Dobra - wyjaśniło się. Ale nie do końca tak, jakbym się spodziewał. Otóż konta tego używam praktycznie wyłącznie do transakcji internetowych, więc przez większość czasu stoi puste. Tak było i tym razem, ale nie przejmowałem się, bo wyraźnie było napisane przy rejestracji, że nic z niego nie ściągną, dopóki czegoś nie kupię. No i nie chciało mi go zaakceptować. Tknięty przeczuciem przelałem trochę kasy i.. poszło. Po czym zczardżowało mnie na 8zł Ok, odżałuję 8 zł, ale co to kurna ma być