Ja od wczoraj posiadam swój pierwszy automat - Orient Big Mako Blue Po dłuższym poszukiwaniu i przeglądnięciu oferty zegarków rosyjskich, tańszych "swiss made" uznałem, że chyba ten model spełni moje oczekiwania. W kwocie do 1k pln chyba nie znalazłbym nic porównywalnego (SEIKO 5 jest dla mnie zbyt drobne). Do tej pory miałem same kwarce (Adriatica i 2 Festiny) i 1 sztukę Eco-Drive Citizena Skyhawka titanium - teraz do mojego pudełka dołączył pierwszy prawdziwy zegarek Orient bardzo fajny, tylko wydaje mi się trochę mały, spodziewałem się większego zegarka - ale cóż nadgarstek mam ok 19,5, więc cudów nie ma W przyszłym roku upoluję sobie jakiegoś garniturowca Orienta lub Orient Stara najchętniej też w automacie. Ogólnie wykonanie świetne, bije na głowę droższe od niego Festiny, szkoda tylko, że szkiełko jest mineralne, ale to podobno da się za 120 zł zmienić na szafir. Zobaczymy jak z punktualnością, brakuje stop sekundy, żeby precyzyjnie ustawić czas, ale w końcu zegarek automatyczny nie do tego służy. Do precyzyjnego podawania czasu mam Citizena.