arek1a2b

To te jasne zakołkowane punkty pasują idealnie. Górnej krawędzi nie dostrzegam.

No właśnie i te pkt mają odpowiedni rozstaw pasujący do rescha. Ale też tu pojawia się kolejne pytanie czy sanki sprzedawane z mechanizmem na innej aukcji były zamontowane w tej skrzyni bo wygląda że nie. A dość wyraźnie widoczny czysty ślad na dolnej desce świadczy o tym że waga stała na niej długo. Tak czy inaczej gdyby skrzynia nie była zjedzona kupił bym ją do mojego mechanizmu bo jest ładna.

Wiem Mariusz że na temat Rescha nie łatwo Ci dorównać a podejmowanie się jakichkolwiek dyskusji jest raczej skazane na klęskę ale...... nie uważasz że ten głęboki ślad powstał właśnie najwcześniej, kiedy drewno było jeszcze najświeższe sanie odcisnęły się najlepiej a przez lata kiedy deska pracowała pod wpływem zmian wilgotności i temperatury sanie zostawiły najwyraźniejszy ślad ? Pozostałe zarysy sanek nie są odciśnięte można przypuszczać jaki miały kształt po rozmieszczeniu otworów nic więcej. Jak też patrzy się na te dziury to kilka z nich wygląda jak by były zrobione z nudów.

Każdy orze jak może. Taniej i łatwiej było widocznie włożyć drugi mechanizm niż serwisować ten posiadany. Warto jednak zauważyć że najbardziej odciśnięty jest kształt wieszaka prostokątnego. Może przypadek a może nie. Na pewno jest sponiewierana i przez człowieka i robaki.

Inną numerację widziałem, ale co by nie mówić mechanizm dość fajny. A skrzynia jest na innej aukcji, czarna bardzo dziurawa. Wydaje mi się że to skrzynia rescha.

Zdjęć wolałem nieswoich nie wrzucać. A link nie prowadzi bezpośrednio do aukcji i usunę go za dni kilka.

Wrzuciłem link do aukcji sprzedającego. Sprzedaje mechanizm i skrzynie oddzielnie.

Jeśli chodzi o podwójne plecy wątpliwości nie mam że to oryginalne rozwiązanie bo, wszystkie element poza jedną deską tą z płyty są oryginalne. Druga sprawa, we wszystkich posiadanych przeze mnie obecnie około 50ciu zegarach boczne elementy są symetrycznie, obie pionowe deski są takiej samej szerokości, w tej skrzyni pionowa deska dotykająca deski plecowej jest dużo szersza, po co my niby miała być szersza jeśli nie na potrzebę pudła rezonansowego na plecach, Możliwe że ma to na celu wzmocnienie brzmienia gongu. Możliwe też że w skrzyni był inny mechanizm i ktoś sprytny wkładając obecny wymienił deski aby nie było widać dziur po innych sankach. Jak będę miał czas zdemontuję tą płytę i sprawdzę czy w środku na listwach dystansowych nie ma nadprogramowych dziur. Skrzynka ogólnie to sam nie wiem, ogólnie wygląda na oryginalną, zastanawiające są braki forniru co było już wspominane. No i jest dość prymitywnie "odnowiona" na części elementów, lakierobejcą do płotów Mechanizm wygląda raczej ok ale szczegóły poznam jak go rozbiorę, na pewno był nie dawno serwisowany ale serwisantowi nie chciało się wyjąć sprężyny i wyczyścić.

Sprężynowego kupiłem od sprzedającego z allegro, od tego samego co link jest podany przez kumite

Intuicja mi podpowiada że wartości zegara raczej nie podnosi

W miejscu wieszaka są drewniane wstawki widoczne na zdjęciu z dziurą. W miejscu płyty jeśli była wcześniej nawet deska z fornirem to była cienka, nie grubsza niż 0,5 cm więc mogła po prostu pęknąć i wymienili ją na byle co. Ja jej ruszać tez nie będę, kupiłem z ciekawości i z uwagi na fajnie zachowany mechanizm, nacieszę oko, zrobię serwis i cóż.

Twój wzrok Ciebie nie zawodzi 😉

Jako że poruszyliście temat podwójnych pleców dodam kilka fotek. Deska nazwijmy ją ta nie widoczna nie posiada forniru ani oznak że mógł się na niej znajdować. Sanki do niej też przykręcone nie były bo nie widać śladów po śrubach. Na elementach skrzyni widać że kolor desek jest równomierny dla całej głębokości deski plecowej. Dolna deska faktycznie pozbawiona jest forniru, górna deska po bokach i broda też go nie mają.

To raczej logo sprzedawcy a nie producenta.

Znalazłem podobny mechanizm. Różni się mocowaniem kotwicy i wahadła. I jest 14 dniowy

To dość nietypowy mechanizm więc nie wiem czy marudzenie ma sens

Czy podkład jest oryginalny to raczej zagadka, a dodatkowe dziury mogą budzić wątpliwośći. Mogły się też mocowania wyłamać i ktoś zrobił nowe dziury. Jeśli tak było to podkład jest przesunięty o 180 stopni. Jedno jest pewne tarcza 14.5 cm raczej nie ma prawa bytu z tym mechanizmem.

Mechanizm ma dużą tarczę i krótkie wahadło gdyby było ładniejsze pasowała by skrzynia typu Ślązak. A że jest jak widać poszukał bym takiej skrzynki, życząc oczywiście powodzenia.

Nie koniecznie Leszku. Sprężynowe mają jedno czasami dwa koła więcej nie zyskując na długości chodu. Przeróbka raczej to nie ten trop, pomijając fakt opłacalności. Może właściciel napisze coś więcej o posiadanym zegarze. Długość chodu sprawdzić to nie wielki problem. Taki Becker-ek mi się przytrafił, bardzo sponiewierany przez poprzednich posiadaczy. Przeróbkami i modyfikacjami mógłby obdzielić 5 innych zegarów. Ale że dość fajny poświęciłem mu duuu...............żo czasu i jest jak prawie z fabryki.

warto też zwrócić uwagę że w mechanizmie pokazanym przez Kol Taraj jest 3 koła nie licząc wychwytowego i bębna oczywiście, w linkowych są dwa

Natłukli sanek bez opamiętania i upychali gdzie się dało. Mnie zastanawia najbardziej dlaczego tak wysoki mechanizm chodzika sprężynowego zrobili. Zwykle sprężynowe są o wiele niższe. Zużyli by tyle cennego mosiądzu żeby tarcze dało się założyć, zamiast jakieś ramiona dorobić 😕

Jak pęknie sprężyna wystarczy nawinąć linkę i hula dalej.

Mnie możesz wpisać na listę abym mógł obejrzeć zbiory, zaznaczam że nie spieszy mi się. A i Ty z racji że nie znasz się na pewnych zegarach, musisz mieć czas aby się poznać

Szkoda że trafiły z racji spadku, ale fajnie że w dobre ręce 😉

Jakiż ten świat brutalny nic nie wolno.