Posiadam stary, kwarcowy zegarek marki „Perfect”- typowy zegarek w cenie do stu złotych.
Ostatnio przymierzałem również kwarcowy zegarek modowej marki Aztorin.
W obydwu przypadkach koperta jest tak wykonana, że kładąc ją na płaskiej powierzchni uszy „wystają w dół” minimalnie poza obrys całej konstrukcji. Inaczej mówiąc uszy są najbardziej wystającym od dołu elementem. Zakładając takie zegarki na nadgarstek leżą one idealnie przylegając do skóry pomimo, że mierzony Aztorin jest sporo większy od Perfect’a (koperta 42 mm przy nadgarstku 18,5).
Ostatnio byłem na kupnie kolejnego automatu, mierzyłem i oglądałem dużo zegarków. W każdym z mierzonych (Longines, Tudor, Ball, ogólnie mnóstwo swiss made automatic) spód koperty jak i uszy kończą się na jednym poziomie. Wszystkie te zegarki są idealnie płaskie od spodu, przez co leżą na ręce lepiej lub gorzej ale nigdy nie tak dobrze jak wspomniane dwa kwarce.
Dlaczego tak jest?
Czy to trend? Moda na kształt koperty?
Na pewno nie o grubość chodzi ponieważ mierzyłem przeciętne zegarki automatyczne, skrajnie grube odpuszczałem.