Szpindlakfan wrzucił piękne znaleziska z dawnych czasów więc uzupełniam to o kluczyk.
Miał on z pewnością coś symbolizować, ale tutaj nie jestem pewien co dokładnie...
Bo jest i młotek i obcęgi i kowadło i pilnik i podkowa... ale przez podkowę przechodzi jakaś luneta (ma szkiełka w środku, nieznanego pochodzenia).
A do tego mierzy sobie ponad 50mm.
Lekki stosunkowo.
No i nakręca tylko w jedna stroną (w prawo).
Kowalski, to Kowalski! Bardzo ciekawy temat to szukania jego historii
A ja wrzucę trochę młodszego anglika lub anglo-szwajcara.
Ma taki fikuśny półmostek, takiego jeszcze nie widziałem.
Dobry zegarek z repetycją kwadransową? Proszę bardzo.
Sprawny w pełni, na bardzo dobrym chodzie, w genewskiej kopercie złoconej (z zewnątrz wygląda na złotą więc po co przepłacać?)
Zgadzam się z tym, że repetycja to rozwiązanie ekskluzywne i byle kto takich mechanizmów nie produkował.
A te bez sygnatur były czasami bardzo dobrej klasy, zwłaszcza te minutowe.
Trzeba zrobić zdjęcie brzegu mechanizmu. Większość zegarków amerykańskich ma wałek w kopercie, więc trzeba szukać koperty, tutaj to będzie savonette prawdopodobnie 16s.
Grunt, że tarcza i koperta są w ładnym stanie. Oś balansu do tego kalibru Corteberta znajdzie się dość łatwo (jest w Cortebertach górniczych 25 PW - oś jest ta sama).
Brawo za czujność Tak, jest tam zegarek jako część większej całości
https://allegro.pl/oferta/zegarek-wisiorkowy-z-przelomu-xix-xx-w-opowiadanie-autorskie-swieca-15075356207?fbclid=IwAR3lLwIPgaWz66TRYj6AFXTgt9YuD5s0J6ORfAiALb7HCG9swsNzhsNZ6PU
Przyznam, że nie wiem czy w tym roku jest wątek zegarków na WOŚP, więc wrzucam mój tradycyjny zegarkowy wkład tutaj:
https://allegro.pl/oferta/zegarek-kieszonkowy-srebrny-jak-zwykle-od-lat-15078593741
No bo raczej się nie da tego rozpoznać, to typowy ebauche, z początków marki Phenix. Trochę później ta manufaktura zaczęła robić swoje kalibry, zresztą bardzo udane i solidne.
Tutaj jak się wpada rzadziej, to już jak śliwka w kompot... no i kolejny zakup się kroi.
Tak jak pierwszy manometr, ten podoba mi się również i mocno trzymam kciuki za Marcina i jego ekipę, aby ten projekt ujrzał światło dzienne.
...bo dobrze pamiętam walkę o pierwszego Jednowskazówkowca, bo też był ambitny..
...i udało się znakomicie
Podzielę się takim zegarkiem kolejowym Mondaine - nie jest wintydżowy, a ma swój urok
Jest cichy, dokładny, ma alarm, świetne wykonanie i stylistykę szwajcarskich linii kolejowych (zegarów dworcowych).
A do tego etui, łańcuszek i poręczny niewielki rozmiar.
Tylko nosić
Hecke, jak Ci się podoba?
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.