Od bardzo dawna nie pisałem na forum i niestety coraz rzadziej tutaj bywam. Ale to od tego forum zaczęła się moja pasja i potem nawet pomysł na życie. Social media biją fora o głowę ale....fora mogą dobrze funkcjonować. Nie mogę słuchać narzekań i prób rozliczeń. Spotykałem się z tym prawie wszędzie w stowarzyszeniach, wspólnotach, radach itp. Wystarczyło zawsze jedno pytanie (do wyboru): Czy sam zechcesz pokierować społecznie tym projektem? Czy poświęcisz swój prywatny czas? Czy chcesz znosić wszystkowiedzących i ich oskarżenia? Nie spotkałem się jeszcze, żeby ktoś odpowiedział: chętnie. W związku z tym jeżeli ktoś nie chce pomagać niech najzwyczajniej nic nie robi. Niech korzysta z dobrodziejstw jakie daje forum ale niech nie jątrzy, To dość proste. Koledzy z zarządu, postaram się pomóc. Odezwę się poza wątkiem.