I bardzo dobrze, bo musiałbym cię w przeciwnym razie zmartwić... ktoś sobie zamówił taki wzorek i ma. Sztuk jeden. Dla tego nazywają to "unique graphic" BTW, też mam jedną Sebenzę z graficzką, choć zupełnie inną rzecz jasna... Piter niech go nazywają nawet eksklusiv modern art ;-) . To że coś jest jedyne bądź wyjątkowe - to za mało żeby zrobić na mnie wrażenie. Poprostu te obrazki nijak nie pasują mi do noża. I uważam, że jest to zagrywka pod publiczkę ( łechtanie snobizmu ) szkodzące wizerunkowi noża wśród prawdziwych jego miłośników ( do których ja się nie zaliczam - stoję więc odrobinkę z boku i patrzę na zimno ). Nie potępiam - bo nie mam prawa, poprostu wywalam gały :shock: Żeby się zbytnio nie powtarzać - mnie fascynuje produkcja setek tysięcy ;-) klonów, idealnych, prostych, standardowych, przedmiotów o wzajemnie wymiennych organach ... NA CHWAŁĘ IMPERIUM :twisted: Taśma, norma, organizacja ... para i elektryczność ... Tysiące rąk, miliony rąk a serce bije jedno ;-)