Wlazłem do sklepu ot tak z nudów pooglądać jakieś tam Orisy czy Alpiny - już nawet nie pamiętam, bo zauroczyłem się. A piszę tu o produkcie... Festina. Nie oglądajcie fotek w necie. Ten zegarek warto zobaczyć na żywo. Giloszowana tarcza plus wypukłe szkiełko pracują ze światłem w urzekający sposób. Dzięki temu, że jest subsekunda, nie razi mnie jej kwarcowość. Cudów jednak nie ma, pod szkłem powiększającym widać, że ostrość indeksów i wskazówek jest na poziomie zegarków budżetowych ale już giloszowanie wygląda dobrze. Bardzo dobrze. Nie festyniarsko. Inne warianty tego modelu - z czarną tarczą - nie robią już żadnego wrażenia. Zatem brać ze srebrną tarczą i się cieszyć. Tylko trzy stówy a gęba uśmiechnięta od ucha do ucha [emoji28] Festina Retro F6870/1 Szerokość koperty 41,5 mm Grubość koperty 10 mm Pasek 20 mm Na zdjęciu na łapie już na pasku custom.