Pierwszy z lewej to prawdopodobnie nie jest franken, brakuje mu tylko pierścienia. Ogólnie z tymi dziurami na śrubki w płycie głównej sytuacja nie jest tak prosta, jak się wydaje. W werkach z pierścieniem są spotykane zarówno płyty główne z dziurami, jak i bez. Na podstawie analizy kilkudziesięciu werków mogę zaryzykować, że w latach 1955, 1956 wszystkie płyty główne w Kamach (niezależnie od mocowania - śrubki czy pierścień) były z otworami (Twój werk jest z 55, więc otwory - niezależnie od koperty - jak najbardziej na miejscu), dopiero później pojawiła się płyta bez wywierconych otworów i - ! - jeszcze inna odmiana z dziurkami, ale znacznie mniejszymi niż na początku produkcji. Na zdjęciu z aukcji linie się zlewają, ponieważ jest ono robione pod kątem. Przy fotce z przodu byłby mały odstęp, jak w Twoim egzemplarzu. Co do samej tarczy - jest ona rzadka, jeszcze rzadsza jest jej wersja jedynie z zewnętrznym pierścieniem. Ogólnie Kamy wcale nie są takie pospolite. To prawda, bez problemu można je znaleźć na aukcjach, ale zdecydowana większość jest w złym stanie. Zegarki były produkowane tylko przez 6 lat, produkcja zakończyła się ponad 50 lat temu i uzbierać sensowną kolekcję, wcale nie jest prostą rzeczą