Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
lamwoj

Brytyjskie naręczne zegarki wojskowe .

Rekomendowane odpowiedzi

Ładny Hamilton, takie sekundniki były oryginalnie?


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

Czy ktoś spotkał się z wojskowymi brytyjskimi zegarkami RALCO lub SAGARA   z okresu II wojny światowej? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wśród ATP nie było - http://www.bobsy.name/ATPs/Main.html

moje pytanie bierze się z stąd że w w 44 roku były przeprowadzane zrzuty z zaopatrzeniem dla 1PSP AK w których były min zegarki. Udało nam się dotrzeć do protokołów zrzutowych z jednego z zrzutów z grudnia 1944  a tam jak byk stoi że zrzucone były takie cuda: MOVADO nr 094291; SAGARA nr 316312; RALCO nr 399278. Nie bardzo wiem co o tym sądzić bo też się z nimi nigdzie nie spotkałem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czołem Koledzy :)

Pozwolę sobie na mały offtopic, ponieważ zaintrygował mnie początek tego tematu.

 

Przede wszystkim warto dodać kilka faktów odnośnie zegarków naręcznych używanych w armii.

Pierwsze zegarki trafiły na żołnierskie nadgarstki w latach 80-tych XIX wieku i były używane przez brytyjskich żołnierzy w Indiach. Były to zegarki kieszonkowe noszone za specjalnie do nich dostosowanych paskach.

Podczas II Wojny Burskiej 1899-1902 był to już dość powszechny zwyczaj pośród brytyjskich oficerów.

 

Podczas I Wojny Światowej standard pośród oficerów były już prawdziwe naręczne zegarki, niezbedne wyposażenie podczas wojny w okopach. Stąd wzięła się nazwa tych zegarków Trench Watch. Co ciekawe nie były to zegarki przydziałowe i oficerowie musieli nabywać je samodzielnie. Brytyjczycy używali głównie zegarków w zakręcanych kopertach Borgela oraz Zenithów Land & Water, ale modeli było znacznie więcej.

Po przystąpieniu USA do wojny w 1917r. do Europy przypłynęły setki tysięcy amerykańskich żołnierzy, z których wielu nosiło naręczne Walthamy i Elginy. Oczywiście równolegle stosowano nadal zegarki kieszonkowe.

 

To właśnie I Wojna Światowa wpłynęła na rozpowszechnienie zegarków naręcznych pośród mężczyzn. Wcześniej były one kojarzone jako atrybutu kobiet i ........ sportowcow :)

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

post-103382-0-49000500-1519770359_thumb.jpg

post-103382-0-49824800-1519770571_thumb.jpg

post-103382-0-86086800-1519770878.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takiego tu chyba nie było więc pomyslałem ze wstawie

ciekawy i dość rzadki Longin

 

post-84292-0-59663000-1527784312_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ten Longines posiada jakieś oznaczenia armijne?


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longin czy West End - co jest w środku?


Czołem Koledzy :)

Pozwolę sobie na mały offtopic, ponieważ zaintrygował mnie początek tego tematu.

 

Przede wszystkim warto dodać kilka faktów odnośnie zegarków naręcznych używanych w armii.

Pierwsze zegarki trafiły na żołnierskie nadgarstki w latach 80-tych XIX wieku i były używane przez brytyjskich żołnierzy w Indiach. Były to zegarki kieszonkowe noszone za specjalnie do nich dostosowanych paskach.

Podczas II Wojny Burskiej 1899-1902 był to już dość powszechny zwyczaj pośród brytyjskich oficerów.

 

Podczas I Wojny Światowej standard pośród oficerów były już prawdziwe naręczne zegarki, niezbedne wyposażenie podczas wojny w okopach. Stąd wzięła się nazwa tych zegarków Trench Watch. Co ciekawe nie były to zegarki przydziałowe i oficerowie musieli nabywać je samodzielnie. Brytyjczycy używali głównie zegarków w zakręcanych kopertach Borgela oraz Zenithów Land & Water, ale modeli było znacznie więcej.

Po przystąpieniu USA do wojny w 1917r. do Europy przypłynęły setki tysięcy amerykańskich żołnierzy, z których wielu nosiło naręczne Walthamy i Elginy. Oczywiście równolegle stosowano nadal zegarki kieszonkowe.

 

To właśnie I Wojna Światowa wpłynęła na rozpowszechnienie zegarków naręcznych pośród mężczyzn. Wcześniej były one kojarzone jako atrybutu kobiet i ........ sportowcow :)

 

Pozdrawiam

 

Tylko nie miejmy złudzeń, że naręczne szybko zdominowały świat - zegarki kieszonkowe były w powszechnym użyciu jeszcze 40-50 lat temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ten Longines posiada jakieś oznaczenia armijne?

 

 

Longin czy West End - co jest w środku?

 

Sorry nie było mnie przez weekend

 

jest to znany model Longinesa - robiony w kilku warsjach - który był opisany w książce autorstwa K.Knirim

całość wykonana przez Longinesa dla West End w latach 40stych

 

oznaczenia na deklu CS(i)

 

w srodku 10l / 10.68z - 'zloty' + niebieskie srubki

Edytowane przez DLC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longin czy West End - co jest w środku?

 

Tylko nie miejmy złudzeń, że naręczne szybko zdominowały świat - zegarki kieszonkowe były w powszechnym użyciu jeszcze 40-50 lat temu.

 

Zdominować od razu nie zdominowały. Produkcja naręcznych zegarków zrównała się z kieszonkami w Europie ok 1930-33 roku, a w Stanach Zjednoczonych około 10 lat później. Miałem gdzieś do tego fajne statystyki, jak znajdę to podam źródło.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Vintage_Watches_Collector

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

Jakiś czas temu zostałem posiadaczem tego modelu. Wydaje mi się, że może to być zegarek używany w armii brytyjskiej. Udało mi się ustalić jedynie częściową historie marki, jednak bardzo nurtuje mnie jego historia, przeznaczenie w wojskowości i wiele innych "smaczków".

post-78215-0-73486900-1534330296_thumb.jpg

post-78215-0-58381200-1534330312_thumb.jpg

post-78215-0-94055600-1534330324_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam dziś podobnież wojskowy zegarek Waterproof. Nie umiem wstawić zdjęć. Chce sie upewnić że kupiłam oryginał. Jest na bransolecie zapinanej na blaszke .  Były takie jeśli chodzi o nazwe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam dziś podobnież wojskowy zegarek Waterproof. Nie umiem wstawić zdjęć. Chce sie upewnić że kupiłam oryginał. Jest na bransolecie zapinanej na blaszke .  Były takie jeśli chodzi o nazwe?

Kupiłeś zegarek wodoodporny !

Z reguły bransolety są zapinane na "blaszkę". :o

Bez zdjęć nikt nie udzieli wiarygodnej informacji. Wróżbitów tu raczej nie uświadczysz. Jeden jest, ale na urlopie :rolleyes:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się, że poznałam historię "Parszywej dwunastki", aż tu gdzieś ostatnio natrafiłam na informację, że ta dwunastka mogła być trzynastką. A mianowicie, na zapotrzebowanie brytyjskiego ministerstwa obrony odpowiedział również Enicar. Ale z jakichś bliżej nieznanych powodów zegarki tej firmy nie zostały dostarczone. Jedyne info jakie znalazłam, to takie, że plotkowano jakoby Enicara nakryto na współpracy z wrogiem i dlatego mu podziękowano.Czy któryś z kolegów ma może więcej informacji na temat udziału Enicara w tym projekcie?

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Carrot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enicar robił zegarki GSTP, robił A.T.P ale nie trafiłem nigdy na ślad WWW. Znaczy nie, trafiłem ale na jakąś bzdurę https://www.ebay.pl/itm/Vintage-WW2-Military-Enicar-Watch-W-W-W-F03448-Early-1940s-Repair-No-Reserve/264186818455 Były pierwsze prototypy WWW z białymi tarczami, ale ten na pewno nim nie jest. Gdyby był, byłby wart duże pieniądze i sam bym je na niego wyłożył. Nerkę bym sprzedał i pół wątroby, bo Enicar jest wśród moich faworytów, ale ten ma dekiel od czegoś innego dobrany i założony do typowego A.T.P Co ciekawe, wygląda na oryginalny dekiel Enicara, tylko nie ma brandowania po wewnętrznej stronie. Nawet grawerka jak w A.T.P i wygląda prawilnie na tyle, że gdyby zamiast WWW było właśnie ATP, to bym go kupił. 

Edytowane przez renqien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to, że chyba tak naprawdę nie wiadomo, czy Enicary WWW istniały. Tzn. ktoś może wie, ale nie powie... Wiadomo, że dostały "swój numerek" na liście ministerstwa obrony, ale czy wyprodukowano choćby kilka egzemplarzy? Jeśli tak, to co się z nimi stało? Przez tyle lat na pewno by się znalazł ktoś, kto chciałby sprawić aby ujrzały światło dzienne. A może leży sobie gdzieś w ciemnym kącie magazynu zakurzona skrzyneczka? To by dopiero było coś Znalazłam jeszcze wzmiankę o tym, jakoby Enicar robił zapalniki dla Niemców, w związku z powyższym Brytyjczycy zrezygnowali ze współpracy. Przejrzałam 2 czy 3 ogólne artykuły dot. Enicara, i niewiele jest informacji o działalności w czasie II Wojny Światowej, a już tym bardziej o konkretnych kierunkach tejże.

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne... robili zapalniczki i nie dostali kontraktu, a taki Buren, Longines, Record itp. trzaskali zegarków dla Niemców ile wlezie i nie było problemu. Nie słuchaj internetu, internet kłamie ;) 

 

Jedyną przyczyną mogącą w jakikolwiek sposób mieć coś wspólnego z rzeczywistością byłby fakt, że na przykład Enicar w jakikolwiek sposób finansował działalność Niemców, albo gdyby miał jakiekolwiek personalne powiązania z władzami faszystowskich Niemiec.

 

Moim zdaniem jednak, warunki postawione przez MOD były po prostu na tyle niekorzystne dla Enicara, że ten nie sfinalizował współpracy. Tamte czasy nie były dla firmy najlepsze, a warunki stawiane przez MOD bardzo wymagające. Tajemnicą poliszynela jest, że oprócz wysokich wymagań technicznych, były również surowe warunki finansowe. Dla kilku, czy kilkunastu tysięcy zegarków... pewnie uznali, że nie warto. Robić zegarek wodoodporny, o dokładności chronometru, zgodny z wymiarami i wymiennością niektórych części z pozostałymi czyli de facto zupełnie nowa konstrukcja która nie może być sprzedawana cywilom, to bez sensu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@renqien, mądrego to i dobrze posłuchać

Czy wobec tego, pozostałym firmom się to opłacało? Były bardziej zaawansowane i zrobienie zegarka wedle specyfikacji nie stwarzało im problemu? Jeśli zadaję głupie pytania, to wybacz, ale na razie jestem jeszcze totalnie zielona w temacie

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Carrot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy się opłacało? Pewnie też nie, bo wyprodukowali niewiele sztuk. Bardziej chodziło o prestiż. Z resztą i tak większość WWW to adaptacje istniejących już mechanizmów. Buren, którego ostatnio pokazywałem, zastosował ten sam mechanizm, który sprzedawał Niemcom jako Dienstuhr Heer. Minimalnie zmienili regulację włosa. Enicar miał wtedy Enicara Sporta, możliwe że za dużo trzeba by było przerabiać i nie przeszło. Nie wiem. W każdym razie każda z firm wyprodukowała po kilka, kilkanaście tysięcy i koniec.

Edytowane przez renqien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a ta strzałka co oznacza na tarczy lub deklu? Niech mi ktoś przypomi bo kiedyś gdzieś czytałem ale wyleciało mi z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co kojarzę, strzałką oznaczało się własność rządu brytyjskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, broad arrow to oznaczenie głównie departamentu wojny i ministerstwa obrony. Nie sugeruj się jednak zbytnio, bo często zegarki nie mające nic wspólnego z wojskiem miały wykorzystywane takie oznaczenia, żeby ludzie chętniej kupowali. Pełno jest indyjskich wynalazków HMT z takim oznaczeniem, które z wojskiem mają tyle wspólnego... Pokaż najlepiej, co masz, zobaczymy i coś się podpowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.