Tylko że do tej tarczy nie możesz dać werku z Wołny żeby było prawidłowo. Powinien być biały ale sygnowany "B". Ja bym osobiście co najwyżej zmienił wskazówki na "wołnowe".
Uwaga na potencjalnego oszusta. Nowe konto, abstrakcyjna okazyjna cena. Tradycyjnie ma kilka nie swoich zdjęć z jakiegoś ogłoszenia i nie zgadza się na zrobienie nowych.
https://www.olx.pl/d/oferta/stary-zegarek-mechaniczny-sekonda-CID4042-IDVpiGt.html
Wystawiony już baaardzo dawno. I wg mnie żadna okazja. Cena wysoka, a szkło do wymiany. A szkło jest niemal nie do zdobycia, choć jakimś cudem jeszcze ze dwa miesiące temu ktoś sprzedawał oryginalne szkła do Ljuksa na olx. Pomijam Ljuksa jako zegarek (niektórzy znają moje zdanie o nich ) W każdym razie - miałem kilka i to ładnych ale już nigdy nie będę miał
Co prawda były radzieckie damki w platynie i z diamentami ale kojarzę tylko Zarie. Chyba w tym przypadku raczej ktoś włożył Łucza w obcą kopertę. Choć kto wie...
Sorry, ale nic tu się nie zgadza. 2615 wyszło około 10000 sztuk. ljuks mógł wyjść w dużo mniejszej liczbie niż 3017. 3017 robili przez 20 lat a Ljiksa może kilka i to w niedużej ilości a już na pewno nie 100k. Wcale nie jest tak że ruscy produkowali coś bo się opłacało (więc musiało być dużo). Dobrze wiemy że jest mnóstwo zegarków które wypuszczali w śladowej ilości. Tam się nikt nie patrzył na ekonomię i rachunek ekonomiczny, to nie ten system.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.