Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
wocio19

Nowe nabytki szwajcarskie i niemieckie

Rekomendowane odpowiedzi

Ok. Mało istotne w sumie co jak się nazywa. Osobiście uważam ze łączenie rzymskich i arabskich na tarczy, to taki sam klocek jak bicolor koperta/bransa. To jest po prostu brzydkie 😀


Time matters

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pisał Filip chodziło o to, by w żadnych warunkach nie pomylić odczytu godziny. Rożne style cyfr są właśnie po to - oryginalnie to był element funkcjonalny, nie kaprys projektanta.

 

A o gustach się nie dyskutuje - fajnie, że każdemu się podoba co innego.

 

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, cordi7 napisał(-a):

Jak pisał Filip chodziło o to, by w żadnych warunkach nie pomylić odczytu godziny. Rożne style cyfr są właśnie po to - oryginalnie to był element funkcjonalny, nie kaprys projektanta.

 

A o gustach się nie dyskutuje - fajnie, że każdemu się podoba co innego.


takie tarcze stosowano w zegarkach nurkowych PANERAI, głównie po to właśnie by w dość „dynamicznych” warunkach nie pomylić gdzie „góra, a gdzie dół” - a opatentował ten wzór Rolex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy recordmaster 😍

20230915_100942.jpg


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, DonDiego napisał(-a):

W końcu jest! Miała być referencja z zieloną tarczą, ale stanęło na niebieskiej. 

IMG_9205.jpeg

IMG_9207.jpeg

IMG_9208.jpeg

I bardzo dobrze. Bo niebieski jest super.

Niech się nosi. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.09.2023 o 21:51, Sierżant Julian napisał(-a):

No więc tak, wracając do tematu. Zegarek przyszedł dzisiaj, ze wszystkim co się daje nabywcy tak luksusowego zegarka, czyli z literaturą, pudłem z czegoś jakby robionego na palisander i z poczuciem luksusu. Najpierw pudło:

 

 

2 DSCN3651.jpg

2 DSCN3649.jpg

2 DSCN3652.jpg

Longines, to nie jest marka luksusowa. Chyba, że pisałeś ironicznie, to przepraszam, ale nie wyczułem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mr.chilihead napisał(-a):

Longines, to nie jest marka luksusowa. Chyba, że pisałeś ironicznie, to przepraszam, ale nie wyczułem.

A dlaczego nie luksusowa?? Przepraszam to nie PP czy coś innego... 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Crafter Blue, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Oris, Sinn, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kornel91 napisał(-a):

A dlaczego nie luksusowa?? Przepraszam to nie PP czy coś innego... 

15-35k pln, to cena, na którą stać w średnio zamożnym kraju jakim jest Polska całkiem sporą grupę osób. Wystarczy, że są wystarczająco zdeterminowani.  Sam posiadam zegarki za naście i o żadnym nie pomyślałem, że jest luksusowy. Premium? Może, ale nie luksus.
 

Jeśli dla kogoś ważniejsze od samej rzeczy jest przeświadczenie, że ma coś luksusowego, to ja mu nie zamierzam psuć dobrego samopoczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przynajmniej nie będziecie mieć dysonansu,  że kelner ma zegarek klasy takiej jak wy. A niektórzy właściciele Rolexów z tego powodu mają zrujnowane urlopy 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Panowie, przynajmniej nie będziecie mieć dysonansu,  że kelner ma zegarek klasy takiej jak wy. A niektórzy właściciele Rolexów z tego powodu mają zrujnowane urlopy 😁

W Wawie, co drugi streetwearowiec nosi Rolexa. Torebka od Gucci, a pasek od LV. Wszystko od tego samego handlowca. Spodnie za 200zł już po legalu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, mr.chilihead napisał(-a):

15-35k pln, to cena, na którą stać w średnio zamożnym kraju jakim jest Polska całkiem sporą grupę osób. Wystarczy, że są wystarczająco zdeterminowani.  Sam posiadam zegarki za naście i o żadnym nie pomyślałem, że jest luksusowy. Premium? Może, ale nie luksus.
 

Jeśli dla kogoś ważniejsze od samej rzeczy jest przeświadczenie, że ma coś luksusowego, to ja mu nie zamierzam psuć dobrego samopoczucia.

Które za "naście" są premium?


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, eye_lip napisał(-a):

Które za "naście" są premium?

Nomosy ;)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nomos i za 7 jest premium:) 

Ale pytam o konkretne egz. z kolegi kolekcji.


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak dla jasności w temacie Marioli: uważam, że dowolny zegarek nie jest czymś luksusowym, tylko przedmiotem codziennego użytku. W każdym razie mojego. Chyba, żeby był wyłożony diamencikami od góry do dołu, to wtedy jest biżuterią w złym guście. Z drugiej strony barykady, jakoś niedawno zgadało się z tak zwanym zwykłym Kowalskim o cenie mojego zegarka Le Forban (bardzo dobry diver w cenie czipsów), to człowiekowi oczy na szypułkach wyszły, że jakiś zegarek może kosztować aż 2500 złotych. Nie mieściło się to w jego obrazie świata. Czyli dla niego był to luksus, i chyba trochę obraźliwy osobiście. Więc ten luksus jest tyle wart, co i "premium". Co też nie wiem, co to właściwie takiego.

 

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robi się gorąca atmosfera a odpowiedź jest prosta. Dla jednego nie będzie luksusem samochód za 500k zł a dla drugiego luksusem będzie pełny brzuch. Na to określenie zasadniczo wpływa grubość portfela. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Paulus57 napisał(-a):

Robi się gorąca atmosfera a odpowiedź jest prosta. Dla jednego nie będzie luksusem samochód za 500k zł a dla drugiego luksusem będzie pełny brzuch. Na to określenie zasadniczo wpływa grubość portfela. 

 

Oraz skala potrzeb. Mnóstwo osób w ogóle nie potrzebuje zegarka w typowym rozumieniu, niezależnie od portfela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Paulus57 napisał(-a):

Robi się gorąca atmosfera a odpowiedź jest prosta. Dla jednego nie będzie luksusem samochód za 500k zł a dla drugiego luksusem będzie pełny brzuch. Na to określenie zasadniczo wpływa grubość portfela. 

Jestem właśnie po śniadaniu - pełen wypas, znaczy się luksus. 🙂


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak sądzę, że są firmy, które w ujęciu pojęcia luksus głównie z nim mi się kojarzą.

To m.in. Loius Vuitton, Bovet, Boucheron, Van Cleef & Arpels, Faberge - wszystkie tworzą zegarki, czasem dzieła zegarmistrzostwa, ale kojarzą się głównie z luksusem. Tak samo jak wysadzany diamentami Rolex SD Patryka Vegi ;) Do luksusowych zaliczył bym również Cartiera i Chopard - dla mnie to bardziej ozdoby, aniżeli kuszt zegarmistrzostwa tak jak w przypadku np. F.P. Journe, A. Lange & Söhne, Patek Philippe czy Vacheron Constantin.

A pisanie o tym, że śniadanie to luksus; w Afryce na pewno(choć wiem, że ironizujesz). My jednak jesteśmy cywilizacją zachodu i posiadamy tą świadomość czym są rzeczy luksusowe.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

Jestem właśnie po śniadaniu - pełen wypas, znaczy się luksus. 🙂

Czyżbyś był "inżynierem" z Afryki? ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, eye_lip napisał(-a):

Które za "naście" są premium?

Przykładowo Epos Oeuvre D’Art BIG MOON. Przy czym jeśli uznasz, że nie jest, to ja przyznam Ci rację, bo ani razu w ten sposób o tym zegarku nie pomyślałem. 
 

Jeśli Longines jest luksusowy, to muszę zmienić zdanie o swoim statusie materialnym skoro stać mnie na takie dobra luksusowe (ironia). 
 

Nie było moim celem wywoływania złych emocji, a jeśli takie się pojawiły, to przepraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.