Możesz to zlecić ASO, ale oni i tak wyślą auto gdzieś poza ASO do zaprzyjaźnionego warsztatu, podobnie jest z ceramiką. Za to narzucą swoje do usługi. Ja robiłem konserwację podwozia w ES od razu jak go kupiłem. Koszt to nie było parę stówek, tylko parę tysięcy. Często czytam opinie, że to jest bez sensu, że nalot i tak się pojawia na elementach zawieszenia czy podwoziu, że to normalne i ciężko z tym walczyć. Zwykłe naciągactwo. Zresztą, przecież auta nie kupujesz na wieczność, i tak za jakiś czas puścisz dalej. Ja jednak wyszedłem z założenia że to u mnie jest auto dożywotnie, dlatego dla własnego spokoju zleciłem taka usługę. Trwało to dwa dni.