lechu_wroc

Fakt- jest przepiękny!

Marcin - dzięki Dziś ulubiona zegaryna:

A tak jakoś wyszło, nie widziałem się dawno z kumplem więc odświeżyliśmy sobie szczeniackie lata

Nie, nie - tylko mi się przedłużyło

Piękna akcja Dzięki za spotkanie i konferencję telefoniczną Trafiłem do mieszkania o świcie - 5.30 rano

Gdyby ktokolwiek miał problem z dotarciem to podaje numer: 603 823 603

Rysiek - weź Ty się już z tym Seiko... A to moja urlopowa partnerka:

Rafał, musiało być dobre palenie

Ja również dopiero na 19 się wyrobię, a i tego nie mogę obiecać.

Pewnikiem twarzą marki jest Rocco A co do spotkania to wstępnie również piszę się na najbliższy weekend.

PustyRZE- do Aquariusa będzie w zestawie pasek gumowo-skórzany do pływania (+ możliwość dokupienia bransolety jak pisał Łukasz). Cena skalkulowana na atrakcyjnym poziomie więc jeśli jesteś zainteresowany to spokojnie możesz się zapisać, zostało kilka sztuk w stali (DLC - nakład wyczerpany). Realizacja podejrzewam na jesieni, ale imo warto bo zestaw na bogato Jeśli się zdecydujesz to zaklep sobie w wątku zapisowym numerek (liczy się kolejność zapisów w wątku, nie na PM). Jak wrócę z wywczasu za dwa tygodnie to podam dane do zrobienia przedpłaty (50EUR). Jeśli Ci się spieszy, zagadaj z SIRLUKE1 (Łukasz), powinien dać Ci indywidualny kod zapisu, bo również je posiada. Tutaj możesz sprawdzić wolne numery i zapisać się na "Stalówkę": http://zegarkiclub.pl/forum/topic/59504-edycja-limitowana-steinhart-ii-tura-zapisow-stal/ Tutaj można więcej poczytać o samym projekcie: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/55550-edycja-limitowana-steinhart-dyskusja-ogolna-sugestie/ Robert- Ty mi tutaj nie wyskakuj z jakimś Nav-B, tylko się na Wodnika zapisuj, bo 4 sztuki zostały i później będzie płacz i zgrzytanie zębów

Dzięki za objaśnienie

Dlaczego? Jakichś idiotycznych norm nie spełnia??

No właśnie tez nie mogę się nigdzie dogrzebać, a zegarek zapowiadał się smakowicie

Kawał solidnego samochodu- mój ojciec jeździł takim kupę lat i do roboty to naprawdę świetny wół. Problem pojawił się dopiero po uszkodzeniu głowicy, ale to inna bajka - było to efektem zderzenia z sarną.

Dla mnie świetny projekt- bardzo spójny projekt i arcyciekawy dekielek z syrenką

Michale- dzięks Nie wypada mi się nie zgodzić. (za słowami Rycha ) Oho- Kurant też ma smakowity bezel

Karol- ostatnio to chleb powszedni, bo padający deszcz = zakorkowany Wrocław A co do Cytryny to zgadzam się - oprócz tej są dwie, może trzy które chętnie bym pod dach przyjął

Nie podważam tego co napisałeś o części przyczyn wypadków, sporo w tym racji (+ wiele generalizowania). Po tym co napisałeś wcześniej wnoszę, że jednak bezpieczna jazda nie jest Ci bliska. To że zawodowo czy hobbystycznie zajmujesz się drogownictwem nie daje Ci przyzwolenia na jazdę w trudnych warunkach drogowych z prędkościami, które są zbyt wysokie. Wszyscy dookoła słabo jeżdżą, ale Ty wiesz najlepiej kiedy i gdzie wolno, a gdzie nie wolno sobie "pozwolić".

Hendrix- pisałem o jeździe w słabej widoczności jak to przy ulewie bywa. Jedziesz sobie prawym pasem, chcesz wyprzedzić TIRa, zerkasz w lusterko, niczego w pobliżu nie ma, gdzieś daleko widzisz światła, ale sobie myślisz zdążę, bo przecież są takie warunki że nikt nie jedzie 180 (!). No i wbijasz się na lewy pas, a po chwili masz kozaka w bagażniku. A w najlepszym wypadku koleżka mruga Ci długimi, bo za wolno jedziesz. I moim zdaniem nie jest to wina wyprzedzającego tylko niezachowanie ostrożności przez tego na lewym pasie. No ale Ty lepiej znasz przyczyny wypadków w Polsce

180 km/h w ulewie na autostradzie to kompletny brak wyobraźni moim zdaniem. Jakikolwiek pojazd przy tej prędkości będzie chciał wyprzedzać i wjechać na "nasz" pas sądząc że jedziemy nieco wolniej i "bagażnik" gotowy, bo próby hamowania mogą spełznąć na niczym. Bez urazy, ale jeśli widzę kozaka, który tak pędzi w deszczu to w głowie obrzucam go przeróżnymi, wymyślnymi epitetami

Karol, ta Omega jest niezwykła, wygląda jak nówka sztuka. Zazdroszczę

A czasami wrzucę staruszka dla rozruszania starych kół