Pomarańczowy kupiony na forum jako uzywka gruubo ponad dekadę temu.
Zwiedził cały świat, kąpał się w przeręblach przy -20, w słonych wodach przy +40, przyjął wstrząsy z gokartów i milion innych sytuacji w tym stylu. Japoński, mechaniczny g-shock.
Ze wszystkich zegarków jakie miałem w życiu to natwardszy zawodnik i najlepszy stosunek cena/całokształt.
I ma mocniejszą lumę niż omega,rolex, panerai..
Prawdopodobnie jeśli ziemia zaliczy wojnę nulkearną, epokę lodowcową albo uderzenie olbrzymiego meteorytu to ktoś kto będzie tu po nas znajdzie tylko działające monstery 1 generacji..