Jak okaże się, że nic nie da się zarobić to Janusze biznesu przestaną odbierać i w końcu wróci normalność, czyli kupować będzie ten, kto naprawdę chce posiadać dany zegarek. A na mniej popularne modele (OP, Airking) wrócą nawet rabaty. Chociaż uważam, że w wypadku Daytony i GMT to nigdy nie nastapi, ale w wypadku Submarinera już tak.
A ponieważ program punktów się zakończył i nowe nie będą już przyznawane, to można się spodziewać, że jeśli chodzi o wykorzystanie starych nic już nie powinno się zmienić.
To prawda, zegarek raptem milimetr większy od DJ 36 mm a L2L dokładnie taki sam jak Submariner 41 mm.
Ale mimo to kusi mnie, żeby kupić zieloną wersję...
Miałem okazję jeździć dawno temu M5 E39 i to było strasznie nerwowe auto. Manualna, krótko zestopniowana skrzynia i natychmiastowe reakcje na gaz powodowały, że ciężko się nim jeździło spokojnie po normalnych drogach. Za to do szaleństw torowych było wyśmienite.
Mi obecne M3 bardzo się podoba z powodu, że jest ładne 😁
Stylistyka Genesisów jest wyjątkowo nieatrakcyjna, dla mnie to żadna konkurencja dla niemieckich marek.
Jakość wnętrza to nie wszystko, gdyby to było takie ważne, to nikt nie kupił by Mustanga, prawda? 😉
Z zewnątrz jeszcze OK, chociaż trochę stracił charakteru, z tyłu zaczął przypominać jakiegoś Peugeota, z boku upodobnił się do Camaro, a przód się wygładził.
Za to środek z tymi paskudnymi ekranami przyklejonymi do kokpitu to porażka.
To prawda, jakość wykonania dla kogoś przyzwyczajonego do aut niemieckich jest dramatyczna. U mnie wprawdzie skóra się trzyma a lakier wygląda jak w dniu zakupu, ale elementy wnętrza mimo wszystko mogłyby być z lepszych materiałów w samochodzie, który dzisiaj kosztuje 300k. O jakości multimediów to już nawet nie wspomnę...
Jednak temu autu się dużo wybacza, jak tylko odpalę silnik od razu zapominam o wszystkich niedoskonałościach.
Dobry automat jest lepszy np na torze, gdzie pozwala zaoszczędzić ułamki sekund i bardziej skupić sie na idealnej lini przejazdu, ale prawda, że manual daje znacznie więcej frajdy z jazdy. A Mustang akurat nie jest samochodem stworzonym do jazdy po torze, tylko do dawania przyjemności z jazdy w każdych możliwych okolicznościach. Jedynie gdy czasem wpadnę w długi korek to trochę psioczę na twarde sprzęgło, ale generalnie uważam, że to lepszy wybór w Mustangu.
Czarny rzeczywiście nie jest dobrym kolorem dla tego samochodu. Widzę, że jesteś też fanem manuala w Mustangu. Ja wprawdzie w Bullicie nie miałem wyboru, ale i tak uznałem po testach, że automat w tym aucie jest wyjątkowo nieudany.
Wydech jest regulowany, w trasie ustawiony w trybie cichym jest prawie kompletnie niesłyszalny przy stałej prędkości, dopiero podczas przyspieszania słychać bulgotanie. Dodatkowo mocno pomaga niesamowicie długie przełożenie skrzyni, na ostatnim biegu przy 150 km/h jest 2400 obrotów, co czyni go połykaczem autostrad.
Kolor to Dark Highland Green i jest zarezerwowany dla limitowanej wersji Bullitt.
Rocznik 2019
Znacznie więcej. A na tym forum można to powiązać z posiadanymi zegarkami, miejscem zamieszkania i ... gotowe.
Chociaż oczywiście jak ktoś jest profesjonalnym złodziejem to i tak to ustali, ale po co mu ułatwiać.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.