korba

Sie dziwicie?? Choc z modą na bieżąco nie jestem, i nie jestem ''trendy'' ale z ludźmi sie spotykam róznymi i widzę czasem panów chodzących do kosmetyczki, do manikiurzystki, robiących sobie peeling, lifting, czy inny tuning. Golących pachy, klaty (gdzie indziej im nie zagladam) Zresztą wystarczy zajrzeć do ''męskich'' magazynów typu np. Logo, żeby sie przekonać, że taki własnie wizerunek faceta jest teraz na topie. Nieogolony, lekko spocony twardziel w dżinsach, kowbojkach, skórze, na koniu lub motocyklu to już przeżytek. Dziś lans robi wydepilowany, wykremowany, gładkolicy laluś.

Nos noś. Ja Ci wyrwie wszystkie włosy, wtedy stanie się komfortowa. Zresztą dziś obrośnięte nadgarstki wyszły z mody :twisted: Jak również inne obrośnięte miejsca u facetów :twisted:

U mnie dziś tajemniczy ''man in brown'' 8)

Omega to chyba nowy nabytek. z Allegro jesli sie nie mylę, tak?? Klasyka gatunku, gratulacje

W charakterze rzeźby, czy eksponatu, to mi by pasowała Honda Valkyrie Rune. Ten motocykl cos w sobie ma. I to cos na mnie przełazi W Polsce praktycznie niedostępny, choc kilka jest. A tu kilka jego fotek: http://www.valkyrie.pl/1800/indexpl.php?action=p8

Wybacz, że dzis Ci nie odpowiem, a to z powodu, że jestem w stanie wskazującym na spożycie, i nie zamierzam testować czasomierza, ale w poniedziałek sprawdzę tą kwestię i dam wyczerpującą odpowiedź.

Chyba już go gdzieś widziałem, ale musze przyznac, że piekny zegarek i równie piekny pasek.

Fixxxer, a męskich nie było?? :roll: :twisted:

No fakt. Nie przyjrzałem się. Bo nie jest to typ zegarka który przykuwa moją uwagę i wnikam w szczegóły. Dziekuje za celna uwagę

Gratuluję i ja eposa, choc zupełnie nie mój klimat tego zegarka. Nic sie na gg nie chwalisz... Marzenia sie spełniają- chciałes mechanicznego chrono i masz

Breitlinga osobiście nie lubię zbytnio, ale Tobie gratuluję nabytku. A fotki spoko, do galerii z nimi, bo zdaje się, że takiego jeszcze tam nie ma

Oj niedobrze, niedobrze... Zaczyna sie od zegarka... A jak za jakis czas kupisz jej sexy bielizne tez nie bedziesz mógł sie powstrzymac żeby nie przymierzyc??? :twisted: P.S. Zegarek dla dziewczyny ładny, ale chyba dośc spory...

No cóż, nie lubie tasiemek. Nawet miałem kawał odpowiedniej taśmy i robiłem przymiarki, żeby cos z tego spłodzic. Ale nie podobało mi się i odpusciłem. Do takiego surowego lotnika jak Twoja Stowa (bardzo ładna notabene) jak na mój gust pasuje tylko skórzak z podwójnym nitowaniem, ewentualnie cos a'la Liberty, czy distressed. Powtarzam: Jak na mój gust

Akurat te paski do tego lotnika pasuja jak sandały do kożucha. Nie lubie tych pasków, nic nie poradzę...

Niezmiennie od dwóch tygodni. Im go dłużej mam, tym bardziej go lubię...

Ludzie na świecie dzielą sie na dwie grupy: Na tych co mają samuraja i na tych co chcą go mieć :twisted:

Samurai jak zwykle piekny. Gratuluję. Tez kiedyś kupię sobie. Te tasiemkowate paski rhino, nato, czy tym podobne sa jak dla mnie okropne i paskudne. Ale to tylko moje zdanie.

Ten samurai, to chyba popełnił sepuku i sie samoczynnie wypatroszył P. S. Po co samuraje maja to cos okrągłe (trochę na ukos w górę i w strone środka od dziur na teleskopy)po bokach koperty z 4ech stron??

Nie ma takiej opcji, zebym ja nie znał Gryfów sokołowskich, lub zeby sokołowskie Gryfy nie znały mnie Jesteśmy jak jedna, wielka rodzina Jak znasz kogos z klubu, to on zna i mnie.

Oj, strasznie się namnożyło od wczoraj. Juz odpowiadam. Pasek jest standard, zenkowski oryginał. Cienkawy. Ale zenka mam półtora dnia. Przebierzemy go, ale nie od razu. Zero czasu. W planie jest Aviator z dwoma nitami prZy kazdym uchu plus zapinka deployant, ale taka bransoletkowa, nie ta schowana pod paskiem. Sygnet to nie żadne insygnia przynależnosci do sekty (choc prawie) a wzorek na nim to logo klubu motocyklowego Gryf. Jest z pełnego srebra, z boku ma głęboki grawer ''Korba''. Wszyscy w klubie takie mamy, każdy oznakowany swoją ksywką. Mamy w klubie jubilera Dla zainteresowanych naszymi szczytnymi celami, jak również pijackimi imprezami: www.gryf.riders.pl

Sikkens, to chyba rekord wierności jednemu zegarkowi. Czas na zmianę...

A ja dziś: