jak ja uwielbiam takie próby wymądrzania się, szczególnie te poprzedzone informacją "specjalistą nie jestem, ale ..." "doświadczenie w temacie mam, organoleptycznie stwierdzić mogę ...." Czasami lepiej nic nie pisać, niż pisać bzdury. A tak pod rozwagę poddam i pod zastanowienie fakt, czemu właśnie Renault - otóż to jedyny zespół który zna RK, posiada jego parametry sprzed wypadku - czyt. z okresu kiedy był w najlepszej formie, może porównać je z aktualnym zachowaniem i reakcjami w kokpicie itd.... można by mnożyć. Teorii o półkulach mózgowych, pamięci mięśniowej, problemach w wyścigu i karierze w WRC nie będę komentował, bo zwyczajnie nie ma czego. Wszystkim mądrym i mądrzejszym pokory życzę i szacunku dla człowieka, który osiągnął tak wiele.