Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ender

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    786
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez Ender

  1. Przepiękna damska Zaria 30 kamieni, kaliber 2016, automat. Jest to chyba najczęstszy automat wśród radzieckich damek, ale i tak stosunkowo rzadki. Damskich zegarków automatycznych nie było wiele, trafić dziś na egzemplarz w ładnym stanie, nie jest wcale prosto.
  2. Nie ma co przepraszać, przecież do prawda. Stronka bardzo ładna, ale dlaczego zdjęcia takie malutkie? Przy rozdzielczość 550x400 pikseli nie widać żadnych szczegółów, a szkoda. Jeśli możesz, wrzucaj przynajmniej 1280x800.
  3. Ja też sobie nie mogę przypomnieć żadnej, bo prawdopodobnie w Polsce nie występują takie aukcje, a jak się trafi to jedna na kilka lat. Patrząc po cenach z zachodu realna cena to od 2000 zł, z tym, że za egzemplarz w takim stanie jak u Phila byłaby ona pewnie dużo wyższa.
  4. Tyle, że Stawka to turniej zegarków radzieckich, a tarcza i wskazówki tej rakiety to współczesny wyrób
  5. Jeśli zegarek rzeczywiście w stanie NOS (ten sprzedający nie cieszy się dobrą opinią), to niecałe 250 zł jest wg mnie ceną okazyjną.
  6. Jeśli chodzi o tę Pobiedę, to moim zdaniem tarcza jest jak najbardziej oryginalna. Ekonomicznie jest to zupełnie nieracjonalne, aby ktoś współcześnie wyprodukował tak idealną podróbkę tarczy do jednego z najtańszych zegarków.
  7. Pierwszy z lewej to prawdopodobnie nie jest franken, brakuje mu tylko pierścienia. Ogólnie z tymi dziurami na śrubki w płycie głównej sytuacja nie jest tak prosta, jak się wydaje. W werkach z pierścieniem są spotykane zarówno płyty główne z dziurami, jak i bez. Na podstawie analizy kilkudziesięciu werków mogę zaryzykować, że w latach 1955, 1956 wszystkie płyty główne w Kamach (niezależnie od mocowania - śrubki czy pierścień) były z otworami (Twój werk jest z 55, więc otwory - niezależnie od koperty - jak najbardziej na miejscu), dopiero później pojawiła się płyta bez wywierconych otworów i - ! - jeszcze inna odmiana z dziurkami, ale znacznie mniejszymi niż na początku produkcji. Na zdjęciu z aukcji linie się zlewają, ponieważ jest ono robione pod kątem. Przy fotce z przodu byłby mały odstęp, jak w Twoim egzemplarzu. Co do samej tarczy - jest ona rzadka, jeszcze rzadsza jest jej wersja jedynie z zewnętrznym pierścieniem. Ogólnie Kamy wcale nie są takie pospolite. To prawda, bez problemu można je znaleźć na aukcjach, ale zdecydowana większość jest w złym stanie. Zegarki były produkowane tylko przez 6 lat, produkcja zakończyła się ponad 50 lat temu i uzbierać sensowną kolekcję, wcale nie jest prostą rzeczą
  8. sthool - G E N I A L N E opracowanie!
  9. Werk jest w 100% oryginalny, typowy dla tych odmian. (Były jeszcze wersje z 1. Moskiewskiej oraz takie same z Petrodworca, tylko z otworami na śrubę w płycie głównej.)
  10. Super sztuka i jaki rzadki mechanizm! Jest może gdzieś jego opis? Czym się różni od 29 kamieniowego?
  11. Dzięki, czyli wychodzi, że symbol "Au" na zewnętrznej stronie prawego dolnego ucha. Złocenie pewnie typowe dla tamtego okresu, czyli 20 mikronów. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś fotki, poproszę.
  12. Aktualnie robię opracowanie zegarków Saturn, które występowały zarówno w chromowanych, jak i złoconych kopertach. Czy ktoś dysponujący złoconym Saturnem mógłby mi napisać, jakie było oznaczenie na kopertach (Au, Au20) i w którym znajdowało się miejscu? Ewentualna fotka z bliska tego oznaczenia mile widziana
  13. Nie jest prawidłowa, ponieważ pochodzi z późniejszego okresu, po roku 1955. Ogólnie werk jest poskładany, mostek z kołami naciągu jest np. z 1MFZ i ma datę 3-50, ale już np. wciskany śrubka mocująca wałek z koronką, to znowu późniejsze lata.
  14. Super Zaria! Bardzo ładny i bardzo rzadki wzór tarczy.
  15. To jest oryginalna tarcza z 1MFZ, odmiana ЧН-195Ка. http://ussr-watch.com/pobeda- czwarta od góry.
  16. Pobieda z 3-46. Półmostek balansu jest nieoryginalny, ale to nie ma wielkiego znaczenia. Ważny jest numer seryjny, najniższy znany mi numer penzeński, tym samym jest to jedna z pierwszych Pobied wypuszczonych na rynek. Tutaj numeracja werków z Penzy: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/109174-pobieda-czerwona-dwunastka
  17. Cena piękna, ale chyba jednak troszkę przesadzona, bo ani stan idealny, ani znowu to nie jest nie wiadomo jaki rzadki zegarek. Mimo wszystko - bardzo fajny okaz do kolekcji : )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.