Używając Android Auto (jadąc na mapach Google), żeby zmienić stację radiową muszę najpierw na ekranie dwukrotnie kliknąć w lewym dolnym rogu (jakieś kropki, potem kwadraty), żeby przejść do menu głównego (z różnymi apkami), w którym to klikam apkę LEXUS, w której to dopiero są ustawienia auta, radio, navi Lexa, i inne rzeczy, które w normalnym są po prostu łatwiej dostępne.
Pewnie da się przyciskami na kierownicy zmienić stację, ale to znowu - przeklikiwanie się kilkanaście razy.
Nie neguję kunsztu inżynierskiego Japończyków, bo auto jest bardzo porządnie wykonane, ALE system multimedialny jest po prostu do bani. Europejczycy robią to znacznie lepiej.
No i - brak jakiejkolwiek regulacji odcinka lędźwiowego? Serio, w aucie z 2023r.? 🤬