I podjąłem decyzję, której sam się nie spodziewałem!
Zastanawiałem się, myślałem, szukałem i przeglądałem różne oferty. Warto było szukać, bo upolowałem używanego, mam nadzieję z minimalnym śladami wynikającymi z normalnego użytkowania, jak zapewnił sprzedawca, po serwisie i z pełnym zestawem dokumentów Taga Heuera Caliber 1887 na srebrnej tarczy (numer ref. CAR2111.FC6266). Sprzedawca przekonał mnie niższą ceną oraz zdjęciem z wydruku odchyłki dziennej, która wynosi -0,9 sek/d. Średnica koperty bez koronki 41 mm, więc idealna na mój szczupły nadgarstek.
Transakcja przez chrono24.
Cena za jaką udało się wynegocjować to 2k EUR. Całkiem nieźle, jak sądzę. Swoją wartość co miał stracić, to już stracił. Jak będę chciał kiedyś sprzedać, to raczej z niewielką stratą. A ja będę miał nas lata Taga i to na innym mechanizmie innym niż Sellita lub ETA. Zaoszczędzony budżet pójdzie... oczywiście na inny zegarek. Może jakiś GMT? 😁
Dokładne zdjęcia wrzucę jak zegarek dojdzie. I po wymianie paska z brązowego na czarny.
Dziękuję wszystkim kolegom za rady oraz za odwiedzenie wątku 😃.