krywoj75

Dres w zestawie gratis, a na drzwiach beemy jeszcze ślady paznokci poprzedniego właściciela... Ciekawe jak na zegarkach ma kilka w ofercie

nie zabijaj romantyzmu Mirek, czy ten numer sprawi że Twój nóż będzie bardziej sprawny? Chcesz dobry nóż, czy nóż oryginalny? Ja osobiście rozliczałbym nóż z wypełniania swoich zadań. Rozumiem że nie chcesz dać nabić się w butelkę. Sprawdź nóż w terenie, sprawdź jak działa i baw się.

Raczej ma zestawienie liter przypominać cyrylicę zegarków typu automat produkowali jakiś czas temu i sporo ich było na allegro... Powiedzmy sobie szczerze - SeaGull to to nie jest...

To może kolega COOK jest artystą cyrkowym?? Lasencja obraca się na kole a kolega w nią ciepnie od czasu do czasu jakimś ostrzem? Albo żongluje maczetami?? No chyba że jest chirurgiem i używa nieco bardziej precyzyjnych ostrzy... albo wiem! drwalem!!! Takim kanadyjskim rzucającym toporami, nożami i maczetami Ja osobiście też używam noży na co dzień, znaczy ze sobą nosze scyzoryk a na wyjścia z psiorami i moimi szkodnikami w las i górki jak jakieś ognisko się szykuje to stare kukri - taki typowy wól roboczy do wykopania dołka i ścięcia drzewka czy rąbania gałęzi. Osobiście estetyka noża ma drugorzędne znaczenie, raczej skupiam się na stronie użytkowej. Stal ma być łatwa do ostrzenia zachowując jakiś czas ostrość, a kształt ostrza ma spełniać funkcje użytkowe, chwyt wygodny, pokrowiec bezpieczny

Bernard Gui - ciekawa postać, mistrz manipulacji, interpretacji, nadinterpretacji i reinterpretacji do tego jak wielu urzędników kościelnych osoba pozbawiona sumienia za to niepozbawiona ambicji, charakterem nawet podobny do wcześniej żyjącego Innocentego III papieża który wsławił się "krucjatom" przeciw katarom i był autorem słów - "mordujcie wszystkich Bóg rozpozna swoje owieczki" Jak było naprawdę pewnie się nie dowiemy a teorii będzie mnóstwo... wiem jak powinno być No ale mogło być też tak -

irek... nienawidzę Cię za to zdjęcie przejdzie mi za jakiś miesiąc jak u mnie będzie podobnie...

Dużo pięknych noży, jestem ciekaw jako użytkownik różnych ostrzy z ponad 30 letnim stażem (pierwszy dorosły nóż zanim miałem 8 lat i szybko się "wziął i zużył"), jak i do czego koledzy je wykorzystują? Jak często? Na co zwracacie uwagę przy wyborze noża? I czy to tylko gadżet czy coś więcej?

tak tak tak i Walls of the Jericho;) miałem w szkole ksywę helloween nawet a tymczasem https://www.youtube.com/watch?v=Gkg88Mw5xJw

Zegarmistrz się podjął a nawet wziął i naprawił. Niestety w identycznym odcieniu sekundówki nie miał ale - znalazł od podobnej Rakiety ton jaśniejszą, w kolorze indeksów. Więc jest dobrze. Włos zdecydowanie był do wymiany, zresztą pokazywał mi go w momencie przyjmowania "roboty" w powiększeniu... z jednego włosa nie będzie ani afro ani dredów... Końcowy wynik finansowy 70 zł - rozebranie czyszczenie w maszynce całego mechanizmu, remont "fryzury" z wymianą włosa (czy to już peruka?), przegląd pozostałych części mechanizmu i smarowanko, czyszczenie koperty, podszlifowanie i polerowanie szkiełka (kilka lat po moim schowaniu, leżało zdjęte - jak to plastik gdzieś się minimalnie odkształciło), znalezienie i wstawienie sekundnika. Zegarmistrz z Kielc Pan Ireneusz Korczak, obecnie wrócił w dawne rejony na ul. Staszica w budynku Kina Moskwa - ścisłe centrum miasta. Niegdyś kilkanaście metrów dalej miał pracownie w nieistniejącym /przebudowanym budynku - były trzy , obok siebie, firmy z tradycjami - cukiernia, fotograf i zegarmistrz. Znów są wszystkie blisko siebie.

Wpisując "nowy" zapomniała wystawiający napisać "jak" myślę że raczej w ta stronę szło. Swoją drogą jestem ciekaw z czego jest zrobiona tarcza, trochę jak porcelanka nie?

wiesz problem z paskami bo obwód nadgarstka 22cm i jakoś te klasyczne vintage 35mm wyglądają na małe.... Co do butów - z doświadczenia 30 letniego chodzenia, łażenia, szwendania się (zwłaszcza jak byłem te 20kg młodszy) wiem że buty są wyspecjalizowane w zależności czy pasują Jak mówiłem obecnie mam 3 pary tej firmy (jedne jeszcze nie chodzone - tak na zapas) na żadnych się nie zawiodłem. Kiedyś miałem wypasione SALOMON'y na contagripie - fajnie się chodziło ale podeszwa stopy bolała. Te buty mogę z czystym sumieniem polecić. Zresztą każdy szwendający się wybierając sobie buty kieruje się raczej wygodą, a mniej katalogiem Jakież to cudeńka w katalogach bywają.... w Dolomitach moje demarki się sprawdziły się... A wybór butów mają naprawdę fajny

A mnie się ciągle podoba.... bardzo ale podoba mi się tak za 100 zł.. ;( ta cena wciąż nie dla mnie, ale podoba mi się bardzo...

Ja chciałem kolegom zaproponować POLSKĄ firmę - tak tak POLSKĄ. FIrma nazywa się DEMAR produkuje obuwie ochronne, wojskowe, turystyczne i dla myśliwych. Kupiłem jako pierwsze buty robocze z podnoskami, membranowane na super podeszwie w wyprzedaży za - 70 zł to były woły robocze, w góry i na co dzień przez dwa lata. Trzy lata temu kupiłem takie- http://www.demar.com.pl/pokaz-produkt/26/1/extreme kupiłem jako 2 gatunek z powodu delikatnego zadrapania w dwóch miejscach na bucie za 279zł Jak dla mnie absolutnie rewelacyjne buty - stosunkowo lekkie, o doskonale tłumiącej podeszwie, w najgorętsze lato stopa nie wonieje niewłaściwie. Dobrze stabilizujące staw skokowy, a podeszwa wytrzymała co w moim przypadku ma znaczenie (ponad 2 m wzrostu i 125 kg wagi). Schodziłem w nich wiele szlaków, a na co dzień po okolicznych lasach z mamutami i do pracy czasem. Przez cały czas używania jedynie urwałem za mocnym wiązaniem zaczep sznurówki - wymiana 5 zł. Z butami wiązała się śmieszna choć bolesna historia. Gdy kurier mi je przywiózł latem - gorąco założyłam na nogi psy na smycze i w las... wróciłem z odrapanymi stopami... myślałem że się wścieknę...a potem wyjąłem z butów zapasową parę wkładek skórzanych;) profilowanych.... Jeszcze tego wieczoru, buty zupełnie inaczej leżały, cudnie i wygodnie.... W październiku poleciały ze mną do Norwegii, oczywiście piszczały na lotnisku z powodu ilości zaczepów na sznurówki A jak Norwegia to ...

TO stawia pod znakiem zapytania kwestię sprzedawania oryginalnych produktów... Także odpowiedzialności sprzedającego. Swoją drogą podrabia się NASZE Błonie, koniec świata... EDIT: Godzina do końca aukcji a już stówkę przekroczył...

cudak właśnie niesamowity. Tarcza wygląda na wymienianą, koperta jakaś taka Zim'owo-Poljotowa na pierwszy rzut nie znającego się oka

A pojawiło się na alledrogo coś takiego - http://allegro.pl/zegarek-blonie-16-rubis-made-in-poland-i5077180274.html Nieco dziwny, jeszcze takiego nie widziałem... Mogą koledzy coś powiedzieć na jego temat?

Kolega mnie przekonał hahaha egzorcyzmy byłyby potrzebne chyba

Broń Panie Boże nawiedzony zegarek? DO tego chodzi bez baterii ???Jakże to tak? To nie po krasnoludzku

Hmmm sądząc z opisu to MUSI być... facet ma psychozę już

Koledzy - jeśli ktoś nie ma budzika to polecam TEN NA PEWNO JEST SPRAWNY!!! Naprawdę okazja http://allegro.pl/prosze-odkupicie-odemnie-ten-budzik-i5071976185.html Witam wystawiam na aukcji budzik, który mnie prześladuje, nie daje spać po nocach bo ciągle "tyka" ale o tym za chwilę. Cały czas przekładam do z miejsca na miejsce w mieszkaniu i cały czas słyszę jak "tyka" już nie mogę wytrzymać. Mało tego że "tyka" to uwaga efekt wow wskazówki się przesuwają i tylko mnie to dobija bo widzę aktualną godzinę i uświadamia mnie, że coraz mniej czasu do pobudki rano i wyjścia do pracy:( A kto przecież lubi rano wstawać do pracy w dodatku po nie przespanej nocy bo coś "TYKA" Budzik jest po przecierany wygląda trochę jak wyjęty "psu z gardła" ale ciągle irytująco "tyka". Proszę niech to urządzenie wam w mieszkaniu "tyka" nie mnie. Postanowiłem go wyrzucić do śmieci i możecie wierzyć lub nie wierzyć, ale następnego ranka znalazłem go przed pergolą. Jak gdyby nigdy nic leżał sobie i tak na mnie patrzył. W sumie żal mi się go zrobiło myślę może nie słusznie go wyrzuciłem tyle lat jest w rodzinie to zabrał go. I zaczęło się od nowa "tyka tyka i tyka" Schowałem go do szuflady i dalej "tyka" wyniosłem do innego pokoju i słyszę dalej "tyka". Myślę czy ten budzik jest nawiedzony czy co? Sam już nie wiem. Myślę wyjmę baterię i będzie po problemie. Obejrzałem go z każdej strony i co i ... nie ma miejsca na baterie a on ciągle tylko "tyka i tyka" Nie mam już siły do tego ustrojstwa jest chyba niezniszczalne może dla tego że to made USSR chodź widać na nim upływ czasu. Dlatego jeżeli ktoś z was chciałby mieś tak bardzo irytujące "tykające" urządzenie to śmiało proszę licytować i zabrać odemnie to przeklęte tykające urządzenie. Chce w końcu spokojnie w nocy spać. Galeria zdjęć - kliknij, aby powiększyć

No jak góry to i buty - pytanie - jakich butów używacie? Jakie moglibyście polecić i czy do jakiejś firmy jesteście przywiązani??

sthool - dzięki wielkie. Szczerze mówiąc tarcza jest chyba tylko brudna, a nie pamiętam choćbyś strzelał, nie pamiętam żeby sekundowa w ogóle była Wydaje mi się że nie Ale dzięki wielkie dzisiaj jeszcze postaram się zanieść do zegarmajstra jak będę w Kielcach. Mały EDIT - Byłem u zegarmajstra - niestety coś więcej jest niż zerwany naciąg. Włos do wymiany bo uległ pogięciu, do tego czyszczenie i konserwacja całości jeszcze coś i jeszcze... naprawa 70 zł jakby nie wartość sentymentalna pewnie bym nie robił. Za tydzień będzie gotowy, bo ma trochę pracy a mnie się nie śpieszy. Przy okazji zaniosłem budzik Sława do reanimacji.

Jest piękny, jak słoneczne niebo Italii.... jak barwy na fladze Grecji... To unikat - tarcza pokryta emalią ( z lakieru do paznokci), a do tego aż rwie się do pracy co widać po zaklejonych taśma klejącą wskazówkach... Jest też coś takiego co rodzi niepewność- http://allegro.pl/zegarek-marvit-17-rubis-swiss-made-i5079983477.html

Nie wiem jak kolegom, ale mnie od razu rzucił się w oczy translator... Może to cudzoziemiec

Wczorajszy wieczór przyniósł mi wahania nastrojów... z jednej strony znalazłem po wielu latach moją Rakietę, z drugiej przypomniałem sobie że jest uszkodzona.... Kiedyś jako nieświadomy użytkownik odłożyłem i zapomniałem. Od kilku lat szukałem a wczoraj znalazłem. Pozwolę sobie wrzucić zdjęcia żeby koledzy zobaczyli i ocenili jakie mogą być koszty naprawy, Jest mi o tyle bliska że kupiłem ją za kasę zarobioną w wakacje w szkole średniej. Wiem że jest podobnych na allegro czy olx mnóstwo ale ta ma już sygnaturkę Sdjełano w Rosii i dość niski numer jak na masówkę. Tak z własnych doświadczeń, ile może być biletów NBP za naprawę i jakiej wartości