Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Bilety dla siebie mam tylko na dzisiaj, choć na Parabolikę, więc miejsce dobre. Bilety na jutro dałem znajomym, bo kiedyś im obiecałem, a oni jeszcze nigdy F1 nie widzieli na żywo. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, piku napisał(-a):

Na Twoim miejscu bym sobie nie zalowal i Monzy bym nie odmawial :) W sumie na tym torze drs najmniej daje,wiec jest jakas nadzieja,ze uda sie RedBulla pokonac (raczej minimalna). Czerwoni i Maki ostrza sobie zeby, wiec moze byc ciekawie. 

Tylko kwalifikacje sa tutaj czesto kuriozalne,bo kazdy chce sie za kims zalapac w struge (slipstream)

Jak masz jeszcze dobre miejsce, to nie ma co sie zastanawiac.

Od dawien, dawna nie oglądałem F1, ale wydaje mi się, że MONZA to tor, na którym DRS daje nawięcej, a najmniej w Monako.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Autor1984 

 

Tutaj trzeba odzdzielić dwie kwestie: slipstream (niem. Windschatten), czyli tzw. cień aerodynamiczny/ struga aerodynamiczna. Różnie się to tłumaczy. Innymi słowy jeśli podążasz za kimś, to najwięcej zyskujesz na prostej (gdy jesteś w tzw. strudze czy cieniu, który po prostu Ciebie wciąga 🙂).

 

Na Monzy ze względu na specyfikę toru (długie proste) stosuje się najmniejszy docisk, bo potrzebna jest jak najwyższa prędkość. Powoduje to, że tylne skrzydła są najbardziej spłaszczone. Tym samym włączanie drs nie daje tutaj takiej różnicy (skoro skrzydło jest praktycznie płaskie) jak na innych torach, gdzie potrzebny jest większy docisk. Jasne, kombinacja slipstreamu i drs pomaga, ale sam drs nie robi tutaj takiej różnicy. 

 

W GP Monaco teoretycznie drs powinien dawać najwięcej, ale ze względu na specyfikę toru nie ma tam za bardzo jak wyprzedzać 😉 

 

Fajna sytuacja była dzisiaj w wyścigu F2. Kierowca B próbował wyprzedzić kierowcę A, który jechał w cieniu kierowcy C. Kierowca B lepiej wyszedł na prostą, wysunął się w prawo i początkowo miał większą prędkość od wyprzedzanego (A), ale po chwili tamten jadąc w cieniu zaczął mu odjeżdżać.  

Edytowane przez piku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, piku napisał(-a):

@Autor1984 

 

Tutaj trzeba odzdzielić dwie kwestie: slipstream (niem. Windschatten), czyli tzw. cień aerodynamiczny/ struga aerodynamiczna. Różnie się to tłumaczy. Innymi słowy jeśli podążasz za kimś, to najwięcej zyskujesz na prostej (gdy jesteś w tzw. strudze czy cieniu, który po prostu Ciebie wciąga 🙂).

 

Na Monzy ze względu na specyfikę toru (długie proste) stosuje się najmniejszy docisk, bo potrzebna jest jak najwyższa prędkość. Powoduje to, że tylne skrzydła są najbardziej spłaszczone. Tym samym włączanie drs nie daje tutaj takiej różnicy (skoro skrzydło jest praktycznie płaskie) jak na innych torach, gdzie potrzebny jest większy docisk. Jasne, kombinacja slipstreamu i drs pomaga, ale sam drs nie robi tutaj takiej różnicy. 

 

W GP Monaco teoretycznie drs powinien dawać najwięcej, ale ze względu na specyfikę toru nie ma tam za bardzo jak wyprzedzać 😉 

 

Fajna sytuacja była dzisiaj w wyścigu F2. Kierowca B próbował wyprzedzić kierowcę A, który jechał w cieniu kierowcy C. Kierowca B lepiej wyszedł na prostą, wysunął się w prawo i początkowo miał większą prędkość od wyprzedzanego (A), ale po chwili tamten jadąc w cieniu zaczął mu odjeżdżać.  

Mechanika płynów nie jest mi obca.

Fakt struga zmniejsza opory,  więc korzystają wszyscy z cienia, a mniejsze skrzydła i ich ustawienie aerodynamiczne powodują, że DRS nie daje takich korzyści, ale mowa o początkowej fazie wyścigu lub po SC.

Co nie zmienia faktu, że gdy w walce są jedynie dwa bolidy, a masz strefę DRS, to nie ma siły by ten drugi o podobnych parametrach nie wyprzedził prowadzącego.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca. Kluczowe tutaj jest wyjście z Paraboliki i odpowiednie zabranie się za kimś w cieniu aerodynamicznym. Dlatego kierowcy prowadzący starają się zerwać ten cień lekko zmieniając tor jazdy. 

Wczoraj w wyścigu F2 wydawało się, że pod koniec Martins wyprzedzi Vestiego. Pod koniec miał lepsze tempo, był blisko, doganiał go, miał drs, ale jednak nie dał rady. 

 

Dużo też zależy od samej konstrukcji bolidu (czy generuje duże opory), jego ustawień itd. 

 

W tym sezonie inne ekipy zwracają uwagę na to, że drs RedBulla jest najbardziej efektywny. Newey coś znalazł, a poza tym specyfika bolidu powoduje, że najwięcej zyskują, gdy mogą korzystać z drs. 

 

A mój wywód dotyczył tego, że ze względu na kształt i ustawienia tylnych skrzydeł na Monzy sam drs daje tutaj teoretycznie najmniejszy zysk. Bo tylne skrzydło tylko w niewielkim stopniu zmienia swą charakterystykę po włączeniu drs. 

 

PS.

I tak uważam, że Max jest faworytem do zwycięstwa, choć rywale twierdzą, że tutaj mają największe szanse by konkurować z RedBullem 😇

Edytowane przez piku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy gdy jechałem na łykendy F1 nie zastanawiałem się czy drs cos daje, bo go jeszcze nie było . Za to były silniki które brzmiały jak myśliwiec, gdy podczas piątkowego treningu parkowałem na kempingu. Siedząc jeszcze w samochodzie czułem wibracje na wątrobie , a toru nie widziałem. Chyba tych właśnie wrażen nie zapomnę. Obecne silniki może fajnie brzęczą, ale tylko brzęczą. Taki jest tech kierunek, no cóż.....
W tamtych latach gdy Marlboro jeszcze mogło być na tylnym skrzydle, a za jakiś czas Ross Brawn wymyślił magiczny podwójny dyfuzor, a Massa doświadczył na własnej głowie siły "bezpańskiej" sprężyny czuło się zapach paliwa, opon i mocy silnika.
No i jeździło się dla Roberta, który jednak postanowił roz....ć sobie rękę na rajdach, żeby uszczęśliwić fanów.
Ostatecznie po latach skończył w reklamie na podjeździe stacji Orlenu.
Część emocji F1 umarła wraz z jego słowiańską fantazją


Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@beniowski, byłeś na Monzy? Oglądałeś wyścig?

 

Ten wyścig przypominał trochę starą F1, gdzie żeby wyprzedzić trzeba było naprawdę się napracować. A jak manewry były udane, to mogły się podobać. A nie wszystkie wyszły (nawet Lewis zawalił). 

Wygrał Max, ale Ferrari - zwłaszcza Sainz - długo się opierało RedBullom.

 

Hamowanie przed pierwszą szykaną na żywo musiało wyglądać obłędnie. 

 

PS.

A jeśli chodzi o F1, to pamiętam ją jeszcze z czasów skrótów na TVP z komentarzem Zientarskiego i Borowczyka. Od czasów Senny (jeszcze w Lotusie), Prosta w McLarenie oraz Mansella i Piqueta w Williamsie. Jakiś czas temu miałem jeszcze kolekcję wszystkich wyścigów od sezonu 1978 (sporo półgodzinnych skrótów bbc), ale sporo mi poginęło przy przeprowadzkach (część płyt/dysków uległo zniszczeniu). 

Aha, no i siedziałem (pod tym samym nickiem) przez dobre 10 lat na ultrze aż niestety tamto forum padło. Z tego co pamiętam tutaj na forum kilka osób też pasjonowało się F1 i tam pisywało, m.in. Gustaw.

Edytowane przez piku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem tylko na sesji treningowej w sobotę. Wrażenia fajne, jak to na F1 zwykle, ale ja tęsknię za rykiem silników jaki pamiętam z lat 2004-2005, kiedy też na Monzy bywałem. To wciąż są superszybkie bolidy itd., ale w porównaniu do starych brzmią jak superszybkie kosiarki do trawy.  


Bilety na niedzielny wyścig, jak pisałem, dałem znajomym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak to jest z tymi obecnymi silnikami, a właściwie hmmm... agregatami. Ale i tak lepsze to niż to bzyczenie w Formule E. 

 

Też tęsknie za starymi V8, jeszcze bardziej za V10 (takie były w tym okresie co pisałeś), a jak się posłucha dźwięku silnika Ferrari V12 sprzed ok. 30 lat - bajka. 

 

 

PS. A tu onboard z V12. Magia!  

Oj, coś mi link do youtube'a nie działa.  wpiszcie sobie:F1 Classic Onboard: Jean Alesi's first lap at the 1995 British Grand Prix 

 

Edytowane przez piku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przypomniałem sobie fotki z 2009 roku, kilka wybranych. Hungaroring madziary

 

P7251591.thumb.JPG.1814c0eea8079edc7699100f527be77e.JPG

 

 

Massa po uderzeniu śrubą

P7251643.thumb.JPG.6b4f995ade05e57c50661f03f32d6877.JPG

 

P7261860.thumb.JPG.b13c3bab100210ba6aa1e388a3b3564a.JPG

 

P7261751.thumb.JPG.295bac02c314d121a231557806fa6641.JPG

 

P7261869.thumb.JPG.ec4ebcb7a19a7d705a1eb76c1f66f2f8.JPG

 

P7251565.thumb.JPG.54948e4711cff6e488faa96cb2644d14.JPG

 

Edytowane przez abir

Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Johnny15 napisał(-a):

Wow, Kubica w Ferrari w przyszłym sezonie
 

 

W wyścigach długodystansowych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Nic o Hamiltonie w Ferrari nie piszecie?

To dopiero za rok 😀

A jutro premiera bolidu na 2024 r. 

Gdzieś mi mignęło, że ma być czarny 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz same czarne. Takie karbonowe porno w F1. Oszczedzaja na masie bolidow gdzie sie da. 

 

Na razie tylko mlodszy zespol RedBulla (czyli dawny Toro Rosso, potem Alpha Tauri, a do nowej nazwy ciezko sie przyzwyczaic), gdzie waznym sponsorem jest Orlen (i doszedl Tudor), uniknal tej przypadlosci ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, sanik napisał(-a):

To dopiero za rok 😀

A jutro premiera bolidu na 2024 r. 

Gdzieś mi mignęło, że ma być czarny 🤔

Ale kto? Hamilton czy Ferrari? 


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, irekm napisał(-a):

Ale kto? Hamilton czy Ferrari? 

😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wrażenia po testach ? Podobno RB bezkonkurencyjny, Ferrari drugie, Alpine najwolniejsze. Macie swojego faworyta na drugie miejsce ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapowiada się sezon bez większych zmian. Będą emocje jak na grzybach.
Zostaje czekanie na awarie, deszcz lub SC. Ale dobrze że cyrk F1 się zaczyna już za tydzień.

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u jakiego dostawcy oglądacie f1? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
u jakiego dostawcy oglądacie f1? 
Ja bezpośrednio na f1. Niedawno odnawiała się subskrypcja i skasowali chyba 259 PLN za rok

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, abir napisał(-a):

Ja bezpośrednio na f1. Niedawno odnawiała się subskrypcja i skasowali chyba 259 PLN za rok

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka
 

Chyba to jest najlepsza opcja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Zolw napisał(-a):

Chyba to jest najlepsza opcja :)

wg mnie tak. oprócz akceptowalnej ceny możesz przez cały rok oglądać wszystkie wyścigi, nawet z poprzednich sezonów.

na viaplay - chyba po kilku dniach transmisja znika. zatem jak nie zdążysz obejrzeć to strata


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, abir napisał(-a):

wg mnie tak. oprócz akceptowalnej ceny możesz przez cały rok oglądać wszystkie wyścigi, nawet z poprzednich sezonów.

na viaplay - chyba po kilku dniach transmisja znika. zatem jak nie zdążysz obejrzeć to strata

 

Do tej pory nie zwróciłem na to uwagi, ale rzeczywiście - transmisje są dostępne tylko przez 48 godzin -> straszna lipa. 😒
image.png.a40b946c54e46eb27fb90a02eb7fba81.png
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.