Witam. Mógłby się może ktoś wypowiedzieć o tym atlanticu - chodzi oczywiście o oryginalność, częstość spotykania itd. Niestety nic nie znalazłem w internecie.
No jest to jedyny mój kombinowany zegarek - werk tam 1113 17 jewels i obca sekunda (to wiedziałem). Ale myślałem, że tarcza jest oryginalna, bo jest super dokładnie wykonana i identyczna do tej startej srebrnej, co też pokazałem
Ja mam podobną tarczę, znaczy się z podobnego okresu. I one raczej są oryginalne. Trochę inaczej wyglądają proporcje napisów (np odległość między atlantic a worldmaster) i atlantic nie jest przekreślony linią. Chociaż te moje to chyba mniejszy rozmiar Apropos atlanticów, to taki nos-ik zawitał u mnie
Dziękuję Mike Troche złagodziłeś mi kaca po tym zakupie, bo jak tak patrzę na ten zegarek to się zastanawiam - dlaczego to kosztowało 220 zł????????????????? Chyba zaczynam mieć kryzys zbieracza
U mnie też nabytki - dzisiaj rządzą 23 jewels. Niestety, tanio nie było. Ale chyba już tanio nie będzie Za to stan bardzo zacny Znowu pozycja na liście "must have" odhaczona (55g)
Jeśli rzeczywiście za tyle poszedł, a nie był to wynik holowania, to ja sobie ostatnio niezłą okazję zrobiłem kupując w lepszym stanie za lekko ponad połowę tego z aukcji Chyba, że ja głupi z cenami ostatnio jestem
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma Nie jest to nurek, czołg, czy inny tam spadochron, ale amfibia Odessa, data wypusta 30.03.1993r., tak że jeszcze może być W końcu dorobiłem się nienoszonej amfibii Jako że żona kiwnęła głową (na TAK znaczy się) kolejna pozycja na liście "must have" została odhaczona i jest de luxe
Były zegarki hitlerowskie, SS, Stalin i inne wydumki. A teraz mamy "zegarek żydowski z II wojny". Chamstwo i bezczelność postępuje ........ Opis też ciekawy - stek kłamstw.
A oto co KOBIETY otrzymywały w Poznańskim Zakładzie Rowerowym ROMET po 30 latach pracy No to przecież oczywiste - męskie Slavy 28 jewels Babcia sprzedającego robiła "na łańcuchach" w Romecie. Zegarek mało Jej odpowiadał, więc wrzuciła go do szuflady i leżał. Jedynie dziadek czasami go przetarmosił, ale generalnie szybko się znudził Tak mi wszystko opowiadał wnuczek, lubię zresztą słuchać takich historii, często się zdarzają przy kupowaniu zegarków. Kosztował tyle co 3 paczki papierosów to wziąłem. Historia dostałem za darmo
A ja nabyłem dzisiaj taką mołniję. Nie wiedziałem, że sprzedawane wówczas były w takich "estetycznych" etui Kolejny powód do zadowolenia, bo stan pudełkowy
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.