-
Liczba zawartości
12746 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez Burns
-
No właśnie, czyli lepiej starać się nie mieszać. Przynajmniej, jeżeli to nie zostało poddane remasteringowi na cyfrę i szumy nie zostały usunięte. Wtedy najlepiej mieć oba odtwarzacze. Bez tego dopowiedzenia twój pierwszy wpis, mógłby znowu zostać odebrany przez kogoś jak głoszenie kolejnej audiofilskiej herezji...
-
A porównywałeś dwa współczesne nagrania wydane na tych różnych nośnikach ? Bo ja ostatnio kupiłem JP CD, gdzie ewidentnie jest nagrane z analoga stara muzyka, ze wszystkimi trzaskami i szumami i to na CD brzmi jak kupa, jest nienaturalne bo CD to wszystko uwypukla, ale to wydawca podszedł do sprawy nieodpowiednio...
-
O czym Ty teraz do mnie rozmawiasz ? HPA-1 dla mnie to już temat dawno zamknięty, teraz Ty sam zaglądasz mu pod maskę. "Pasmo przenoszenia: 10hz – 100k" Co to za parametr ? Bo chyba zaraz zaczniemy rozmawiać jakie zwierzęta są w stanie go usłyszeć... Co do kolejnych wklejonych przez Ciebie zdjęć, daremne twoje linkowanie opisów a nawet pomiarów bo ja się wcale na tym nie skupiałem co to za producent, jak mierzy i ile kosztuje. Rozmowa była o taśmach. Taśmy są wygodne dla producenta, mają kilka zalet jak niska impedancja. Wytwór przemysłu jak każdy inny. Jeżeli wzmacniacz jest dobrze zaprojektowany, taśma nie jest niczym złym, może się komuś jak nam nie podobać. Oczywiście ma też kilka minusów, jak większość rzeczy wymyślonych przez człowieka Prowadzeniem taśmy i owijanie jej w koło transformatora może być co najmniej podejrzane: może zostało zmierzone i jest bez znaczenia, zostało zignorowane jakoś to będzie, młody konstruktor olał sprawę, manager projektu był na fajce, albo w fabryce podczas montażu zaoszczędzili. Puryści albo inni fani elektroniki b. często zmieniają okablowanie, poprawiają ich ułożenie i wiele innych elementów. Zależy kto ma jakiego bzika i na punkcie czego. Nie widzę wielkiej trudności kupić dłuższą taśmę i poprowadzić ją gdzieś bokami jak ktoś chce po warunkiem, że inny układ nie wytwarza większych zakłóceń ( raczej niemożliwe). Dziwić może jedynie czemu mamy poprawiać fabrykę a jeszcze bardziej czemu mielibyśmy to robić wraz z narastaniem kwot, które musimy zapłacić w oczekiwaniu na gotowy i jak najdoskonalszy produkt. Konstruktor, projektant ze stażem; Oni dosyć dobrze wiedzą jak to tworzyć zgodnie ze sztuką, jakich układów i obwodów nie powinno się pomijać. Czy to projektant będący Chińczykiem czy Amerykaninem. Czemu to robią do końca nie wiem, albo goni ich czas oddania projektu, albo księgowy, który tnie koszty ( przy wzmacniaczach za 2-10k na pewno trzeba szukać kompromisów (może i tych za 50k też) ale takich za 250k też? Chociaż patrząc na samochody tam kwota 1mln też nie daje gwarancji, że ktoś gdzieś nie wytanił, nie ma wady konstrukcyjnej... Nowe mieszkanie też można kupić z grzybem albo co gorsza niezdrenowanym terenie, gdzieś będą nachodzić wody gruntowe...
-
Pokazałem te zdjęcia konstruktorowi, powiedział, że dużo zależy co tymi taśmami jest przesyłane, czy sygnał cyfrowy czy analogowy, jak ten drugi to b. kiepsko. Jaki to jednak by nie był tragedią jest poprowadzenie taśmy przy samym transformatorze. Także ten tego tamtego 🤣
-
Tak mi się temat na pierwszej stronie otworzył. Widzę, że też rozpoczął się bardzo szybko od kabli... Tylu specjalistów i nikt nie napisał, że czerwony i czarny plastik z zacisków należy usunąć ze złącz przed włożeniem wtyków bananowych (to są małe plastikowe koreczki, zaślepki). Jest to celowe zabezpieczenie dla jakiegoś kraju (chyba USA) wprowadzone jak w EU nakrętki przytwierdzone na stałe. Po prostu byli magicy, którzy bez zatyczek potrafili podłączyć wtedy do tego wtyczkę zasilającą 🤣🤪😂
-
Naprawdę? Ile masz lat, że próbujesz błysnąć obrazkami z poziomu krawężnika bez zrozumienia tematu ? Stare i oklepane! Gdybyś nie zauważył rozmowa jest o zasadności stosowania taśm w sprzęcie audio a sam McIntosh wkleił kilka przykładów w formie pytającej... Po co udzielasz się w temacie, który ciebie nie interesuje...
-
Znalazłem: https://ep.com.pl/rynek/elektronika-w-praktyce/16205-przewody-plaskie-i-tasmy-fpc-ffc-w-praktyce-konstruktora Nie dziwię się, że niektórzy podnoszą wrzawę, bo w urządzeniach audio gdzie chcemy eliminować szumy, które później przedostają się do pasma słyszalnego jest to wysoce wskazane. Przez to pożądane są tak układy jak najbliżej dual-mono nawet jeżeli to nadal jedna obudowa. Rozdziela się, płytki PCB, daje po dwa trafa lub jedno z podwójnym uzwojeniem... Jak najwięcej izolowania i separacji jednego od drugiego I nagle ktoś to łączy nieekranowanymi taśmami bo takimi są raczej te szare, najzwyklejsze, najtańsze jest b.słabe. Czyste pójście po bandzie! Rozumiem jakbym ktoś doczepił się do tego, że jakiś mały ekranik pokazujący poziom głośności podłączony jest taką taśma. Ale nawet tani Denon w trybie PURE wyłącza wszystkie takie układy bo niby mogą siać zakłócenia. To Denon za 3-6k może a Ci za 20k-250k już nie muszą? Proszę Denon model 1700 za 6k, nie widzę zadnej taśmy a ma mały wyświetlacz również.
-
Haha, a wiesz, że forum pokazuje historię aktywności? Właśnie sprawdziłem jak ty masz barwne życie. Jak było na Księżycu i Marsie ? Tak masz barwne, że i do tego żenującego tematu zajrzałeś. 🤣😂
-
A widzisz, sprowokowany teraz jakoś bardziej to zjadliwie napisałeś, tak bardziej zdroworozsądkowo. Także pokój wodzu. Ja nie mówię, że Nie, że bez słuchania! Nie mówię też, że bez patrzenia pod maskę i na cyferki. Mówię, że trzeba jakoś zdroworozsądkowo wypośrodkować i nie łykać jak pelikan. W koło i tak jest tysiące wilków (pseudo recenzentów, tak 10 do 1), którzy będę próbowali zrobić nas w bambuko, tylko w jednym celu, żeby pozyskać nasze pieniądze, czyli zarobić. Kończę, bo temat stał się już dla mnie męczący. PS. A słuchawki znalazłem, znaczy tak jak napisałem wcześniej akceptuję to z ich przypadłościami, w zasadzie potraktowałem to jak zabawkę dla dużych dzieci, takie klocki lego Technic. Aczkolwiek IEM'y mają tych ograniczeń dla mnie mniej.
-
No właśnie, tyle warte jest na (twoje) ucho. Śmiem stwierdzić, że klucz sprzętowy USB podpinany do telefonu za 100zł zagra dla Ciebie tak samo jak Pass kolegi Mcintosh. Powiem więcej, gdybym ten klucz zamkną w tej jego dużej stacjonarnej obudowie i zapłacił za to 20k i później w swoim stylu wbił na forum wychwalać jak to gra. Beki byłoby tyle, aż ktoś by to otworzył i cię ośmieszył. Na słuch tego byś w życiu nie wykrył ( poza mocą) bo te urządzenia mierzą wyżej od niektórych stacjonarnych.
-
Ty to chyba wszystko potrafisz sobie wytłumaczyć pod siebie ?
-
To nie są taśmy ze starego peceta, to jest jakiś tam standard przemysłowy, one chyba miały jakieś ograniczenia długości 30, albo 50cm. Ciekawe co z odpornością na zakłócenia? U mechanika miałem okazję siedzieć i widzieć rozbebeszonego Astona DB9 (taki jak ten którym jeździł Bond w filmie) Ta sama bajka, całkiem plastikowo, już dokładnie nie pamiętam, ale części zrobione chyba przez Forda ( jednak nie było tak, że można było wziąć od Mondeo, inny nr katalogowy, inny rozmiar odbudowy, chociażby o 1mm.) Zresztą to już standard w przemyśle samochodowym, że tak robią.
-
Mariusz (McIntosh) sam się za chwilę zagonisz w kozi róg. Tu masz podane jako gniazda, ale taśmy oznaczane są tak samo: https://www.quora.com/Can-FFC-FPC-connectors-be-used-in-high-voltage-but-lower-current-applications Skoro Ci kable graja i zmieniają dźwięk to popatrz co tam za kable idą i wychodzą do trafo - to po pierwsze. Po drugie, jak te taśmy są takie audiofilskie w sprzętach w cenie kawalerki to może warto spróbować podłączyć nimi kolumny ? @mariusz9a jeżeli tak został zaprojektowany układ, że między rozdzielonymi PCB trzeba wymieniać informacje między chipami na kilkunastu żyłach. Teoretycznie z tym się nic nie dzieje (jak życie pokazało, lekko gdzieś znajdę 30letnia taśmę, nie powinna być jeszcze skruszała) taka jest technologia to korzystają, nie wymyślają koła na nowo...
-
ale taśma została, i to zostało wypunktowane w konstrukcji tego wzmacniacza, ale czytać nie chciałeś...
-
To po co te publiczne występy? Błazenada czy co ? To wynik współczesnych czasów, czy pandemi, że za wszelką cenę trzeba wysrać się filmikiem na FB, Insta czy YT ? Przecież ostanio ludzie wrzucają każde swoje pierdnięcie, żeby zaznaczyć ... no właśnie nie wiem co.
-
Wiadomo, te szerokie taśmy nie wiedzieć czemu nadal stosowane są do budowy chociażby wzmacniaczy, więc muszę przewodzić audiofilsko...
-
Filmik jakich wiele... Graciarnia jakich wiele... Ciekawostką w nim są kolumny Bose jak to kiedyś kombinowali z rozproszeniem dźwięku, nie wiem jak to gra, mam obawy, ale ciekawie zbudowane i Technics SL-PS860 jakie miał parametry jak na 93 rok,
-
Co wynika z tego filmiku ? Przede wszystkim jedno, patrzycie ile tego naklepali przez dekady, olbrzymi przemysł. Podejrzewam, że jakby to zgromadzić na jedynym kontynencie, mogłoby nie wystarczyć miejsca...
-
Odnośnie zamkniętych to zobaczymy co z nich wyjdzie po modyfikacji. Czekam na przesyłkę. Najlepiej grają otwarte, czy to jednak jeszcze słuchawki czy już głośniki, ciężko zdeklarować. Nie nadają się do słuchania w pracy i w obecności domowników. Tyle samo co do ucha = tyle samo wydobywa się na zewnątrz, można to porównać do małych zewnętrznych głośników komputerowy. Kolejność jest taka: -Deva Pro (chociaż mam je najkrócej, dzisiaj odebrałem więc za wcześnie na ostateczny wyrok) -HE400SE -Sundara CB Dużo też zależy od utworów i gatunków muzycznych, które do czego. Czemu kupiłem 3 pary słuchawek po ~500zł a nie jedne porządne (porządniejsze) ? A miałem już kupić model Arya za 2800zł Dużo wyjaśniłem kilka postów wcześniej. Jestem w siódmym niebie z tego powodu. Dźwięk to jedno i to dzisiaj pominę. Wydawało mi się, że HE400SE (Deva Pro) mają tandetny pałąk mocujący. Sundara, wydawało mi się, że ma jedyny właściwy, na tyle właściwy, że miałem robić przekładkę między nimi i podmienić / zamienić. Arya ma jeszcze inny, z jedną osią obrotu więcej. Niestety po kilku dniach okazało się, że powoduje taki nacisk na głowę, że po godzinie mogę wywalić je przez okno. Tak mocno sprężynuje i mimo, że całymi nocami rozwarty jest na maksa na jakimś kartonie, to nic się nie zmienia. Znalazłem kilkanaście skarg w internecie na tą przypadłość. Widać to też na wyżej zamieszczonym moim zdjęciu gdzie trzy pary słuchawek leżą swobodnie. Zresztą siłę nacisku / ścisku też w wielu recenzjach mierzą, ale to pewnie zależy od samego rozmiaru głowy, kto bardziej to odczuje. HifiMan, strasznie miesza z tymi pałąkami między seriami i cena o niczym nie świadczy. Podsumowując: słuchawki to nie tylko dźwięk, ale i wygoda a na to składa się wiele elementów budowy samych słuchawek. Gdybym kupił słuchawki za 1600-2800-7000zł z taką przypadłością to bym się chyba rozpłakał... Nie ma też wielu części zamiennych a same oryginalne pady do moich słuchawek kosztują 270zł. Na dzień dzisiejszy to nawet nie mam jeszcze zdania, czy nie wolałbym kupić całych nowych słuchawek niż je naprawić, coś w nich wymieniać...
-
No co Ty, trzy w cenie połowy jednych
-
No tak. środo-niedziela, po czym dwie soboty i niedziela robią swoje. Polać Wam ?
-
Zakładaj i lecisz zarobić na wzmacniacz a nie darmozjadzisz na forum 😜
-
Nie mam już siły na Was 😜 Z tego powodu poobcuję sobie ze swoimi zabawkami...
-
Co do Oppo, szkoda, że przestali te sprzęty Audio o tak wyśrubowanych parametrach produkować. Chyba, że poszli po rozum do głowy i coś się odrodziło?
