Jest ok, objechałem w jednym kawałku 500 km, odwiedziłem 5 cmentarzy w różnych miejscach, a teraz piję piwo. Poza tym znowu kupiłem zegarek, wpisuję w ok, bo to jak reumatyzm - trzeba nauczyć się z tym żyć, a nie walczyć :wink:
Ze zdjęciami mam to samo :oops: Byłem tam ładnych parę razy, już dystans jakiś tam mam inny świat bo poniemiecki, ciężko np. znaleźć klasyczny "klocek" jednorodzinny z płaskim dachem z lat 80-tych, góry też trochę inne - w końcu bardziej zleżałe :wink:
Bartek, byłem tam ostatnio w sierpniu kilka dni. Prawda, że jest pięknie i w dodatku zupełnie inaczej niż w Małpolsce ? :shock: I jest ok, bo wygrałem konkurs na swoje stanowisko i mogę wreszcie spokojnie brać się do roboty i zająć się swoimi prywatnymi sprawami, które zaniedbałem na konto przygotowań do rozgrywki z konkurentami 8)
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.