Nie tak to miało być... plan był taki że pierwszym zegarkiem z logo VC będzie jednowskazówkowiec. Była odkładana kasa, było oglądanie zdjęć, było przekonanie że tak właśnie będzie. A potem pojawił się biały F&F na zdjęciach „na żywo”. I zaczęły się 2 tygodnie rozmów z samym sobą. Przekonywanie - poczekaj na tamten, zastanów się, a skończyło się na wizycie w sklepie, przelewie i... czekaniu. Aż do przed chwili. I oto jest. Moja pierwsza Vratka.