Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

kwisatzhaderach

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kwisatzhaderach

  1. Jak sportowy ruski mechanik to tylko Sportiwny. Nie do końca jego styl jest tak samo sportowy jak G-shocka, ale to kwestia gustu Te pierwsze z litym deklem i dużą tarczą są szczególnie fajne. Sportowce, naprawdę nie boją się wstrząsów, gorzej z wodą (nawet przy wersji z pływakiem na tarczy)
  2. To Zim z lat 80-tych. Tarcza jakaś dziwaczna jest. Poza tym niestety jest raczej bardzo cienko niż grubo złocony. Mechanizm to typowy werk pobiedy (i pochodnych), tylko że w paskudnej wersji i bez systemu przeciwstrząsowogo. Mimo to, poza brakiem odporności na uderzenia, to całkiem dobry mechanizm. Patrząc na stan, całkiem fajny zegarek.
  3. Inny model. Jak się przyjrzysz dokładnie to żadna z katalogu nie jest taka jak ta. Tarcza jest inna a nie tylko wskazówki (ramka datownika) . Nawet koperta nie jest ta Zresztą tej nie pasowałyby ni w ząb czarne wskazówki.
  4. Jeśli Ci się podoba, to wart. Cena jest spoko jak za ten stan i ten model. Nawet ma oryginalne koronko w niezłym stanie
  5. Można w paru punktach: 1) to Zim: werki takie jak ten produkowano po kolei w każdej ruskiej fabryce, gdy fabryka wymyślała coś lepszego to maszyny do produkcji tych werków szły do kolejnej fabryki. Gdy już wszystkie ruskie zakłady miały coś lepszego na koniec produkcja tych werków trafiła do samary (chyba z czystopola)... a było to najpewniej w latach 60-tych a trwało jeszcze długo do lat 90-tych (a może i do dziś je robią). 2) Jest zdobiony więc lata 80-te i późniejsze odpadają. Tak więc zostają 60-te (ale nie bardzo wczesne, raczej późne) i 70-te. To nie Longines, niektóre ruski z lat 50-tych mają datowniki, ale później już tego nie robili. Zostaje dedukcja. Zegarek ma od trzydziestu paru do może pięćdziesięciu lat. Najstarsze werki tego typu z moskwy są z końca lat 40-tych. Te z początku lat 50-tych z Moskwy są już bardzo popularne. A nim zrobiono pierwszego Zima to już w Moskwie dawno zapomnieli, że takie werki robili. A co do samego zegarka gdyby dać mu nową koronkę, szkło i nowy chrom na kopercie, mógłby być fajnym zegarkiem, zważywszy na wartość sentymentalną i to że tarcza zdaje się OK.
  6. Ta górna płyta ze szlifami, i to miejsce gdzie jest napis to przecież jedna i ta sama płyta -w zegarkach z Moskwy też tam gdzie tu jest napis, szlif idzie inaczej, tj. nie zgodnie z pasami tylko do po całej płaszczyźnie na półokrągło. Mi tylko wskazówki jakoś nie pasują za bardzo, ale to tylko na oko...
  7. Zim, radziecki zegarek wyprodukowany w Samarze. Dość stary, dzięki temu jeszcze ładnie wykończony (szlify). Niestety nie wiem do kiedy robiono w Zimach szlify, ale strzelałbym w lata 70-te lub 60-te. Werk to ten sam co w Pobiedach, porządny wół roboczy ale bez systemu przeciwstrząsowego, więc jest podatny na ułamanie osi balansu. Gdyby nie straszny stan, to sam model to jeden z najładniejszych Zimów jakie widziałem.
  8. Dekiel to i na oryginalnej cienkiej uszczelce (bo ona musi być akurat przy tym werku bardzo cienka) może i jest bardzo szczelny... Ale wciśnięte szkło z plexi, i koronka z kołnierzykiem to raczej mhmhhm... może ochronią go przed zaparowaniem po oberwaniu jedną kropelką przy myciu rąk... Wodoodporność może wynikać tylko z tego, ze werk się wody za bardzo nie boi
  9. Rakieta jak rakieta, poza fikuśnymi wskazówkami. W środku niezniszczalny, najlepszy późny ruski werk, odporny na czas, warunki, brak smaru... jak piach się dostanie przez nieszczelną kopertę to go przemieli Koperta to oksydowany mosiądz, trudno znaleźć fachowca który by potrafił ją na nowo wyoksydować. Ale jako jedyna powłoka fajnie wygląda z prześwitami mosiądzu Z nową koronką i fajnym paskiem, będzie hulać jak zła
  10. Nie, to na pewno nie mołnia. To Vesna/Viesna/po prostu Wiosna. One występowały chyba też jeszcze na samym początku jeszcze pod inną nazwą. Zegarek pochodzi z zakładów w Penzie. Później zegarki nazywali Zaria. Mechanizm w środku to dokładny klon szwajcarskiego werku (chyba firmy AS) który można spotkać w starych damskich atlanticzkach.
  11. Panowie, czy ktoś kiedyś wykombinował jakiś patent na zastąpienie czymś tej blaszki dociskającej zapadkę blokującą automat przed cofaniem się w Rodinie? U mnie od doginania co tydzień w końcu się ułamała i zastanawiam się czy jest szansa na dopasowanie czegoś lub dorobienie. Zakładam, że nawet trup rodiny wiele nie da, bo ta blaszka będzie w nim równie zużyta...
  12. Koronkę w kirowie gwintować? W sensie ten gwint gdzie wchodzi wałek? Koronka kosztuje ze złotówkę, więc nie ma czego gwintować. zresztą jak coś się gwintuje to otwór staję się większy, i trzeba by wałek z większym gwintem. Bez sensu i bez szans na powodzenie. -chyba czegoś nie załapałem, chodziło o gwint dekla? Jeśli tak to raczej ciężka sprawa bo ten gwint jest bardzo krótki. A nawet gdyby się dało, to potrzebny byłby jakiś inny większy dekiel. A co do komandira to można wymienić kołnierz z gwintem, tj wprasować go. (ale czy będzie to wodoodporne to inna kwestia.
  13. Wszystko jest w niej na 100% oryginalne. A czy warto sam nie wiem, ja za swoją o niebo lepszą dałem szczecińskiemu zegarmistrzowi 150 zł, ale poza mało widoczną plamką na tarczy wyglądała jak nigdy nie używana, ta jest w średnim stanie. Te Rakiety nie są jakieś super popularne, ale bardzo drogie też nie są - parę razy ładniejsze widziałem za podobne pieniądze. Więc pewnie trafisz ładniejszą taniej za jakiś czas (ale jest też szansa, że nie )
  14. A ja myślałem, że robili dwa typy: dużego białego i małego żółtego Piękne zegarki
  15. Były rossije na 2609A... jak tkoś go wymienił Mam taką samą, dokładnie taki sam układ Rossija i Baltika na 2609A w tych czasach miałyby szlify i logo PCzZ, a nie rakiety
  16. Mam nauczkę Po dwóch rodinach w dwa dni już sobie obiecałem, że miesiąc przerwy sobie zrobię z zegarkami... Tu piękna rakieta na allegro, tu zegarmistrz mi świeci w oczy wostokiem i znowu dwa wpadły.... I znowu sobie obiecuję przerwę od zegarków... No i zachciało mi się na stalowego składaka połaszczyć... Muszę sobie zablokować dostęp do allegro :/ (dopóki jest zimno i nie chce mi się jeździć na Koło, to powinno wystarczyć)
  17. Hahaha z minutę przed twoim postem zadzwoniłem do niego, bo zauważyłem, że to ta tarcza, a ja mam taką rakietę ze śrubkami, i jakoś nie przyszło mi do głowy, że mogła się ta tarcza wpasować w tę kopertę Spoko, że to poważny gość, oddam mu straconą prowizję za sprzedaż i będzie git (bo przy kup teraz nie idzie chyba nic wycofać...?). W ogóle ciekawy składak, bo koperta ze stali i szkło kryształowe... ale mi to on niepotrzebny, gdy wiem, już z czego powstał :/
  18. Panowie ratujcie! Nie widzę żadnej rakiety w takiej kopercie (ani poljota). Co dziwniejsze jeśli by był to składak, to znalazłbym gdzieś fotkę rakiety z taką tarczą, a nie widzę ani jednego zdjęcia. Chromowana koperta poljota i rakiety w podobnym kształcie jednak się znacząco różni od tej. Z drugiej strony chyba ciężko dobrać części do składaka z prostokątną tarczą. Ale jeszcze z trzeciej ten dekiel to jakoś mi do ruskiego wzornictwa nie przystaje. Co to jest? Cieszyć się z dobrego nabytku, czy może "poczuć się oszukanym" opisem?
  19. A poljot w tym kształcie to był chyba chromowany? Dekiel to w ogóle niczego radzieckiego mi nie przypomina. Zastanawiam się czy zbyt pochopnie nie kliknąłem, ale jak to ściema, to jakoś z tego wybrnę
  20. http://allegro.pl/zegarek-rakieta-dla-kolekcionera-i3126952463.html#tabsAnchor Panowie co to jest? Ta stalowa koperta i dekiel faktycznie są od tej Rakiety??
  21. Fajna koncepcja Dzięki za pomysł! (choć i jak na razie, to i werku na sprzedaż jakoś nigdy w żadnych rupieciach nie znalazłem, a wziąłbym i sam werk po ty mieć to cudactwo, nawet w pudełeczku)
  22. Piękną tarczę ma Rossija. Czy ona nie jest w kopercie od Leningrada? (czy może ruscy je zamiennie stosowali?)
  23. Dzięki! Wiem już czego szukać Śliczne są, jedna ładniejsza od drugiej. Szkoda, że ich prawie "na rynku" nie widać...
  24. Na złotą mnie nie stać, a złocone jak na złość widuje kwadraty i kieszonki.... Białej 2209 nie widziałem nigdy. W ogóle orientuje się ktoś czy wychodziły Rakiety 2209 w jakiejś sensownej nie złotej kopercie? W tej mojej parce oba chromowane
  25. Dzięki To akurat nabytek od kolegi Red_2004 (tak nawiasem teraz z Rakiet do szczęścia brakuje mi już tylko jakiejś naręcznej, okrągłej na 2209)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.