Stary

No no Jacku raczej torciszcze job twoju mać

Niezły zbiorek....ale to panowie tylko i wyłącznie konsekwencja we własnym działaniu. Znam Jacka już od jakiegoś czasu i takich zbieraczy jak on jest tutaj nie wielu, konsekwentnie realizujących swoje założenia i proszę bardzo!!! Sam szczerze mówiąc zazdroszczę i nie wstydzę się tego Gratulacje Jacenty , rewelacyjne wyniki masz kolego w tych swoich poszukiwaniach , szczerze mówiąc to widziałem na oczy wszystkie po za ty nowym nabytkiem. Nie widziałem takiego nawet na rysunkach a co dopiero w realu

Więc dorzucam moją codzienną towarzyszkę. Certina DS-2 z 1968 roku w kolorystyce nie do zdobycia Z tyłu tradycyjna skorupa żółwia i oryginalna bransoleta z fantastycznym zapięciem, które ma wbudowana sprężynkę. Nosząc zegarek i zginając nadgarstek bransoleta poddaje się i nie wpija się w skórę. Głównie dzięki temu gości na moim nadgarstku najczęściej. Ostatnio te modele nabrały wartości i po pierwsze ciężko je nabyć a po drugie ceny grubo przekraczają 1000zł za używane sztuki. Model na bransolecie w stali to już dziś prawdziwy rarytas. Przez 4 lata jak ja posiadam tylko raz nosiłem się z zamiarem sprzedaży ....ale już mi przeszło

Wszystko zależy od ceny i od tego co siedzi w środku, przynajmniej dla mnie .Szukaj automatu, na pewno jest wygodniejszy z dobrych mechanizmów ,sprawdzonych o dobrych opiniach może 565 lub któryś z rodziny. Werki z lat 70-tych są słabsze, nieco gorzej wykonane, bardziej podatne na uszkodzenia .Po prostu maja krótsza żywotność. Przerobiłem kilkadziesiąt Omeg i polecam mechanizmy wcześniejsze z vintage. Nie mówię te z okresu 70/80 nie są złe ale wymagają więcej troski . Oczywiście zegarek ,który wrzuciłeś jest piękny ale wszystko sprowadza się do ceny. Najważniejsze to nie przepłacić

Też mi się podobał ale nie mogę go znieść na tym mdłym pasku, ja bym założył coś z pomarańczowym kolorem może pomarańczowe przeszycia ,coś do doda mu jeszcze więcej takiej zadziorności, podkreśli ciekawy charakter

Jacku dzięki za poprawkę faktycznie 1113. Co do samych mechanizmów opinia jest dobra ,są to przyzwoite mechanizmy i jak dobrze się dba to potrafią pracować bardzo długo bez problemów. Oczywiście przeglądy muszą być cykliczne .

Zegarek z okresu lat 50-tych , mechanizm Eta 1100 na 21 kamieniach ,niestety poddany całkowitej renowacji,czyli odnowiony ,to dobrze i nie dobrze.Dobrze bo jest ładny i wypucowany ,nie dobrze bo jak każdy zegarek po renowacji ma jakieś tam niedociągnięcia .krzywo naniesiona czcionka, napisy nieco zbyt mocno krwiste, koronka wygląda na nieoryginalną i pewnie po dokładniejszych fotka można by jeszcze znaleźć kilka aniołków ale nie o to chodzi. Zegarek to pamiątka rodzinna i pewnie wymagał renowacji z racji wieku i prawdopodobnie intensywnego użytkowania. Więc cisz się bo to bardzo fajny zegarek i jak będziesz dbał a chromowanie koperty nie zostało zrobione tanim kosztem to pewnie długo posłuży Gratulacje sam bym przygarnął taki prezencik

Mechanizm FHF ten sam co w klasycznych nieco starszych, no wiadomo design już nieco młodszy ale najważniejsze, że cieszy bo ładny faktycznie jest

A to mój ostatnio nabyty ,jakoś nigdy nie potrafię przejść koło tego modelu obojętnie i tak kupiłem tego , co raz trudniej nabyć jej w przyzwoitej cenie ale mój na szczęście wygląda całkiem dobrze

A jakoś tak wpadł przez przypadek klasyka ale nie potrafię się im oprzeć a że stan przy okazji ładny to poleży troszkę

W środku złocony cal. 268 http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&a&2uswk&Omega_268 z rodziny 265 najlepsze mechanizmy ,Picek jak pisałem zdjęcia przy świetle wieczorowym, nie ma co pstrykać, wrzucę więcej jak słonce zaświeci

U mnie nowy egzemplarz klasyczna garniturowa Omega z końcówki lat 40-tych w stalowej kopercie brytyjskiego producenta Dennison ,indeksy złocone co na fotce słabo widać ale zegarek w oryginale przetrwał co mnie niezmiernie cieszy. Fotka słaba przy świetle wieczorowym ale jest .

U mnie przed-Świąteczna Omega w stalowej kopercie Dennison Ładnie zachowana, choć tacza ma niewielkie ślady użytkowe widoczne najbardziej w okolicy godzi 8 i 9 dla mnie jednak stan jak najbardziej OK choć uważam, że nalot jest do usunięcia to na razie zostaje. Dla zainteresowany tutaj nieco więcej o brytyjskim producencie kopert http://omega.watchprosite.com/show-forumpost/fi-677/pi-4706578/ti-720488/t-omega-dennison-omegas-a-potted-history/ A to moja mandaryna, myślę że nie często spotykana ze złoconymi indeksami rzymskimi,klasyczna linia ,po czyszczeniu i regulacji, koronka i klamra na pasku sygnowana, szkiełko nowe, koperta lekko odświeżona ,pasek nowy, mandarynki świąteczne z Biedronki Zdjęcie w świetle wieczorowym nie oddaje jej uroku ale co tam

Ładny szkoda że na handel ale jak się pogoda utrzyma pokaże swojego

Tak jak przez telefon ,zdania nie zmieniłem Z tego co dostałeś w ostatniej paczce Tissocik najpiękniejszy.Gratulacje jest naprawdę odjazdowy no i stan jego przede wszystkim powala. Niech Cie cieszy a jak Ci się znudzi dzwoń!!!

A u mnie Biforka z końcówki lat 60-tych zachowała sie w całkiem dobrym stanie , bezel co prawda stracił cyferki,które pewnie trzeba by od nowa namalować ale i tak wygląda nieziemsko. Diver pełna gębą ,do tego te wskazówki jak w Omedze 300 i oryginalne ich wypełnienie dopełniają całości.Tutaj już po Spa ,polerka szkła, nowa koronka, odświeżona lekko koperta, nowy pasek DILOY z przeszyciem i mandarynki w kuchni

Biforka 115 upolowana jakiś czas temu po lekkim odświeżeniu wygląda tak

No tu zdecydowanie lepiej ......paseczek I klasa!!!

Ale słodzą bez przesady Panowie jest ładny ale nie piękny!!!! ..... Wasyl ma lepsze egzemplarze w swojej kolekcji.Fakt jako całość jest czego zazdrościć trafić taki komplet to jak 6 w totolotka ale sam zegarek ...umówmy się nie powala na kolana swoim designem. Choć ja jak nigdy nie przepadałem za zegarkami z tego okresu tak sam ostatnio nabyłem biforkę z końcówki lat 60-tych :D

Akurat ten model jest w Polsce raczej nieosiągalny, można go spotkać sporadycznie i zazwyczaj w bardzo słabym stanie,prędzej coś na zatoce. Ale ceny tez są kosmiczne. Jednak fakt urodziwe są bardzo i uwierz mi żadne zdjęcie nie jest w stanie oddać uroku tej tarczy. Ale idzie do mnie Omega w stali w brytyjskiej kopercie sygnowanej Dennison zobaczymy co za wynalazek.Niebawem nowe fotki nabytku

Piękna gratulacje sprzedałem taką w tym roku na idealnej bransolecie w stanie idealnym.Obcowałem z nią przez dwa lata jest to naprawdę zegarek na lata można powiedzieć. W jego miejsce wrócił seamaster Jumbo

Naprawdę jestem pod sporym wrażeniem co udało się wyciągnąć z tej Delbanki , widać, że trafiła w dobre ręce a nie do partacza. Dobra robota właśnie takie subtelne i delikatne zabiegi przywracają dawny blask starym zegarkom.Sam się pochwalę nowym nabytkiem tylko pasek dotrze bo nie będzie pełnego efektu Na pewno długo będzie służyć małżonce...gratulacje

Piękna ...one zawsze będą modne i piękne to klasyka w najlepszym wydaniu..

Nie no ten komplet to masz zabójczy!!!!!!

Bardzo ciekawe i Ernest bardzo rzadką pozycja jest ...dziwoląg ale fajny w odbiorze ...Gratulacje ładne egzemplarze !!!