desmo

Rower to świetny pomysł, sam taki miałem ale ostatecznie do Niemiec jeżdżę samochodem.

Hubert, daj spokój. W sytuacji gdy nie wszyscy mamy okazję się spotkać takie zdjęcie dodaje „głębi” „naszej znajomości”….masz info nt gustów samochodowych, muzycznych, stylu jazdy a szerzej stosunku jadącego do przepisów 😉 itd…choć ja akurat kolegę poznałem i ma niepospolity gust zegarkowy. Co prawda jedzie po Rolexa więc tu coś może się „ popsuć” 😎

Koledzy wybaczą moją bezpośredniość, mechanicznie te Railmastery mają wszystko co Omega ma dziś solidnego do zaproponowania ale estetycznie mnie odpychają. Kapslowa estetyka koperty( bezela) od frontu z robionym zmywakiem szlifem oraz płaska jednowymiarowa tarcza. Stąd to skojarzenie z taniością. I nie ma to nic wspólnego z prostotą. Tissot powyżej robi na mnie lepsze wrażenie.

Niestety, ta seria jest robiona po taniości

Nie mają wyjścia skoro poszybowali z cenami tak wysoko. Zegarki za kilkaset tysięcy zaczynają być kłopotliwym towarem dla kogoś kto chce prowadzić w miarę normalne życie a nie tylko za murami swojej twierdzy.

Intrygująca tarcza….w okolicach „6” niedomalowana? pościerana ? Czy po prostu w kolaboracji z GSem fakturowana?

W Polsce wszystko jest droższe niż w EU…popatrz na Rolexy…ale premier mówi, że bez łaski, „my” nie potrzebujemy mieć jak w EU …także to przez „ nas samych” jest tak drogo…

Co Pan wie o niebieskich dodatkach? …Zuzanna „lubi je” najbardziej na marmurkowy tle…😎

To jest chyba parciany pasek , nie pamiętam czy jest podgumowany. Czarna guma jest osobno. A to nie był prima aprilis😎

Dzięki Panowie. Nauka na cudzych błędach jest mniej kosztowna ale czasem trzeba mieć własne doświadczenia. Mam SUBa z tamtych lat , teraz mogę porównać go ze współczesnym wypustem. Bezel jest szlifowany jak jest ale bardziej chodziło o brak kontrastu w białym który paradoksalnie podbijał surowość bezela. Z drugiej strony kto jak nie PAM ma być surowy.

Ślepy i głuchy na złe doświadczenia kolegi postanowiłem pierwszy raz w życiu nabyć prosto z salonu „ Skodę”. Zobaczymy czy to Hubert miał pecha …czy producent.

Przecież to ta sama grupa, ten sam główny księgowy …🤔

Może subtarcze są odkręcane w ramach kastomizacji…

Z tego zdjęcia wygląda że 58 ma najlepsze proporcje. W 54 wyszło jakoś kanciasto, mimo mniejszej średnicy szerzej w uszach i szersza bransoleta…bez mierzenia nie rozumiem tej koncepcji - dla kogo ma być teoretycznie mniejszy zegarek który wygląda na bardziej masywny…

SD wjechał 2-go…także teraz co najmniej rok noszenia bo inaczej inkwizytorzy W.Kruk (nie)wpiszą na (czarną) listę… a nie czekaj

Ja też nie jestem wielbicielem dziur ale jeszcze bardziej nie lubię „uporządkowanego” zaburzenia balansu - górna połowa tego zegarka nie pasuje do dolnej imo…

Mogli zrobić go na bazie 58 …choć patrząc na mniejszą popularność wersji Blue…jednak rozmiar to nie wszystko

I jeszcze znajdź jakiegoś mistrza drucianej szczotki i papieru ściernego który raz w miesiącu przywróci „ fabryczny szlif” skryty pod bliznami codzienności 🙈

Twój jest piękny ale jeśli chodzi o koncepcję przekręconej tarczy to bardziej ten Longines

Doprecyzuję. Naturalnie denim historycznie to koncepcja ubrań do pracy więc jak najbardziej spełniał kryterium trwałości. . Tyle że obecnie większość użytkowników jeansów traktuje je jako codzienne ubranie miejskie ,niekoniecznie do kopania rowów, budowania domów czy całodziennego przeganiania bydła. W tym sensie japońskie produkty odwołujące się do pierwotnej koncepcji denimu bywają nieco uciążliwe dla kogoś kto jeździ samochodem między swoim biurem, biurem klientów z przerwą na także siedzący lunch. Ale dla tradycyjnych Cafe racerów z uwagi na komfort cieplny i pewną odporność na przecieranie nadają się nieźle. Choć tu też technologia wyprzedziła tradycję proponując motocyklistom spodnie wygodne, oferujące ponadprzeciętną ochronę , komfort cieplny i nawet odporność na wodę. Także japoński denim to taka street wearowa ekstrawagancja dla pokolenia 40 plus. Z wyjątkiem młodziaków „ samozatrudnionych” na instagramie naturalnie.

Ten zegarek to kolejny przykład, że źle umieszczona data zabija projekt niezależnie od pozycji w piramidzie prestiżu 😎

Akurat 1 kwietnia 😉

Oddali po dobroci…Johny Wick i tak by sobie wziął a tak po ludzku to ten jeden z nielicznych celebrytów, którego przepuściłbym w kolejce

Hmm. Jeansy to jednak wybitnie użytkowy produkt. Czyli dla klienta poza preferowanym fasonem i kolorem decydujące powinny być trwałość, wygoda noszenia i może neutralność dla zdrowia. Dla bardziej świadomych może także neutralność dla środowiska od etapu produkcji przez eksploatację po utylizację czy poszanowanie praw pracownika przy produkcji. Nawet w zegarkach które przestały być już jedynie „ użytkowe” ręczne wykonanie dla klientów to nisza nisz. Ale jest w tym jakaś logika żeby wśród miłośników HH szukać klientów na denimologię wysoką. Tylko czy oni w weekendy chodzą w jeansach?

Lotus to na tym forum synonim taniego prowokatora.