Jan M. Krawczyk

Koledzy Jak co roku, ruszają zapisy na nową edycję Kalendarza Klubowego. Zdjęcia są jeszcze lepsze. Po prostu poziom, który prezentują klubowicze to już mistrzostwo. Wielkie Wam dzięki przy tej okazji. Ale do rzeczy... Jak poprzednio, planujemy produkcję kalendarza biurkowego oraz ściennego. Cena kalendarza biurkowego to 39 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Cena kalendarza ściennego to 50 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Jak zamówić kalendarz? Niezmiennie, to trzy proste kroki: 1. Poinformować nas o tym w tym wątku 2. Wykonać przelew Dane do przelewu: Stowarzyszenie Klub Miłośników Zegarów i Zegarków 00-427 Warszawa ul. Dmochowskiego 4/2 Santander Bank Polska S.A. Nr rachunku: 61 1090 1870 0000 0001 1236 5368 W rubryce tytułem przelewu wpisujecie: Kalendarz, login klubowy, ilość sztuk Przykład: Kalendarz - Jan M. Krawczyk - 1 biurkowy i 2 ścienne 3. Wysłać e-mail z danymi adresowymi Dane do wysyłki proszę przesłać na [email protected] W temacie wiadomości, jak powyżej, zastosujcie taki schemat: Kalendarz, login klubowy Pozdrawiam Janek

Druga zajawka...

Zajawka...

Koledzy Ruszają zapisy na nową edycję Kalendarza Klubowego Jak poprzednio, planujemy produkcję kalendarza biurkowego oraz ściennego. Kalendarze będą jeszcze lepszej jakości. Cena kalendarza biurkowego to 39 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Cena kalendarza ściennego to 50 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Jak zamówić kalendarz? To trzy proste kroki: 1. Poinformować nas o tym w tym wątku 2. Wykonać przelew Dane do przelewu: Stowarzyszenie Klub Miłośników Zegarów i Zegarków 00-427 Warszawa ul. Dmochowskiego 4/2 Santander Bank Polska S.A. Nr rachunku: 61 1090 1870 0000 0001 1236 5368 W rubryce tytułem przelewu wpisujecie: Kalendarz, login klubowy, ilość sztuk Przykład: Kalendarz - Jan M. Krawczyk - 1 biurkowy i 2 ścienne 3. Wysłać e-mail z danymi adresowymi Dane do wysyłki proszę przesłać na [email protected] (Uwaga, nowy adres) W temacie wiadomości, jak powyżej, zastosujcie taki schemat: Kalendarz, login klubowy Pozdrawiam Janek

Koledzy Ruszają zapisy na nową edycję Kalendarza Klubowego Jak poprzednio, planujemy produkcję kalendarza biurkowego oraz ściennego. Kalendarze będą jeszcze lepszej jakości. Wszystko zależy od Waszego zainteresowania. Cena kalendarza biurkowego to 39 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Cena kalendarza ściennego to 50 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Jak zamówić kalendarz? To trzy proste kroki: 1. Poinformować nas o tym w tym wątku 2. Wykonać przelew Dane do przelewu: Stowarzyszenie Klub Miłośników Zegarów i Zegarków 00-427 Warszawa ul. Dmochowskiego 4/2 Santander Bank Polska S.A. Nr rachunku: 61 1090 1870 0000 0001 1236 5368 W rubryce tytułem przelewu wpisujecie: Kalendarz, login klubowy, ilość sztuk Przykład: Kalendarz - Jan M. Krawczyk - 1 biurkowy i 2 ścienne 3. Wysłać e-mail z danymi adresowymi Dane do wysyłki proszę przesłać na [email protected] W temacie wiadomości, jak powyżej, zastosujcie taki schemat: Kalendarz, login klubowy Pozdrawiam Janek

Ja również bardzo dziękuję. Mój wkład minimalny, ale cieszę się, że takie świetne spotkanie udało się zorganizować. Oraz, ustalić kilka szczegółów odnośnie kolejnych w naszym pięknym mieście. Z uwagi na brak czasu nie udało się wykonać zdjęć Rado. W przyszłości być może to niedociągnięcie uda się zniwelować. Lub nie :) Pozdrawiam kolegów

Koledzy Poniżej dwa przykładowe miesiące z kalendarzy na dobry początek

Koledzy Ruszają zapisy na nową edycję Kalendarza Klubowego Jak poprzednio, planujemy produkcję kalendarza biurkowego oraz ściennego. Wszystko zależy od Waszego zainteresowania. Cena kalendarza biurkowego to 34 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Cena kalendarza ściennego to 45 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Jak zamówić kalendarz? To trzy proste kroki: 1. Poinformować nas o tym w tym wątku 2. Wykonać przelew Dane do przelewu: Stowarzyszenie Klub Miłośników Zegarów i Zegarków 00-427 Warszawa ul. Dmochowskiego 4/2 Santander Bank Polska S.A. Nr rachunku: 61 1090 1870 0000 0001 1236 5368 W rubryce tytułem przelewu wpisujecie: Kalendarz, login klubowy, ilość sztuk Przykład: Kalendarz - Jan M. Krawczyk - 1 biurkowy i 2 ścienne 3. Wysłać e-mail z danymi adresowymi Dane do wysyłki proszę przesłać na [email protected] W temacie wiadomości, jak powyżej, zastosujcie taki schemat: Kalendarz, login klubowy Pozdrawiam Janek

Dzięki. Może do kogoś to trafi, spróbować warto. Uwagi z recenzji Mieszka, na stronie KMZiZ, zostały przesłane dalej i wykorzystane.

Koledzy. Osoba z londyńskiej siedziby Orient, która pomagała nam zorganizować zegarki do testów, poprosiła o pomoc. Orient chciałby poznać opinie na swój temat i przygotował ankietę tłumaczoną na język polski. To tylko kilka minut, a może się okazać bardzo pomocne. Link do ankiety: https://www.smartsurvey.co.uk/s/NAAJ7J/ Z góry dziękuję za pomoc. Janek

Koledzy. Osoba z londyńskiej siedziby Orient, która pomagała nam zorganizować zegarki do testów, poprosiła o pomoc. Orient chciałby poznać opinie na swój temat i przygotował ankietę tłumaczoną na język polski. To tylko kilka minut, a może się okazać bardzo pomocne. Link do ankiety: https://www.smartsurvey.co.uk/s/NAAJ7J/ Z góry dziękuję za pomoc. Janek

Koledzy. Według informacji, do której dotarł znajomy, mechanizm od początku był w tej obudowie, a sam zegar był (nie wiem czy ten konkretnie czy ten model), montowany na statkach wycieczkowych. Czy wiecie gdzie coś takiego można zweryfikować? Pozdrawiam

Rozumiem. Czy jest się w takim razie w jakikolwiek sposób dojść do tego czy tak ten zegar wyglądał od nowości? Czy nie jest to produkcja późniejszych lat, wykorzystująca mechanizm i tarczę? Mogę zawsze tego znajomego poprosić o więcej zdjęć, gdyby mogło to pomóc. Z góry dziękuję za informację.

Koledzy Znajomy poprosił mnie o jakieś informacje na temat zegara, który posiada od jakiegoś czasu. Niewiele udało mi się na ten temat znaleźć, stąd prośba o sugestie, gdzie szukać czegoś na ten temat. Poniżej zdjęcia: Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam Janek

Koledzy Ruszają zapisy na nową edycję Kalendarza Klubowego Jak poprzednio, planujemy produkcję kalendarza biurkowego oraz ściennego. Wszystko zależy od Waszego zainteresowania. Cena kalendarza biurkowego to 32 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Cena kalendarza ściennego to 42 zł/szt. oraz dodatkowo 12 zł przy wysyłce poza granice kraju. Jak zamówić kalendarz? To trzy proste kroki: 1. Poinformować nas o tym w tym wątku 2. Wykonać przelew Dane do przelewu: Stowarzyszenie Klub Miłośników Zegarów i Zegarków 00-427 Warszawa ul. Dmochowskiego 4/2 Santander Bank Polska S.A. Nr rachunku: 61 1090 1870 0000 0001 1236 5368 W rubryce tytułem przelewu wpisujecie: Kalendarz, login klubowy, ilość sztuk Przykład: Kalendarz - Jan M. Krawczyk - 1 biurkowy i 2 ścienne 3. Wysłać e-mail z danymi adresowymi Dane do wysyłki proszę przesłać na [email protected] W temacie wiadomości, jak powyżej, zastosujcie taki schemat: Kalendarz, login klubowy Pozdrawiam Janek

Planujemy, a wypadło tylko i wyłącznie dlatego, że pojawiła się inicjatywa która wypełni nam w tym muzeum cały dzień, a może i dwa. Bardzo ciekawa. Ale czekamy jeszcze na potwierdzenie możliwości. Jak tylko będzie to pewne, dajemy znać

Koledzy. Z uwagi na bardzo ciekawą koncepcję związaną z Muzeum Krakowa, odbędą się prawdopodobnie jeszcze kolejne warsztaty. Co za tym idzie, podczas tego spotkania skupimy się na Muzeum Lotnictwa (godzina 11:00), a później mamy zaplanowany obiad i spotkanie z marką Ball (godzina 15:00). Pozdrawiam Janek

Koledzy. A ile osób zostaje na niedzielę w Krakowie?

Mimo mojej miłości do Reverso, pozwolę sobie na mały przerywnik. Maserati 3500 GT i jego zegary

Koledzy. Poniżej, w skrócie, najważniejsze punkty programu spotkania: 11:00 Zwiedzanie Muzeum Lotnictwa 13:30 Przejazd 14:00 Zwiedzanie Muzeum Krakowa 15:30 Przejazd 16:00 Obiad i spotkanie z marką Ball 18:30 Zakończenie spotkania Pozdrawiam

Podróż z Dworca Głównego do Muzeum Lotnictwa to: 1. W przypadku transportu publicznego, około 25 minut, z czego około 10 minut pieszo. Jest tramwaj (numer 5), który jedzie w okolice Muzeum. 2. W przypadku taksówki/busa, około 15 minut. Można zamówić jakieś busy i będą czekały na górnej płycie Dworca, zaraz obok wyjścia z peronów. Identycznie wygląda kwestia powrotu w okolice Rynku Głównego, gdzie będziemy mieli obiad i spotkanie z marką Ball. Pozdrawiam

To będą jedynie koszty: 1. Wejścia do muzeum - 15 zł bilet normalny na osobę i 40 zł koszt przewodnika dla całej grupy 2. Obiadu - jesteśmy w trakcie finalizowania ustaleń z kilkoma restauracjami, prawdopodobnie około 110 - 130 zł za osobę przy założeniu, że chcemy przystawkę, zupę, drugie danie, deser i kawę lub herbatę Więcej będziemy wiedzieli, gdy zakreśli się wstępna lista zainteresowanych, co warunkuje kwestię restauracji. Pozdrawiam Janek

Spotkanie odbędzie się z marką Ball. Przewodnik, Jan Hoffmann, będzie z ramienia muzeum. Zachęcam do zapoznania się z postacią Pana Hoffmanna, ponieważ jest jednym z największych specjalistów z dziedziny. Przykładowy materiał: Pozdrawiam

Oczywiście, że tak powinno być. Ale nie jest. Nie rozumiem co jest nie na miejscu w tym, że nie chcemy podpisywać się pod czymś, co zawiera 50% reklam, 30% artykułów sponsorowanych, jest wydrukowana na marnej jakości papierze, a objętością odpowiada gazetce z Biedronki. Takie pozycje już na rynku są, więc nie chcemy innym wchodzić w paradę i niepotrzebnie odbierać potencjalnych reklamodawców i czytelników. Albo inaczej. Czy jeśli ktoś jest pasjonatem klasycznej motoryzacji, chce jako hobby odrestaurowywać i sprzedawać np. stare Mercedesy, to czy powinien jednak zająć się sprowadzaniem 15 - letnich Passatów z dieslem... bo to się bardziej opłaca? Ale na poważnie. To wszystko kwestia tego co chce się robić, a realia są takie, że w dobie dostępu do wszelkich informacji w sieci, istnienie magazynów stoi pod znakiem zapytania. Widać to choćby po ostatnich ruchach na polskim rynku wydawniczym. Od takiej formuły przekazywania informacji się odchodzi, a marketing w sieci (oraz inne jego formy), są bardziej opłacalne dla reklamodawców. Dystrybutorzy muszą osiągać konkretne wyniki, ponieważ oprócz pasji (mam nadzieję), jest to dla nich również praca. Dodatkowo, magazyn marnej jakości skończy w śmietniku. Chęć zatrzymania i przeczytania oferują formaty zbliżone do albumów, z dobrymi zdjęciami i tekstami, do których chce się wrócić. A to niekoniecznie przekłada się na sprzedaż potencjalnym reklamodawcom. Edycje magazynu, które udało się wydać zostały przygotowane z chęci zrobienia czegoś dla Klubowiczów. Za darmo. Reklamodawcy, a konkretnie, nasi Klubowi przyjaciele, wspierali projekt nie z chęci zysku, ale dlatego, że nas zawsze wspierali. Osoby, które nad nim pracowały również nie robiły tego dla pieniędzy. Tylko niestety nie wszystkie etapy przygotowania kolejnego wydania mogą być zrobione za darmo. Ponadto, nie wchodząc za bardzo w kwestię polityki (bo przecież jest lepiej), musimy być też świadomi, że coś co kosztowało rok temu 9 800 zł (autentyczna pozycja z budżetu edycji), teraz kosztuje 13 500 zł (również autentyczna, obecna cena tego samego - no ale wiadomo, to pazerni przedsiębiorcy i Unia). I tak można by długo rozprawiać. Tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam Janek