-
Liczba zawartości
158 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez zegaryna_24
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Do tematu zakupu tego typu zegarków to niedługo będzie trzeba podchodzić na naszym rynku jak do zakupu używanych samochodów. Numer seryny płyty to przecież niemal jak licznik- będą kręcić teraz na potęgę.
-
Ten zegarek nie jest w pełni PL. Tak jak pisał Paweł. Bury płyta ma na początku numeru seryjnego 2. Widać to po powiększeniu,obrobieniu zdjęcia i zrobieniu negatywu. Numer seryjny 200492 albo 200482 albo 200462 ( przedostatniej cyfry nie udało mi się wyciągnąć).
-
Z albumu: Moje czasomierze
Omega Seamaster Cosmic 2000 + Pacific Modern 2016 -
Z albumu: Moje czasomierze
Omega Seamaster Cosmic 2000 + Hand Made Strap -
Z albumu: Moje czasomierze
Omega Seamaster Cosmic 2000 + Pasek Hand Made z podkładką -
SUV w moim przypadku ma tą zasadność, że co prawda mieszkam w Krakowie, to najsensowniejsze skróty do centrum w godzinach szczytu mam drogami gruntowymi i generalnie porządnie wyboistymi. Zderzaka w Alfie to już prawie nie mam z przodu... ale jak nóż na gardle to się jechało. Poza tym jeżdżę w góry z rowerami i często potrzebowałbym wjechać w miejsca niedostępne dla zwykłego auta.W zimie czasem śmigam do rodziny na narty, która mieszka w takim miejscu, że ostatnie 400m pokonuję pieszo bo nie ma szans przejechać moim autem. No i na koniec- prozaicznie... dziury, studzienki, krawężniki... W Krakowie nie jeździ się komfortowo. No i tu się robi już jakaś tam zasadność dla suv-a. Inna bajka- sporo latam po trasach i tu duże kombi osobowe jest wygodne... A6 Masz w 3.0 TDI? Ja generalnie aż 300 konia pod maską nie potrzebuję. Teraz mam 170 i 400nm - jeździ się dobrze, choć faktycznie, mogłoby być więcej przy wyprzedzaniu pod butem, bo Alfa jest ciężka ( prawie jak A6, bo 1585 vs 1650 ). Ot tak 200 i nieco ponad 200 kucy mi wystarczy. Zależy mi na rozsądnym spalaniu, tj trasa do 6.5-7l, a miasto do 11-12l. Przy moich 40-50 tys rocznie to akceptowalne wartości. Generalnie jak się takie a6 c7 sprawuje? Dla mnie tylko Avant i quattro. Jak elektronika bo to mnie najbardziej zastanawia? Navi Masz? Jak się sprawuje? Ja tydzień po zakupie 159 wyciągnąłem navi i wsadziłem oryginalne radio bo dla mnie w naszym kraju była z czapy totalnie i nie nadawała się do niczego. Jak materiały wykończeniowe po 2 latach? Miałem okazję przejechać się, ale niemal bazową wersją i może zabrzmi to dziwnie, ale plastiki to u mnie mocno na minus były. W bogatszych pewnie jest lepiej. Nie powiem- z używanych na pierwszym miejscu u mnie jest właśnie a6 c7 i ew. a6 c6 allroad z końca produkcji ( to taki substytut ). BMW 5er odpada absolutnie.
-
Żeby tylko w124. To taki kolekcjoner jak my ale aut. Ma ciekawe polskie wozidła, bmw e24, mazda 626 coupe, alfa 164 qv, jakieś volvo z fajnym silnikiem no i z gwiazdami kilka s-ek starych, 190 i coś co najbardziej mi się podoba- G. Fakt - oc to masakra ale jakoś to załatwia. Faktem jest, że też na tych autach zarabia bo części ma ogrom i sprzedaje jak i po prostu naprawia ludziom. Ja od niego ostrze sobie ząbki na e24 bo 164 nie chce e sprzedać. Z małych cabrio...no nie małe ale bmw albo audi. Ale to jest taki fun z jazdy jak mazda mx. Jeśli może być fwd to może spider z 3.0 po maską?
-
Ostatnio znajomy kupił w124 za 18tys zł... chyba 93 rok jakoś tak. Auto igła, kompletne wyposażeni z tamtych lat, świetny stan blacharski i techniczny, pierwszy właściciel. Mam innego znajomego co zbiera auta tylko z lat 80 tych i 90 tych początku. Ma takich w124 chyba z 8... wszystkimi jeździ. Brakuje mu tylko 500e ;-) Facet mocno siedzi w temacie. Wcześniej w123 miał kilka/ kilkanaście...
-
Teraz mam manuala, ale też mam ten bajer. Wygodne. Ja łopatkami bym akurat nie pogardził bo czasem po prostu lubię jechać tak jak ja chcę a nie elektronika. Jeździłem kilkoma automatami i po prostu nie do końca mi pasowało narzucanie przez nich wytycznych nawet w trybie sport. Poza tym z mocnym wozem czasem miło podskoczyć na jakiś track day ;-) Z byłą V6 tak robiłem... Ładne i to przyznam. U mnie przesiadka będzie z Alfy 159, więc w kwestii designu i jakości prowadzenia po prostu poprzeczka jest u mnie wysoko. Passata jakbym nie podchodził ( poza cc ) po prostu nie trawię, nie podoba mi się, źle mi się nim jeździ i źle się czuję. Superb... po prostu nudny i w środku może ja jestem rozbestwiony bo w moim aucie alu to alu, a tu drewno to plastik... , 508 nie moja bajka no i zostaje z wymienionych Mazda i Ford. Mazda śliczna, ale zraziłem się do 6 wersją przed fl. Po prostu mi się wnętrze nie podobało. Teraz jest ładniejsze, a i nawet v6 jest.... Ponoć problem korozji nadal istnieje i to nieco martwi. Ford- poprzedni w miarę mi się podobał, ale ten najnowszy podoba mi się bardzo. Wnętrze może wymaga dla mnie przynajmniej przyzwyczajenia, ale jakoś zwyczajnie dobrze się w nim czułem. Chwilkę myślałem też o Avensisie, ale szybko przestałem...no i koreańcach, ale również ( sensowna wersja wychodziła za drogo, a silniki niezbyt mi podchodzą). Nówka jest u mnie o tyle na plus, że auto wezmę w leasing. Używka plusuje tym, że za nowego Mondka mam sensowne A6 2-3 letnie...tyle, że nowe to gwarancja, a aut bezawaryjnych już nie ma ( choć 159 poza skończonymi szczotkami w rozruszniki w święta ani razu się nie zepsuła, a ma już 240 tys na blacie )... Szykuje się dużo myślenia i przymierzania jeszcze, ale to akurat jest dla mnie fajne. Żona względnie stawia jeszcze do rywalizacji SUV-a, bo zdarza się nam nierzadko korzystać z dróg gruntowych, jak i jeździć w górach. Ale tu to ja jestem kompletnie zielony, bo jeździłem tylko X5, Outlanderem II i Dusterem... i jak mam być szczery to ten ostatni najlepiej sobie radził w lekkim terenie- ale nic więcej.
-
Mondka z mordą Astona? Jak to się sprawuje? Całkiem mi się podoba...i nie wygląda tak nudno jak superb, który po prostu na jeździe testowej mnie rozczarował zarówno w środku jak i na zewnątrz ( a była to wersja L&K ). W Fordzie tylko benzyna 2.0 i diesel 2.0 by mi pasowały i mocno myślę nad automatem bo w korkach krakowskich byłaby w końcu bajka, ale z drugiej strony miło by było mieć przyzwoity tryb manualny, np. z łopatkami.
-
Francuzi faktycznie postęp zrobili niezły z tą Megane. Nigdy nie byłem uprzedzony, kiedyś nawet całkiem świadomie miałem w planach zakup Laguny II, bo zwyczajnie mi się podobała, a wychodziłem z założenia ( może mylnego ), że jak będę dbał to będę miał. Ja tam czekam teraz najbardziej na to co Masz w avatarze... co prawda nie kupię od razu, bo ja potrzebuję kombi, ale ciesze się, że jest w końcu jakiś następca dla mojej 159. Teraz coraz bardziej myślę o nowych 4 kółkach ( albo nowy pokroju superba...ale BOOORING, albo używane 3 letnie ) i jak Alfa będzie miała nadal takie tempo wprowadzania modeli, to może na następną zmianę trafi mi się coś z ulubionej stajni, najlepiej w czerwieni z V6... Miałem V6 Novitec 156 i gdyby nie mechanik to pewnie auto stałoby dalej u mnie w garażu... autentycznie ( żona potwierdzi ), że jak dziecku leciały mi łzy przy sprzedaży.
-
Włożyć metaliczne zdecydowanie. Z tanich ( nie wiem jak teraz ) świetnie sprawdzały się metaliki BBB i Accenta...ale ostatnio klocki kupowałem ze 4 lata temu i pewnie się nieco zmieniło. Z droższych dobre były coolstopy, ale teraz jest już tylu producentów, że sam pewnie bym się musiał długo zastanawiać co wybrać.
-
Mówię nie z teorii a z praktyki i to długoletniej...pomijam fakt, że nie tylko jeździłem zawodniczo, ale też i handlowałem sprzętem, byłem testerem itd... Niby podobna temperatura wrzenia na papierku, ale np. brm525 ( stare deore ) szło zagotować bez problemów gdzie hfx9 jeszcze się trzymał. Inna bajka- kto hamuje, ten przegrywa ;-) Stara generacja hamulców, ale porównuję po prostu modele o zbliżonych parametrach. Nie mniej jednak dla mnie po dziś dzień shimano jest najsympatyczniejszym heblem- bez względu na grupę. Przyjemny i tani serwis, dostęp do części. Miałem kiedyś Avidy Code i serwis tego to była udręka, a wymianę klocków ( na takie, które pasowały dobrze, czyli oryginał...bo zamienniki nie chciały nigdy zmieścić się na wysokość / mowa o pierwszych code ! / ) chyba taniej miałem w samochodzie ówczesnym...
-
Świetny wybór. Generalnie grupa XT w hamulcach brylować zaczęła od roku 2008 mniej więcej. Gdy byłem zawodnikiem, miałem właśnie XT-ki zapięte na 2x 203mm. Hamulce świetnie dawały radę mimo mineralnego płynu, który uchodził za łatwy do zagotowania- jeździłem w zjeździe. Niewiele osób pewnie też wie, że to właśnie na hamulcach XT bito rekord prędkości zjazdu rowerowego- mimo, że w tamtych latach saint zdawał się być mocniejszy. Z racji, że pierwszy post w tym dziale- mój sprzęt to taki poskładany przeze mnie kundel enduro. Mondraker Prayer 2007 z powietrznym rs-em ario oraz Marzocchi 66 eta z 2007 ( ostatni wypust włoski, na 35mm ladze... potem dla mnie te widelce się skończyły ). Wcześniej wyścigówka zjazdowa była- Duncon Cane Corso z dhx 5.0 air i 66 rc2x na pełnym XTR 2008. Po wypadku jednak nie dałem rady już jeździć tak jak dawniej i sprzedałem moje oczko w głowie. Rama polsko- taiwańska...ale jako były tester miałem wkład w jej projekt więc tym bardziej cieszyła jazda na tym sprzęcie.
-
BMW akurat nie zgodzę się. Jeździłem X5 europejską ( zrobiłem 3000km jakieś ), znajomi mają wersję USA. Ok- EU 3.0 d, a USA 4.8i , ale wykonanie obu samochodów było zgoła różne. Niby ta sama nappa na fotelach a jednak inna ( acz dla mnie ta cała nappa to wielkie g. przy np. skórach momo, które miałem kiedyś w alfie 156 ). Wstawki drewniane wyraźnie bardziej tandetne w USA. Jakość plastików w dolnej partii deski rozdzielczej zupełnie inna. Już nie mówię o pierdołach definiowanych poprzez rynek, typu seryjne opony w autach na różny rynek. No cóż- dla mnie po X5 BMW obecne to niestety badziew... a szkoda, bo przymierzam się do zmiany samochodu i brałem pod uwagę 5-era 3-4 letniego, lecz bardziej skłaniam się ku A6 c7... potrzebuję spore ( firma + powiększenie rodziny za jakiś czas ) i wygodne kombi z dieslem ( przebiegi w trasie ) oraz chętnie AWD bo zdarza mi się zjechać z drogi lub pojechać w zimą w góry . Moja AR 159 sw gdyby się dała nieco napompować z tyłu to byłaby idealna nadal, ale no niestety - bagażnik przestaje mi już teraz starczać, a 170 koni fajnie jeździ ( choć byłem sceptyczny bo przesiadłem się z 240 konnego V6 z miłym wykopem ), ale popełniłem przy zakupie błąd, że nie skusiłem się na 2.4 q4... i żałuję. Jeszcze co do tego, że wielkie silniki potrafią być eko... zgadzam się. 3.0 v6 z kutymi wałkami paliło mi w mieście jakieś 11 litrów...do 16, ale przy ,,bucie" i prawdziwej zabawie. Na trasie 8-9 litrów.... 1.9 jtdm z programem w mieście pali mi nawet 10 litrów ( minimum 8.5l ). No na trasie ok... 5.5l średnio, a zdarzyło się i 4.9l ( pod dystrybutorem liczone ). Tylko, że ten 1 litr w mieście za mniej niż 4zł na setkę to ogromna przepaść pod względem radochy, akustyki i nomen omen bezpieczeństwa- 2 dni temu miałem małą stłuczkę i gdybym miał pod nogą więcej mocy to bym uciekł...tak to nadkole do polerowania- acz miła Pani w Citroenie ma do roboty sporo... Miałem kiedyś chwilę m50b25 i tam na trasie to i do 7l spokojnie się schodziło bez wielkiego starania... a miasto dycha! I tu się dla mnie epoka BMW skończyła.
-
Aha... ten błonex mi zaburzył... no to nie mam pytań. Czy tylko mnie się wydaje, że ,,coś" się tu nie zgadza z tą Alfą...? Chyba idę do banku i lecę po te wszystkie polaki do Wojnara... może będzie perełka?...
-
DELBANA - dyskusja ogólna
zegaryna_24 odpowiedział loituma → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Jak dla mnie odbicia na plexi i tyle... nie wierzę by Głowaccy aż tak spaprali ring, bo takie detale to we Wrocławiu po 40zł tarcze mają lepiej zrobione... -
Panowie...rekord 472zł za Alfę to nie jest... moja poszła 1,5 roku temu za 606zł i z tego co wiem to jest na forum- w oryginale była. Sezon na polaki jest i tyle... może okazje nie allegrowa, może i zachowałbym to dla siebie, kupił i zarobił kilka setek albo i tysięcy..., ale jak ktoś jest z Krakowa to polecam udać się na rynek do p. Wojnara, który wywiesił sobie na tablicy polskie zegarki na sprzedaż. Ostało się jeszcze nieco, a ceny do 250zł. Może nie nisko, ale oryginalne stany, całkiem niezłe ( niektóre bardzo dobre ), kilka z polskim mostkiem nawet było ( może jeszcze jest ). Ja sam odłożyłem sobie Zodiaka i Alfę ( całe życie człowiek Alfami jeździ to i ponosić może nieco inną Alfe ) i po weekendzie finalizuję. Zegarki do tego zrobione od strony technicznej, z gwarancją, więc np. 150zł za błonie (z ładną, oryginalną tarczą ), po serwisie to wg. mnie w obecnych czasach darmo.
-
"Polskie" majstersztyki wystawiennicze na Allegro
zegaryna_24 odpowiedział MamCzas → na temat → ZEGARKI POLSKIE
Mam zdjęcie ,,po". Przed niestety nie mam. Jak dosiądę się do komputera gdzie mam archiwum to pokażę. Zegarek został sprzedany- zatem mam sporo ładnych zdjęć bo wszystko dokumentowałem zawsze skrupulatnie. -
Jaki pasek do mojego "ruska" ?
zegaryna_24 odpowiedział rysqut → na temat → ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
Zawsze można wsadzić perlona, który jest cieńszy od nato. Ja bym tu widział jakiś koniakowy brąz jeśli skórka, ale faktycznie- typowe, parciane nato wygląda lepiej niż z czarnym. Zresztą nato są tanie, najlepiej mieć kilka i sobie podmieniać ;-) -
"Polskie" majstersztyki wystawiennicze na Allegro
zegaryna_24 odpowiedział MamCzas → na temat → ZEGARKI POLSKIE
Opadły mi czułki... chyba zaraz wycinam matrycę, biorę farbę w pisaku i jadę z rozmachem...hmmm Zodiaki! A co się będę ograniczał do jakiś By Ły Łoni...?! Ten rynek schodzi na psy. To człowiek tydzień mył tarczę w Alfie by powróciła do oryginału po rzezi pisakami przez jakiegoś fana gołych bab, a tu takie pisakowe dzieła się sprzedają... a myślałem, że teraz to się pisanki maluje a nie tarcze. -
ATLANTIC - oryginalny czy nie - zapytania wszelkie
zegaryna_24 odpowiedział John Time → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Bzdura- takich plexi to w każdej ilości...Plexi w zależności od rocznika zegarka albo 350 albo 348 ( łatwo to zmierzyć...). Sugeruję AF lub AP jak ma być taniej. Pojawiły się też na rynku utwardzone plexi pod pierścień oryginalny ( odzyskuje się ramkę ze starego i całość komponuje z nowym plexi ). Jakość przyzwoita, ale czy warto? 12zł... AP 16zł z ramką już, a AF 26zł. Pod deklem druciarstwo to się i z nazwy wstrzeliło. Trzeba szukać w rozbiórkach i tyle... -
Jaki pasek do mojego "ruska" ?
zegaryna_24 odpowiedział rysqut → na temat → ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
Nato pasuje tu bardzo fajnie...ale może skórzane, a może jakieś czarne z czerwonym? -
DELBANA - dyskusja ogólna
zegaryna_24 odpowiedział loituma → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Nie- ja nie kupuję zegarków gotowych. To za proste ;-) Takie kupowałem jak handlowałem i tylko z pewnych źródeł. Dla siebie zawsze biorę coś do odratowania bo mając możliwości wychodzi mi to znacznie taniej, a i efekt osiągam taki jak oczekuję. Mam jedną chrono delbanę w robocie- tarcza się robi, koperta przygotowuje do odświeżenia, a werk na warsztacie. Zrobię, pochwalę się - miałem już jedną, po 1,5 roku sprzedałem...i to był błąd. Niby wziąłem 1500zł...ale żałuje, choć poszła w dobre ręce. Po roku poszukiwań znalazłem odpowiedniego następcę i robię. Tej taj łatwo nie sprzedam, chyba, że znajdę taką, której szukam już bardzo długo... -
DELBANA - dyskusja ogólna
zegaryna_24 odpowiedział loituma → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Chrono na allegro idzie w górę... 759zł. No to już nie jest okazyjnie jak na nakład pracy potrzebny do jego zrobienia... ciekawe na ilu stanie. Szkoda, miałem nadzieję, ze go odratuję.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7