Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

wocio19

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1386
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez wocio19

  1. Markd - widywałem już takie, to nie składak.
  2. 2kiela - nie ma uniwersalnej oliwy do zegarków, potrzeba co najmniej dwóch-trzech różnych, żeby sensownie nasmarować zegarek. Jeśli nie wiesz co to za olej możesz co najwyżej poeksperymentować na jakimś tanim nie działającym rusku.
  3. janosik, w takiej cenie sprawny zegarek z tamtych lat jest OK, nawet w stanie "średnim". Nigdy nie widziałem na własne oczy aluminiowego Starta w stanie dobrym, to byłby niezły rarytas.
  4. Rzut okiem na portale aukcyjne i będziesz wiedział po ile chodzą. Co do zasady nie robimy na forum wycen.
  5. To Łucz z lat dziewięćdziesiątych, produkcja już Białoruska nie ZSRR
  6. Z tymi specjalistami to ale dałeś ;-) Mechanizm oryginalny. W rzeźni bywam, fajne zegarki są raz w miesiącu w czasie giełdy antyków (tylko wtedy warto wiedzieć czego się szuka i mieć zapas gotówki w zanadrzu), a zwykłe weekendy kwestia szczęścia - dość często wraca się z pustymi rękami albo jakimiś złomiakami kupionymi tylko po to, żeby z pustymi rękami nie wracać...
  7. Wygląda jak stary pożółkły klej pod szkiełkiem - wypadałoby jeszcze to usunąć i osadzić szkiełko na nowo. Poza tym bardzo fajna Sława, ładny stan tarczy.
  8. Genialne Poljoty :-) Mam takie same, więc wiem co mówię ;-)
  9. wow, za tą cenę kupić dziwnego mieszańca w średniawym stanie?
  10. Jeśli 300zł to była cena za 17 sprawnych sztuk, to okazja nawet jeśli stan ich był różny, bo ze zdjęć nie za bardzo cokolwiek widać.
  11. Jeśli kolekcja miałaby liczyć 10 zegarków wybrałbym po prostu te, w które miałbym ochotę nosić, czyli głównie nieco większe zegarki. Koniecznie: - Masywny Poljot w automacie 23-kamienie, najlepszy zegarek na codzień - Komandirski, na wakacje, plażę, wodę - Poljot 3133, bo każdy lubi mieć chronograf, na dodatek jest w stali i jest szczelny więc też nadaje się na każdą pogodę. - graniturowiec, to może jakiś stary Poljot 2409 w ładnym stanie - 6 kolejnych zegarków to różnokształtne i różnokolorowe lata 1970'te i 1980'te: telewizor, ufo, kwadrat z zaokrąglonymi narożnikami, jajko, jakiś prostokąt, może Rakieta 24h,
  12. rakieta NOS z wiecznym kalendarzem - faktycznie całkiem niezła cena, pewnie uwzględniając inflację straciła na wartości po mimo przeleżenia ze 25 lat w szufladzie...
  13. Dig Dug, wiele rzeczy da się poprawić i zgadzam się, że ogólnie od droższych zegarków oczekujmy nieco więcej - jednak dość naiwnym jest przekonanie, że dobieranie coraz droższych, w domyśle lepszych, materiałów pozwoli wyeliminować skutki związane choćby z grawitacją. Poza tym zegarek mechaniczny nie został złożony i nasmarowany raz na zawsze w sterylnym laboratorium o kosmicznych technologiach - on musi żyć własnym życiem, smary gęstnieją, wymaga raz na jakiś czas rozebrania na części przeczyszczenia i złożenia i ponownego smarowania rękami wprawnego zegarmistrza, który mimo wszystko jest tylko człowiekiem. Wydaje mi się, że właśnie takie manewry jak zastępowanie rubinów diamentami itp. byłoby typową zagrywką "pod publikę" działającą na ludzi którzy nie za bardzo wiedzą o co w tym wszystkim chodzi, ale oczekujących, że za grubą kasę dostaną najlepszy możliwy zegarek. Założę się, że znaleźliby się tacy, którzy bez wahania daliby +10 czy 20K PLN więcej za konkretny zegarek gdyby występowała jego "lepsza" wersja na diamentach. UWAGA UWAGA, może jeszcze ktoś o tym nie wie: kupując drogi zegarek płacimy głównie za koszty marketingu, utrzymywanego pieczołowicie wizerunku firmy, a nie za koszty produkcji, złożenia, dystrybucji i sprzedaży itd. Bo właśnie dla wizerunku kupuje się i nosi zegarki za dziesiątki tysięcy złotych (nie licząc przypadków kolekcjonerskich czy inwestycyjnych).
  14. Przyznam się od razu, że nie przeczytałem wszystkich postów w tej dyskusji, natomiast podpisuję się pod opinią kilku kolegów - czy aby na pewno w zegarku mechanicznym w dzisiejszych czasach chodzi o to, żeby chodził bardzo dokładnie? Gdyby to było jedynym kryterium dla sensu noszenia zegarka to wszyscy nosilibyśmy kwarcowe do tego synchronizujące się radiowo z zegarami atomowymi. Licytowanie się, że jakiś egzemplarz dawał +1 s na dobę, a inny "gorszy" spieszył się 10 s na dobę jest już kompletnie bez sensu. Nawet starego Poljota za 30zł można wyregulować, żeby dawał podobny wynik. Ważniejsze od tego jest jak długo taki wynik się utrzyma i czy w różnych warunkach eksploatacji (wstrząsy, leżenie na biurku w położeniu poziomym, pionowym itd., różne temperatury otoczenia, od 0 do +40 st. C) będzie dawał podobne wyniki. Porównajcie wyniki swoich zegarków ułożonych w 6 różnych pozycjach, na zimnym strychu, w niskiej wilgotności powietrza, przy temperaturze 0 st. C do tego jak sprawdzi się na ręce podczas maratonu w upalny letni dzień. Sam jestem ciekawe jaki byłby rezultat takiego porównania, jednak wątpię, żeby wyniki różniły się o mniej niż 5-10 sekund na dobę w przypadku dobrych zegarków.
  15. buran, widzę, że masz niezłą bibliotekę katalogów, nie chciałbyś się podzielić skanami ;-) ? Nie spotkałem się z określeniem de luxe w odniesieniu do Pobiedy - czym one się różnią od "nie-de luxe"?
  16. Nie wszystkie Pobiedy mają oznaczenie 1. lub 2. moskiewskiej fabryki zegarków na tarczy. Półmostek i balans moim zdaniem pochodzi od 16- lub 17- kamieniowego Majka lub Rakiety - szlify były takie same, więc wizualnie pasuje. Myślę, że wiele podmian części sięga dawniejszych czasów. Ostatnio kupiłem bardzo ładną i podobną do twojej Pobiedę, która na pewno nie była szykowana na sprzedaż, bo od lat była nieruszana, a też ma podmieniony mostek z antishockiem a na dodatek innym szlifem. Myślę, że swego czasu jakiś zegarmistrz zrobił jej "tuning", bo do codziennego użytku to na pewno było to lepsze rozwiązanie.
  17. don-venditore - dzięki za dysponowanie moim zdjęciem. Fakt to ładna Rakieta, jedna z moich ulubionych :-)
  18. cała sztuka dobrze wyrwać ;-) Na pewno były tarcze sławy oryginalne z nałożonym tym śmiesznym pierścieniem z indeksami, bo mam zdjęcie podobnych w unikatowej książeczce "order of the october revolution and order of the red banner of labour "SLAVA" production assiciation Moscow" . Wszystkie sfotografowane mają jednak napis "made in USRR", chociaż to oczywiście niczego nie przesądza, bo ta książeczka to nie katalog.
  19. biedronsky Sława świetnie się prezentuje. Zastanawiam się czy takie tarczy były montowane oryginalnie, brak "sdiełano" albo "made in"
  20. złocony Poljot w automacie za 80zł w tym stanie to niezła oferta - osobiście uwielbiam te zegarki, fajny klamot ;-)
  21. Ten poljot kostka wcale nie jest ze stali szlachetnej, chyba, że sprzedawca miał na myśli dekielek ;-)
  22. Faktycznie, mam bliźniaczego Wostoka i wygląda na to, ze jest grubo złocony :-) Zaskoczyło mnie to, bo nie jest to opisane na kopercie, ale "na oko" wygląda na jakieś Au 20. Wkurza mnie powrót mody na "odzysk złota", ale z ciekawości sprawdziłem ile teoretycznie możnaby odzyskać z takiej koperty zakładając że jest pokryta ze wszystkich stron, również od wewnątrz, warstwą złota 14K grubości 20 mikronów. W pewnym uproszczeniu obliczeniowym łączna powierzchnia złocenia to ok. 18,5cm kw. (jestem zaskoczony, że wyszło tak dużo, ale liczyłem dość dokładnie, samo rozwinięcie czterech uszek to ok 2,6cm kw.) Grubość złocenia na poziomie 0,002cm x powierzchnia 18,5cm kw. daje nam objętość złota 0,037cm3, czyli ok 0,73 grama złota. Zakładam, że jest to złoto 14-karatowe, czyli obecnie warte ok. 95zł jako złom daje man to teoretycznie wartość koperty na poziomie 70zł. Dla mnie to zaskoczenie, zwracam honor licytującym, nie przepłacili aż tak bardzo, pod warunkiem, że faktycznie odzyskają złoto z koperty ;-)
  23. ale o co chodzi? Dałbym za niego nie więcej niż dychę... http://allegro.pl/mir-i2855726912.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.