowy, wodoodporny, szkło mineralne. Wymiary: średnica 38 mm, grubość 10,5 mm. "Aby zapewnić stabilną pracę, wystawiaj zegarek na światło słoneczne raz w miesiącu co najmniej na pół dnia."
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.